Wiele osób mnie pyta czym tak naprawdę jest zdrowe żywienie? Co poleca dr Dąbrowska po oczyszczaniu? Jakie pokarmy zaleca, a jakie nie. Choć dla mnie pod pojęciem zdrowego odżywiania jest dieta surowa, dla niektórych odstawienie mięsa, cukru czy produktów przetworzonych będzie dużą zmianą ku uzdrowienia ciała. Wszystkie poniższe informacje pochodzą z książeczek Dąbrowskiej.
Zasady zdrowego żywienia wg dr E. Dąbrowskiej
- zdrowa dieta polega na wprowadzeniu wyłącznie czterech grup pokarmów roślinnych: warzyw, owoców, nasion zbóż i roślin strączkowych. Według opinii ekspertów produkty pochodzenia zwierzęcego (mięso, ryby, nabiał) nie są niezbędnym pokarmem. Mogą być one uważane jako dodatek, a nie podstawa żywienia,
- szereg badań dowiodło, że pokarmy roślinne zapewniają dowóz wszystkich składników pokarmowych. Słynna szkoła żywienia dr Bircher-Bennera również nie zaleca mięsa. Natomiast mleko (i to zwłaszcza zsiadłe) traktuje jedynie jako dodatek do diety. Dieta ta bazuje również na zbożach, surowych warzywach i owocach,
- makrobiotyka jest sposobem odżywiania, opartym na zgodzie z prawami Natury. Jej podstawowym składnikiem jest pełne ziarno, z dodatkiem warzyw, roślin strączkowych i owoców. Produkty zwierzęce stanowią jedynie znikomy procent. Makrobiotyka zaleca odpowiednie łączenie pokarmów np. zbóż z warzywami, ryb z sałatami, drobiu z owocami,
- rośliny są nie tylko źródłem witamin, mikroelementów, białek, węglowodanów, ale także zawierają substancje chemiczne o dużej aktywności biologicznej, mogące nie tylko zapobiegać chorobom, ale także je leczyć. Wśród nich na szczególną uwagę zasługują naturalne przeciwutleniacze (polifenole, pigmenty, witamina A, C, E) i duża grupa związków, posiadających właściwości przeciwnowotworowe (siarka w cebuli i czosnku, fityniany w zbożach i soi, ligniny w siemieniu lnianym, indole i izotiocyjanidy w marchwi i selerze, kwas elagonowy w grapefruicie i wiele innych). Szczególnie wysoki poziom związków przeciwnowotworowych zawierają ziarna soi (fityniany, inhibitory proteaz, fitosterole, saponiny, izoflawonoidy).
źródło nieznane |
W zdrowym żywieniu zaleca się spożywać:
- produkty pochodzenia roślinnego, jako podstawę żywienia:
a) wyroby wyłącznie z pełnego ziarna (mąka razowa, chleb razowy, płatki zbożowe, ziarno skiełkowane, grube kasze, pszenica gotowana, makarony razowe, ryż brązowy);
b) warzywa i owoce, które powinny stanowić połowę ilości przyjmowanych codziennie pokarmów.
(Surowe owoce sezonowe spożywać około 20 minut przed posiłkiem. Szczególnie
godnym polecenia jest codzienne spożywanie roślin zielonych, np. pietruszki, selera naciowego, brokułów, jarmużu, kapusty, brukselki, rzeżuchy, ziół itp., a także warzyw kiszonych i roślin bakteriobójczych, jak chrzan i czosnek);
c) niewielka ilość roślin strączkowych, z uwzględnieniem produktów z fermentowanej soi
(np. sos sojowy) jako źródła witaminy B12;
d) niewielka ilość:
- nasion oleistych (pestki dyni, słonecznika, orzechów),
- oleju tłoczonego na zimno np. z oliwek, kukurydzy, słonecznika,
- oleju z nasion wiesiołka (Oeparol 1-2 kapsułki/dzień).
- produkty pochodzenia zwierzęcego, jako dodatek do pokarmów roślinnych:
a) niewielka ilość masła, najlepiej zmieszanego z olejem tłoczonym na zimno,
b) niewielka ilość mleka, zwłaszcza fermentowanego (zsiadłe, kefir, jogurt, twarożek jako samodzielny pokarm lub w połączeniu z warzywami,
c) ryba gotowana lub duszona (1-2 razy w tygodniu), najlepiej w połączeniu z jarzynami i
chrzanem,
d) białko jaja jako dodatek do wyrobów z mąki lub roślin strączkowych.
