Najprościej rzecz biorąc glinka to skała/ ziemia, więc te naturalne kosmetyki to cudowne mazidła prosto z ziemi. Historia pokazuje, że nakładanie mieszaniny glinki z wodą na twarz czy ciało nie jest jakimś wymysłem współczesnej kosmetyki, ale świadomym zabiegiem leczniczym. Pierwsze zapisane informacje na temat glinek są umieszczone na glinianych tabliczkach pochodzących z Mezopotamii, zapiski są z około 2500 p.n.e.!
O ile głównie glinka zielona i biała
nadaje się do stosowanie wewnętrznego i tzw. agrilloterapii to myślę, że ujmując
właściwości glinek można zmieścić się w ramach słynnego arjuwedyjskiego
przykazania zdrowotnego: nie nakładaj na swoje ciało niczego, czego nie możesz
włożyć do ust i zjeść.
Glinki są skałami osadowymi (organicznymi bądź nieorganicznymi) i jak
pisałam: ziemiami powstałymi w procesie wietrzenia minerałów. W kosmetyce i
pielęgnacji ciała glinki są jednym z
najbardziej powszechnie stosowanych i znanych środków leczniczych i
upiększających.
źródło: wholeliving |
Glinki od strony historycznej
Lecznicze
właściwości glinek były znane już dawno, dawno temu. Badacze uważają, że nasi przodkowie używali glinek
zmieszanych z ochrą (też pewnego rodzaju skałą) do leczenia ran lub wykonywania
malowideł w jaskiniach.
Starożytni
odkryli, że glina z niektórych miejsc posiada wyjątkowe właściwości lecznicze.
W Mezopotamii leczniczą glinę
używano do kąpieli błotnych i wewnętrznie.
W
źródłach antropologicznych i historycznych są wzmianki o tym, że ochrę, glinkę
białą i zieloną Egipcjanie
wykorzystywali również na rany, problemy jelitowe i dolegliwości oczu. Starożytny
Egipt to okres, gdy glinki były stosowane przez kapłanów/lekarzy jako środki przeciwzapalne i antyseptyczne. Kleopatra oprócz
słynnych kąpieli w mleku zażywała również kąpiele glinkowe, ale i
wykorzystywała je w innych formach. Zwłoki balsamowano w mumie mieszankami
ziół, popiołów i glinek.
W
II w p.n.e. słynny lekarz i filozof grecki Galen
stosował leczenie gliną urazów, ropiejących ran i stanów zapalnych. Jako pierwszy opisał fakt używania glinek nawet przez
zwierzęta. Dziś wiadomo, że w
Amazonii (tereny Peru) papugi niektórych gatunków spotykają się na wybrzeżach i
jedzą glinki. Połykają w dużych ilościach glinę, aby
zneutralizować toksyny ze zjadanych owoców. Wiele gatunków ssaków, ptaków, gadów, motyli
spożywa glinkę i są to głównie roślinożerne zwierzęta.
Pliniusz Starszy pisał, że wcieranie
glinek na oczy złagodzi ich ból i oczyści kanaliki łzowe. Zalecał glinki jako
specyfik do kąpieli – używane na kształt współczesnego mydła. Na krwotok pomoże mieszanka glinki z octem.
Glinki pomagały przy problemach ze śledzioną, nerkami, obfitymi miesiączkami.
Były odtrutką przed truciznami i ranami spowodowanymi przez jadowite węże.
Soranus z Efezu (znany bardziej przez położne, doule, ginekologów i pediatrów :-)
często przepisywał glinki swoim pacjentkom. Glinka zmniejszała nudności w
ciąży, uzupełniała organizm w składniki mineralne. Pomagała na wiele kobiecych dolegliwości i chorób.
Awicenna (tereny średniowiecznej Persji) opisał glinki w swoich
manuskryptach i rozprawach.
Ibn al-Baitar – arabski botanik, farmaceuta i naukowiec- opisał w swojej pracy o
farmakologii aż osiem rodzajów leczniczych glinek.
Na terenach Polski glinkę wydobywano już w średniowieczu. Były to
obszary dzisiejszego Śląską, a słynna glinka miała kolor żółty.
Obie wojny światowe – glinki były wykorzystywane jako środki tamujące
krwawienie, odkażające rany i uzdrawiające z ciężkich zatruć.
