PIZZA Z WARZYWAMI
wg przepis Dąbrowskiej
CIASTO
1 szklanka ciepłej wody
1 łyżeczka drożdży - robimy zaczyn, odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia,
pół łyżeczki miodu na około 10-15 minut
2 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki mąki razowej - zagniatamy z wyrośniętym zaczynem, odstawiamy
1 łyżeczka soli morskiej na około 30 minut
1/4szklanki ciepłej oliwy
WARZYWA
Pomidor, papryka, cebula, czosnek, pieczarki, cukinia, bakłażan, groszek zielony, kukurydza, oliwki itp.
Duże warzywa pokroić, pieczarki lekko przysmażyć.
SOS
Pomidory świeże - wydrążamy gniazda nasienne, obieramy, blendujemy/miksujemy na sos. Dodajemy ulubione przyprawy, czosnek, i podgotowujemy po czym zostawiamy na kilka chwil na małym ogniu do zredukowania się sosu, można dodać 2-3 łyżki mąki do zagęszczenia.
Pomidory z puszki - pozbywamy się nasion, skórek. Wykonanie podobnie jak w pomidorach świeżych.
Ciasto wykładamy na blachę wysypaną bułką tartą - mąka razowa lubi przywierać. Polewamy sosem i wykładamy warzywa. Pieczemy 30-40 minut. Im więcej dodamy mąki razowej tym należy dłużej piec.
Na początku chciałbym wyrazić moje uznanie dla Twojego bloga. Również należę do zwolenników zdrowego trybu życia i staram się zawsze zarażać swoją pasją jak najwięcej osób. A jeśli chodzi o pizze to wygląda wspaniale :) Fajnie, że jest zrobiona tylko ze zdrowych składników.
OdpowiedzUsuńP.s. nie wiem, czy wiesz ale Twój blog jest u mnie w zakładce Ulubione blogi :)
Dziękuję bardzo za miłe słowa. Na Twoim blogu bardzo często widzę ciekawe wpisy także wiem, że również się tym interesujesz...
OdpowiedzUsuńSekrety zdrowego życia również podglądam już od dłuższego czasu, czasem się nawet odezwę w komentarzu... tylko, że u Ciebie avatar jeszcze stary mam;-)
Pozdrawiam
Pizza na grubym cieście, ja? Wygląda smacznie.
OdpowiedzUsuńA Zet: grube ono nie jest, tzn. ma 2-4 cm. Ja mam już dość pizzy na grubym cieście. Nigdy nie udało mi się zrobić na cienki. Ta akurat gruba nie wyrośnie za bardzo ze względu na zawartość pełnoziarnistej mąki.
OdpowiedzUsuńto chyba zapiekanka a nie pizza.
OdpowiedzUsuńAnonimie
OdpowiedzUsuńDlaczego sądzisz, że to zapiekanka, a nie pizza? ;-)
bo ma tyle warzyw i jest tak gruba że...
OdpowiedzUsuńAnonimie
UsuńAha... w sumie ja zawsze lubiłam dużą warstwę dodatków :-)
Pozdrawiam
"I zapewniam, że smakuje sto razy lepiej niż taka tradycyjna pizza z serem"
OdpowiedzUsuńA ja Ciebie zapewniam, ze po stokroc sie mylisz, albo na sile wciskasz, ze mniej tluszczu zwierzecego, znaczy smaczniej. A smaczniej nie jest, bosmy zawsze odzywiali sie w jakims stopniu miesem.
Apropos ciasta:
Z takiej ilosci maki to sie prawidlowo robi 4 pizze, no chyba, ze sie woli bulke, zamiast prawdziwej pizzy...
Anonimie
UsuńPo kilku latach zdrowego odzywiania i surowej diety smak bardzo się zmienia, tradycyjny chleb jest tak obrzydliwy, że nie dość, że nie ma smaku to jeszcze mi szkodzi...Nikomu nic nie wciskam, opisuję swoje odczucia smakowe i mój styl odżywiania. To co dla mnie jest smaczne, dla Ciebie nie musi być ani trochę :-)
A co do mąki...piekłaś/eś kiedyś coś samodzielnie z mąki pszennej, chelbowej, razowej, żytniej? Jeśli nie to nie wypowiadaj sie na ten temat, bo proporcje nieco się zmieniają, a mąki razowe zawsze czynią ciasto cięższym. Proporcje są na dwie duże blachy do piekarnika :-), więc są "prawidłowe".
Pozdrawiam
Witaj Aniu, świetny blog, właśnie tu trafiłam szukając info o oleju kokosowym. Przeglądam inne przepisy. W niektórych znajduje się pszenica. W związku z tym polecam Ci zainteresowanie się artykułem "Buszujący w pszenicy" na stronach Nowej Debaty oraz książką, która ma się ukazać pod koniec lutego "Dieta bez pszenicy". W skrócie - okazuje się, że dzisiejsza pszenica jest szkodliwa i odstawienie jej może się przyczynić do uzdrowienia z wielu dolegliwości.
OdpowiedzUsuńTo taka kolejna cegiełka do zdrowszego odżywiania. :)
pozdrawiam!
Anonimie
UsuńO dziękuję za tytuł, przyda się na pewno :-). Generalnie ja pieczywa już długo nie jem, bo też mi szkodzi i zapycha jelita.
Dziękuję