Należy ograniczyć smażenie, zastępując je duszeniem lub pieczeniem. Do smażenia zaleca się używać specjalnych patelni do dietetycznego smażenia w niewielkiej ilości oleju (najlepiej z oliwek lub rzepaku). Obecność kominka w środku patelni i szczelnej przykrywki stwarza warunki zbliżone do pieczenia w piekarniku.
źródło nieznane |
W zdrowym żywieniu także nie zaleca się:
- pokarmów wywołujących uzależnienie,
- o wysokiej zawartości tłuszczu, soli, substancji chemicznych,
- a także połączeń skrobi z białkiem.
Zatem nie należy spożywać: słodyczy, czekolady, dżemów, ciasta z białej mąki, białego chleba, mięsa, kiełbas, mocnej herbaty, kawy, piwa, alkoholu, napojów gazowanych, słonych przekąsek (orzeszki ziemne), sztucznie barwionych galaretek i napojów, pizzy czy białego makaronu z: serem, jabłkami, mięsem lub rybą, ani żywności w proszku (mleko, śmietanka, zupy), sera żółtego, frytek itp.
PROPOZYCJE ZDROWEGO ŻYWIENIA
Dzień 1
Śniadanie: surówka z marchwi z chrzanem; muesli z płatków owsianych, kiełków pszenicy, pestek słonecznika, rodzynek z jogurtem; kanapki z chleba razowego z masłem, pomidorem, szczypiorkiem, pastą orzechową; herbata miętowa.
źródło nieznane |
Kolacja: naleśniki z mąki razowej z kapustą i grzybami; jabłko pieczone; ciastko z mąki razowej; herbata owocowa.
Dzień 2
Śniadanie: kasza jaglana z jabłkiem i rodzynkami; chleb razowy z pasztetem sojowym, ogórkiem kiszonym, pestkami dyni; herbata miętowa.
Obiad: zupa ogórkowa; zapiekanka z kaszy jęczmiennej i fasoli z sosem pomidorowym; surówka wielowarzywna; burak z chrzanem; sok z marchwi.
Kolacja: bigos jarski; kanapki z chleba razowego z pomidorem, rzodkiewką, szczypiorkiem; herbata owocowa.
Dzień 3
Śniadanie: muesli z orzechami, utartym jabłkiem i jogurtem; chleb razowy z pastą z soczewicy, kiełkami rzodkiewki, sałata; herbata.
Obiad: barszcz ukraiński z fasolą; pęczak z gulaszem sojowym; kalafior gotowany, polany olejem; surówka z ogórka kiszonego z cebulą i czosnkiem; sok z marchwi.
Kolacja: pomidor nadziewany warzywami i zapiekany; chleb razowy z masłem i kiełkami słonecznika; herbata.
sama nie wiem... jest trochę rzeczywiście fajnych rzeczy, jak niejedzenie przetworzonej żywności, dużo smacznych warzyw, ale czemu w tej diecie odrzucone jest jajko, tzn żółtko? przecież to jest tak odżywczy produkt - mam po prostu mieszane uczucia, ale zaciekawiło mnie to bardzo więc postaram się znaleźć tę książkę i poczytać o tym ;) trzymaj się!
OdpowiedzUsuńOponka
UsuńJuż Ci piszę co mówi Dąbrowska o żółtku: "Białko z jajek - można jeść bez obaw - jak to wykazał Ornish. Żółtko stanowi dobre połączenie zwłaszcza z warzywami, gdyż wchłanianie cholesterolu jest wówczas nieduże. Natomiast jajko w połaczeniu z tłuszczem (np. majonez, czy węglowodaniami (z cukrem) jest mniej korzystne, gdyż istnieje wówczas niebezpieczenstwo podwyższenia poziomu cholesterolu we krwi."