Makro- i mikroelementy w glinkach
Właściwości: absorpcja, elektroujemność, łatwa wymiana jonów z otoczeniem/skórą
pochodzą z minerałów zawartych w glinkach: krzemu i glinu. Powiązania tych
dwóch pierwiastków są bardzo specyficzne i wyjątkowe, a naukowcy nie potrafią
jeszcze wyjaśnić tej zależności.
Dodatkowo glinki zawierają: wapń, magnez, krzem, cynk, żelazo, aluminium,
żelazo, potas, sód, cynk, tytan, mangan, selen, molibden, cynk, kobalt i wiele
innych.
Glinki
mają ogólnie około 75 pierwiastków w różnych ilościach! Oczywiście
zawartość minerałów zależy od koloru glinki i miejsca jej wydobywania.
Przykładowo zwartość żelaza w glinkach może się wahać od 1% do aż 10%.
Na czym polega magia glinek i
dlaczego nie można używać metalowych naczyń przy ich wykorzystaniu?
Glinki mają magnetyczne właściwości. Gdy
są wydobywane mają kontakt z metalami maszyn i narzędzi, następuje
rozmagnetyzowanie glinek. Aby przywrócić im właściwości, są suszone na słońcu
dzięki czemu znów posiadają ujemne właściwości magnetyczne.
Analogicznie: do przygotowywania
kosmetyków z glinkami nie powinno się używać metalowych przedmiotów.
Magnetyczne właściwości mają również
znaczenie w pielęgnacji ciała. Ujemne jony glinki przyciągają dodatnie jony
zanieczyszczeń naszej skóry. Te cząsteczki glinki są tak małe, że maseczka
glinkowa nałożona na ciało wniknie w pory, zmarszczki i inne trudno dostępne
miejsca, więc oczyszczanie jest głębokie i dokładne. Glinka zmieszana z wodą
odparowuje wyciągając zanieczyszczenia, martwe komórki, zbędny łój,
bakterie.
Na
tym właśnie polega proces oczyszczania i ogólnego działania glinek na naszą
skórę. Logiczną jest zasada by używać jednej porcji glinki tylko jeden raz.
Nałożenie toksyn na twarz mija się z celem.
Zasady używania glinek:
- Bez kontaktu z metalowymi przedmiotami – metal niszczy właściwości glinek.
- Sypki proszek miesza się z letnią lub chłodną wodą – ciepła lub gorąca obniża oczyszczające działanie.
- Woda z jaką można wymieszać glinkę to: destylowana, mineralna, hydrolat, ziołowe napary/wywary i odwary, woda przegotowana lub przefiltrowana – nigdy prosto z kranu.
- Nałożoną glinkę na ciało jako maseczkę trzeba co jakiś czas spryskiwać/nawilżać. W przypadku okładu można położyć na wierzch glinki mokry ręcznik. – zaschnięta glinka traci swoje właściwości (czasem zmieszanie z olejem spowalnia jej wysychanie). Zasuszoną glinkę bardzo ciężko zmyć, a skóra po takiej maseczce jest bardzo ściągnięta i przesuszona.
- Warto wybrać taką glinkę, która pasuje do indywidualnych potrzeb naszej skóry.
Jak można wykorzystać glinkę?
- Maseczka na twarz.
- Maska na ciało.
- Kąpiel (błotna)Maseczka lub szampon do włosów.
- Okład na ukąszenia owadów, ugryzienia, siniaki, stłuczenia, lekkie oparzenia, wysypki i inne zmiany skórne.
- Okłady lecznicze na miejca przewlekle chore.
- Jako filtr do oczyszczenia wody, ścieków.
- Jako półprodukt kosmetyczny (i produkt pełnowartościowy) do produkcji; mydeł, past do zębów, balsamów, kremów itp.
- Wewnętrznie do uzdrowienia schorzeń, zatruć.
- itp.
Właściwości glinek stosowanych zewnętrznie lub
wewnętrznie:
2. Ożywiają i regenerują skóry.
3. Poprawiają krążenia krwi.
4. Wchłaniają nadmiar sebum.
5. Usuwają toksyny ze skóry.
6. Oczyszczają pory.
7. Pochłaniają
metale ciężkie: arsen, kadm, cynk, ołów, rtęć, a także inne substancje o
działaniu toksycznym (np. badania Oyanedel-Craver’a i Smith’a).
