Szukaj na tym blogu

Translate

czwartek, 12 czerwca 2014

Pasta do zębów bez fluoru Sarakan

     Sarakan to całkiem nowe odkrycie. Tak samo jak pasta Vicco czy pasty Babuszki Agafii, ta ma również swoje wady i zalety, ale najważniejsze, że jest dostępna również u nas w kraju i jest bez fluoru.

      Jeśli pamiętacie ten artykuł na temat miswaka - naturalnej szczoteczki do zębów, to tak wiecie, że pastą z dodatkiem tego cudownego korzenia też się zachwyciłam zanim miałam okazję ją użyć :-)
     Główna zaleta Sarakan to naturalny ekstrakt z drzewa arakowego, tego samego, z którego robi się słynne w Indiach patyczki do czyszczenia zębów. Pasta jest dlatego świetna alternatywą, dla każdego, kto nie ma chęci czy ochoty na czyszczenie zębów kawałkiem rozgryzionego drewienka, lub dla tych, którym nieco korzenny i podobny do naszego polskiego chrzanu smak miswaka nie odpowiada. W paście smak tego korzenia jest bardzo delikatny, miesza się z delikatnym smakiem goździków i mięty. Najbardziej odczuwalny i przewodni smak to mięta pieprzowa, jednak również na tyle łagodna, że nie "pali" jamy ustnej.

      Sarakan ma nawet swoja historię.... 30 lat temu lekarz pracujący w Indiach zaobserwował, że pomimo złej diety Hindusi mają bardzo dobry stan zębów i jamy ustnej. Okazało się, że stosują miswak - korzeń, o którym już pisałam. Drzewo arakowe ma silne właściwości bakteriobójcze i odświeżające i te fakty znalazły się w różnych pracach badawczych. Po powrocie do kraju, ów lekarz opracował skład pasty do zębów z wyciągiem cudownego korzenia i... tak powstał Sarakan :-)
     Pokazuje nam to, że obserwacja rodzimej tradycji nawet w kwestii higieny jest bardzo ważna. To, co ludzie stosują od setek tysięcy lat nie równa się czasami z wymysłami współczesnego świata. Dla mnie mądre posunięcie tego lekarza na wykorzystanie drzewa arakowego zasługuje na przysłowiowy medal.

      Pasta jest produkowana w Wielkiej Brytanii, opakowanie całe w napisach po angielsku, ale dystrybutor dba o polską naklejkę z podstawowymi informacjami. Ogólnie całe opakowanie pasty jak i tekturowy kartonik jest zielonych, przyjemnych kolorach. Wszystkie informacje i oznaczenia są na tyle czytelne, że wiemy, że na pewno kupujemy pastę bez fluoru i innych sztucznych dodatków i nie jest to kolejny chwyt marketingowy.




Glycerin (non-animal) - gliceryna pochodzenia roślinnego.
Calcium Carbonate - związek występujący naturalnie w przyrodzie, ma właściwości utwardzające
Aqua - woda
Magnesium Carbonate - związek tradycyjnie wykorzystywany jako proszek do czyszczenia zębów
Salvadora persica natural extract - ekstrakt z drzewa arakowego (miswak)
Mentha piperita oil - olejek z mięty pieprzowej
Mentha arvensis oil - olejek z mięty polnej 
Eugenia caryophyllata oil - olejek goździkowy
Pelargonium reseum oil - olejek z pelargonii
Hydroxyethylcellulose - pochodna celulozy służąca do uzyskania żelu
Sodium Phosphate - związek wspomagający łączenie się pozostałych składników z wodą
Limonene - naturalny rozpuszczalnik o zapachu cytryny.
Citronellol, Geraniol, Eugenol - ekstrakty zapachowo-smakowe z mięty, goździka i geranium.


Zalety:

  • produkt dla wegan (nietestowana na zwierzętach i składniki pochodzenia naturalnego),
  • pasta jest wolna od wszelkich "cudów" typu: fluor, laurylosiarczanu sodu (SLS),
  • nie jest słodzona ani sztucznymi substancjami (jak aspartam), ani naturalnymi,
  • nie ma parabenów, barwników, konserwantów,
  • ma dodatek drzewa arakowego, z którego robi się patyczki miswak,
  • bardzo poręczna nakrętko-zatyczka,
  • ilość olejku goździkowego jest niewielka.

Wady:

  • rzadka konsystencja,
  • cena ok. 15 -20 zł za 50 ml,
  • dostępna tylko w sklepach i aptekach internetowych,
  • jeśli lubisz tylko pasty z pianą, lub nie lubisz naturalnych, ziołowych mieszanek... to Sarakan może Cię rozczarować, ponieważ nie pieni się.


Pastę Sarakan można kupić w tym samym sklepie co miswak  - sklep.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...