" Zatem nie należy spożywać:..." wszystkiego na czym opierała się do niedawna moja cała dieta ;-) a dieta mojej rodziny ciągle się na tym opiera. Świetny wpis, uwielbiam czytać Twoje posty, mobilizujesz mnie do 'ogarnięcia się' ;-) U mnie idzie ku lepszemu, choć nie wykluczam śmieci całkowicie z diety, pilnuję się, żeby warzywa i owoce stanowiły jak najwięcej % jedzenia z całego dnia. Miłego dnia, czekam na kolejne wpisy :)
OdpowiedzUsuńBalbina Ogryzek
UsuńOj długo i ja bym mogła opowiadac o moja rodzina i znajomi jedzą - nie jesteś, więc sama :-)Najważniejsze, że to my robimy coś, co dla nas jest dobre i to tylko nasz wybór.
:)
OdpowiedzUsuńbutterfly
UsuńŚciskam ciepło :-)
Nie dajcie się nabrać na diety bezmięsne...
OdpowiedzUsuńJeżeli popatrzymy na historię człowieka to okres paleolity trwał miliony lat kiedy człowiek polował i 90% pożywienia to było mięso. Rozwój rolnictwa to ostatnie parę tysięcy lat. System pokarmowy aż tak szybko nie wyewoluował żeby jeść jakiś groch z marchewkami.
Podstawowym i najbardziej wartościowym pożywieniem bogatym we wszystkie składniki jakie potrzebujemy jest mięso czerwone i tłuszcze zwierzęce! Najbardziej przyswajalnym pokarmem przez człowieka pokarmem są jajka i mięso. Żeby nie mieć niestrawności mięso należy równoważyć warzywami. Owoce zawierają sporo cukrów i nie są wcale takie zdrowe.
Piotr.
Piotrze nie zgadzam sie z toba. Najzdrowsza dieta na swiecie jest dieta roslinna. Miesa do niczego nie potrzebujemy. A wracajac do zdrowego zywienia wg. dr Dabrowskiej, warto zaznaczyc, ze fermentowana soja nie jest zrodlem witaminy B12. Tak uwazano kiedys i pewnie dlatego w ksiazce jest ta informacja. Dlatego przechodzac na diete roslinna powinno sie suplementowac B12. pozdrawiam, Ela
OdpowiedzUsuńJuż samo to ze 'dietę roślinną' trzeba suplementować ją skreśla ze zdrowego żywienia. Piotr.
UsuńPiotrze i Elu
UsuńMięso wcale nie trawi i nie przyswaja się najlepiej. Piotr powiedziałeś coś ważnego: od wielu milionów lat ludzie jedzą mięso, ale popatrz jak różni się nawet ten pierwotny sposób pozyskiwania jedzenia od współczesnego. Kiedyś przed polowaniem były modlitwy, po upolowaniu łowcy dziękowali Bogom za ofiarę, za pokarm, zwierzę było błogosławione a jego duch przeproszony: wszystko po, to by mieć czyste jedzenie. Dziś mamy masowa produkcję, wiesz na pewno w jakich warunkach, ile ton mięsa się wyrzuca, jakie warunki są w ubojniach i jak pracuja tam ludzie, dodaj pestycydy, szczepionki, przyspieszony wzrost...zgodzisz się chyba, że dawniej jednak było w temacie mięsa lepiej?
Elu cóż z soją to są różne jaja... najwięcej jedzą jej nie-wegetarianie bo jest dodawana do każdego produktu: od słodyzcy, konserw, po wędliny.
Pozdrowienia
Nie jem mięsa od 15 lat, od 7 jestem weganką i nie używałam nigdy żadnej suplementacji, morfologia i inne badania - wzorcowe, to samo mój facet - triatlonista :)
UsuńTrzydziestoletnia...
UsuńNie lubię badań, chyba, że robię je sama dla siebie. Lekarze mają dane dla ludzi mięsnych. Normy z badań też zapewne były robione na mięsnej populacji...ach
Zazdroszczę Ci tych 15 lat!!
Pozdrawiam
Zapewne masz rację, z doświadczenia wiem jednak, że ten świstek w 100% przekonuje np. moją mamę i przestaje mi marudzić, że się martwi naszą dietą ;)
Usuńps. Jedyne, co mam poza normami, to dobry cholesterol HDL, którego mam ZNACZNIE więcej niż pokazują statystyczne średnie, go vegan! :)
Trzydziestoletnia panno bez dziecka
UsuńOj takie marudzenie to ja słyszę wciąż.. przyzwyczaiłam się. Ale jest jeden mocny argument: ja nie choruję, a ci co odżywiają się tradycyjnie..cóż - bez komentarza :-) Może i u Ciebie ten argument się sprawdzi?