8. Leczą
autyzm i choroby serca.
9. Łagodzą
biegunkę.
10. Chronią
przed jedną z najbardziej znanych rakotwórczych substancji: mikotoksynami produkowanymi przez wiele gatunków grzybów.
11. Łagodzą
reumatyzm.
12. Glinki
zmniejszają obrzęki, guzy, ropnie – dzięki właściwościom absorpcji wody.
13. Pomagają
w wyleczeniu zespołu nadwrażliwego jelita.
14. Zmiękczają
twardy, zrogowaciały naskórek.
15. Do zmniejszenia nudności podczas ciąży.
16. Do
uzupełnienia makro- i mikroelementów w organizmie.
17. Leczą
Candida albicans – badania z 2009 r.
18. Najnowsze badania dowiodły, że glinki niszczą bakterie E.Coli
itd.
To tylko kilka najczęściej spotykanych i
opisywanych cudownych leczniczych właściwości glinek. Jest ich naprawdę bardzo dużo
zarówno w postaci badań naukowych, indywidualnych doświadczeń zwykłych ludzi,
lekarzy medycyny, zielarzy spisanych w różnych książkach, ulotkach i na blogach.
Długotrwałe stosowanie glinek – czytałam o kilku przypadkach, gdzie glinkę
stosowano przez ponad 30 lat życia, daje efekty nawet w uzdrowieniu tzw. chorób
nieuleczalnych. Więcej informacji na ten temat trzeba szukać w języku
angielskim, a wiele materiałów jest dostępnych nawet w Internecie.
Skutki uboczne
Są badania, które mówią, że glinki stosowane wewnętrznie powinny być
traktowane nie jako lek, ale substancja pomocnicza. Ale te badania trzeba nieco traktować z
przymrużeniem oka, ponieważ oficjalnie witamina C i zioła to też nie są
lekarstwa.
Jak każda naturalna substancja (np. zioła, sok z trawy pszenicznej)
glinki powinny być używane rozsądnie i z umiarem. Jeśli chcesz stosować glinki
wewnętrznie – proszę dokładnie poczytaj o tym jak zrobić roztwór, jakie powinny
być proporcje. Każda substancja może być trucizną i ta sama substancja może być
lekarstwem.
Glinki mogą spowolnić i osłabić wchłanianie antybiotyków, hormonów i
lekarstw aptecznych. Dzieje się to znów dzięki ich wyjątkowym właściwościom:
wchłaniają trucizny. Sztuczna witamina, lek przeciwbólowy, antybiotyk – nie są
naturalnymi substancjami, występującymi w naturze, które nasz organizm uważa za
przyjazne.
W przypadku stosowania terapii ziołami trzeba uważać na nalewki i maście
na bazie alkoholu.
W kolejnych wpisach będzie nieco więcej o poszczególnych glinkach i agrilloterapii.
...................................
Żródła:
- własne notatki
- „The clay cure.” Ran Knishinsy
- http://en.wikipedia.org/wiki/Kaolin
- http://en.wikipedia.org/wiki/Medicinal_clay
- "Evolutionary biology: Dirty eating for healthy living".
- http://bluestoneclay.webs.com/vally.htm
- http://elementomineral.wordpress.com/clays/
- “Enzyme immobilization: Part 1. Modified bentonite as a new and efficient support for immobilization of Candida rugosa lipase." Ghiaci, Aghaei, Soleimanian, Sedaghat
- http://www.mountainroseherbs.com/clay/clay.php
- http://www.fromnaturewithlove.com/soap/Clays.asp
- http://zielonyklub.pl/glinki.html?p=2
- http://biocosmetics-polska.pl/glinki-glinka-zielona/p,34331
- http://www.naturalne-piekno.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=14:jak-uywa-glinek-&catid=32&Itemid=50
- zdjęcie: http://www.wholeliving.com/134493/diy-skin-firming-mask
- http://www.naturalbeautyworkshop.com/my_weblog/2012/08/using-cosmetic-clays.html
- http://web.archive.org/web/20080403060558/http://research.calacademy.org/calwild/2005winter/stories/mud.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz