Szukaj na tym blogu

Translate

czwartek, 9 grudnia 2010

Papaja - naturalny, najzdrowszy i najtańszy lek na raka.

Dziś chylimy czoła przed Naturą, ludźmi, którzy całą wiedzę czerpią z przyrody i przede wszystkim nie mają dostępu do współczesnej farmakologii i w sposób naturalny radzą sobie z chorobami, czyli o:  NATURALNYM LEKU NA RAKA... 

      
 Liście i owoce papai zawierają enzym: papainę, wspomaga on trawienie i jest używany jako lek na pasożyty: bakterie i grzyby. Liście papai zawierają jeszcze inne enzymy, minerałów, witaminy (np. C, B, E, kwas foliowy, niacyna, K), błonnik, potas, magnez, żelazo i cynk. 
 Bardzo dużo się słyszy o tym, że są stosowane razem z witaminą B17 [klik] przy leczeniu raka.

Z książki H. Tietze'go:

 "Jeszcze trzy lata temu znałem papaję jako smaczny owoc tropikalny, który po zmieszaniu z sokiem z cytryny ułatwia trawienie. Po raz pierwszy dowiedziałem się o jego właściwościach leczniczych z artykułu w Die Woche, gdzie kobieta opisywała, jak papaja wyleczyła ją z raka. Kobieta ta straciła wszelką nadzieję na wyleczenie, gdy dowiedziała się, że liście papai mogą posłużyć jako środek leczniczy na raka.
źródło: www.teaviews.com
 Bardziej dokładny artykuł znalazłem w Weekend Bulletin (Gold Coast, Australia), który opisywał przypadek pani K. wyleczonej dzięki papai z raka trzustki. Pani K. (74-letnia) przeszła operację na raka trzustki, lecz guz nie mógł być usunięty w całości i jej dalsza kuracja miała być prowadzona w Brisbane. Przez trzy tygodnie stosowała ona liście papai. Gdy po tym czasie przyszła na wizytę kontrolną, nowotwór zniknął bez śladu. Ponowne badania (po czterech miesiącach) potwierdziły diagnozę - jej rak był wyleczony, a kobieta jest przekonana, że sprawcą tego były liście papai”.
Naukowiec amerykański, dr Jeny McLaughlin z Uniwersytetu w Purdue, również stosował liście papai w leczeniu raka. Według niego, w drzewie papai znajduje się składnik tysiąc razy silniejszy w działaniu, niż jakikolwiek inny lek antynowotworowy.
 Raportów na temat leczenia pacjentów chorych na raka liśćmi papai jest bardzo wiele, niestety większość w języku angielskim. Nie są to tzw. oficjalne badania, ponieważ z czegoś co naturalnie rośnie w przyrodzie koncerny farmaceutyczne nie miałyby zysku, więc blokują tego typu badani i odkrycia.. stać ich na to. Wiecie co takiego dzieje się za naszymi plecami?
 Niektórzy lekarze stosują liście papai w swojej praktyce, lecz niechętnie o tym piszą lub mówią ze względu na konsekwencje prawne używania niezarejestrowanego leku. Ale pierwsze raporty na temat działania liści papai pojawiły się już w 1978 roku. Wspomniany wcześniej Gold Coast Bulletin opublikował już kilka artykułów na temat papai, m. in.:


      „Papaja — owoc na raka

Ogrodnicy z Gold Coast odpowiedzieli na zapotrzebowanie chorych na raka, poszukujących liści papai. Odnaleźliśmy człowieka, który po raz pierwszy wyjawił tajemnice działania papai. Stan Sheldon opisał swoje wyleczenie dzięki piciu gotowanych liści papai.
 << Umierałem na raka obu płuc, gdy zasugerowano mi picie wywaru z liści papai jako starego lekarstwa aborygenów>>. - mówi Stan Sheldon. <<Piłem go przez dwa miesiące i następnie poddałem się badaniom, które nie stwierdziły obecności komórek rakowych w płucach. Sposób wyleczenia przedstawiłem swoim lekarzom, którzy nie chcieli uwierzyć do momentu, gdy sami przeprowadzili badania nad papają. Od tego czasu, a było to w roku 1962, zmiany nowotworowe nie pojawiły się już nigdy>>. 

Przygotowanie liści :
Świeże liście i łodygi papai gotuje się i dusi przez około dwie godziny.  Ekstrakt odcedza i przelewa do butelki.


„Dr Jerry McLaughlin, który odkrył właściwości papai, stał się ofiarą rosnącej popularności. Wszystkie telefony z pytaniami spotykają taką sama nagraną odpowiedź: <<Nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania państwa, a doświadczenia są wciąż w stadium badań nad zwierzętami>>.

źródło: rajanjolly.hubpages.com
  
Inny artykuł:

"Dr Nam Dang z Uniwersytetu Florydzkiego i jego zespół opublikowali artykuł w lutowym numerze pisma Journal of Ethnopharmacology. Jako pierwsi wykazali, że wyciąg z liści papai wzmaga produkcję cząsteczek sygnałowych – cytokin typu Th1. To ważne odkrycie, zważywszy, że papaja wpływa na guz również bezpośrednio. Dodatkowo wyciąg nie działa toksycznie na zdrowe komórki, czego nie można powiedzieć o wielu terapiach onkologicznych. 
Opierając się na tym, co słyszałem i widziałem w warunkach klinicznych, mogę stwierdzić, że nikt, kto zażywa ten ekstrakt, nie doświadcza widocznej toksyczności; wydaje się, że preparat można zażywać przez długi czas – tak długo, jak jest skuteczny – przekonuje pochodzący z Wietnamu Dang.
     Naukowcy wystawiali 10 typów nowotworowych hodowli tkankowych na oddziaływanie wyciągów z liści papai o 4 różnych stężeniach. Efekty ich działania oceniano po upływie doby. Okazało się, że papaja spowalniała wzrost guzów we wszystkich hodowlach."


"Weź siedem świeżych, średnich liści papai, umyj je dokładnie. Następnie należy je pokroić jak kapustę i włożyć do garnka, zalewając 2 litrami wody. Po zagotowaniu zdjąć przykrywkę i pozwolić wodzie wyparowywać na małym ogniu do połowy".
 Następnie przecedzić i wlać do butelki. Koncentrat może być przechowywany w lodówce 3-4 dni. Jeżeli sok stanie się mętny, nie powinno się go używać.

Do warzenia kombuczy z koncentratem papai używamy zielonej lub innej herbaty, a fermentacja nie zmienia właściwości soku z papai. Ekstrakt kombuczy [przepis na przygotowanie herbaty podałam na blogu: część 1część 2 i część 3] fermentowany z liśćmi papai, jest obecnie dostępny na rynku. Również suszone liście papai można zakupić już w polskich sklepach stacjonarnych i internetowych.

Zaleca się wypijanie 50 ml koncentratu dziennie. Koncentrat można mieszać do picia z innymi sokami. Jeżeli fermentujemy go z innymi herbatami, dozowanie jest następujące: 1 litr koncentratu z papai na 1 litr zielonej herbaty. W tym przypadku dziennie można wypijać 100 ml płynu.

      Owoce, wraz ze skórką i na wpół dojrzałe, można także stosować jako lek, gdyż uważa się, że mają one takie same właściwości, jak liście. Najlepiej zmiksować je razem z innymi owocami.

Ciekawostka:

      „Podobno mieszkańcy wysp Morza Południowego używają papai jako środka antykoncepcyjnego. Naukowcy stwierdzili ostatnio, że w zależności od ilości spożytego owocu, wraz ze skórką i nasionami, może on powodować poronienia.     Badania brytyjskie potwierdziły, że kobiety zjadające jeden owoc papai dziennie, mogą poronić już w ciągu tygodnia".

Przyczyniają się do uzdrowienia wielu odmian raka,  pomagają wyleczyć bakterie i grzyby,  oczyszczają wątrobę,   wzmacniają i odżywiają organizm,   leczą trądzik,     łagodzą i leczą owrzodzenia skóry,  wspomagają leczenie wzdęć, zaparć i pracę układu trawiennego, oczyszczają krew i limfę, zwiększają ilość białka w organizmie, wspomagają pracę układu hormonalnego,odświeżają oddech

Nie powinny być stosowane przez kobiety w ciąży, ponieważ mogą powodować poronienie.ż

A na zakończenie świetny filmik, gdzie pokazano przygotowanie soku z liści z dodatkiem miodu:







.............................................................................................................
Źródła:
1."Kombucza. Cudowny grzyb." Harald Tietze
2. http://community.omtimes.com/profiles/blogs/15-uses-for-papaya-leaves-a-powerful-cure-for-cancer
3. http://www.papayaleaftea.org/Papaya-Leaf-Tea-Benefits/
4. www.kopalniawiedzy.pl
5. http://www.greenharmony.pl/leki_natury_ziola.htm
6. http://www.papayaleaftea.org/Acne/
7. http://www.papayaleaftea.org/Cancer/
8. http://community.omtimes.com/profiles/blogs/15-uses-for-papaya-leaves-a-powerful-cure-for-cancer

19 komentarzy:

  1. Super nie wiedziałem o tych liściach.
    Dzięki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Aniu za ten obszerny i bardzo optymistyczny dla chorych artykuł.
    ( i nie tylko dla chorych)
    Też nie wiedziałam, że papaja ma aż takie własciwosci. Ciekawa jestem, czy będę mogła kupić liscie papai.
    Super, Super post!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Po raz kolejny okazuje się, że na każdą chorobę Natura oferuje nam lekarstwo. Trzeba je tylko znaleźć.

    Bardzo mi się podobają Twoje posty Aniu!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Krysiu mnie zastanawiają nasiona papai, wszędzie piszą, że są one trujące? żyjesz jeszcze?podejrzewam, że chodzi tu o tą samą sprawę co z pestkami moreli i brzoskwiń..

    Kochani, a nawet jak liści nie mamy to mogą być również same owoce!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu, zjadłam wszystkie pestki z całej papai w ciągu 3-ch dni. Chyba żyję, nawet narazie całkiem dobrze. Przechowywałam je w lodówce.
    Papaję zjadłam w jednym dniu. Nie wszystko sama, podzieliłam się. Pestek nikt się nie chwycił.
    Powiem, że dosyć mi smakowały.
    Spotkałam się też z pozytywnymi opiniami na temat pestek.
    Spróbuję je zebrać na moim blogu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Krysiu na temat rzekomej szkodliwości pestek trochę pisałam u siebie, ale interesują mnie bardzo pozostałe owoce, gdyż nie wszystkie mają dużą dawkę B17, w ogóle czy wszystkie mają?.. Czekam na post. A testowałaś już na sobie kurację przeciwzmarszczkową wodą? Jak efekty??

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak ogólnie, zalecane jest zjadanie owocu w całosci. (oczywiscie jesli ziarno jest jadalne i nie połamie nam zębów)

    Ja zazwyczaj parę ziaren lubię rzuć. Z ziaren np. grejfruta robi się lekarstwo na odpornosć. Ja wolę pestki, a z sokowirówki mam sok z pestkami. Skórki raczej nie używam z wiadomych względów.

    Na temat pestek nie pisałam jeszcze, napiszę, jak się upewnię i znajdę dobre informacje, nie ważne czy 'za' czy 'przeciw'.
    Wiem, że niektórzy uważają, że ziaren z owoców nie powinno się jadać. Ja zjadam trochę, jak mam ochotę, od lat już, i jak narazie nie widzę problemu.
    Całosć pokarmowa, to wszystkie potrzebne nam smaki: kwasny, slodki, gorzki.

    Ziarna papai jedzą niektórzy, mają one smak zbliżony do pieprzu. Mnie smakowały, razem z owocem papai najbardziej. Nie jadłam ziaren dużo, 2 łyżeczki dziennie.
    Ziarna ułatwiają trawienia, więc szczególnie przy zaparciach się przydają.
    Będę się przyjaźnić z papają, posmakowała mi, mam zamiar ją bliżej poznać.

    Pestkom też się postaram bliżej przyjżeć.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kuracja przeciwzmarszczkowa wodą jest 100% skuteczna.
    Zwłaszcza teraz, gdy kaloryfery wysuszają nam skórę warto z niej korzystać.

    Dzięki Aniu jeszcze raz za cudną papaję!

    OdpowiedzUsuń
  9. Krysiu u mnie papaja niestety jest kolosalnie droga, a jej wielkość hm....cóż no spokojnie mieści sie w jednej dłoni, więc niestety muszę obejsć się smakiem.
    Jeśli robię sok z owoców to ze wszystkimi ziarenkami, szejki podobne, ale nie miałam odwagi na papaję - cóż wszystko przede mną;-).
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Dlaczego warto jeść papaję?
    Owoce te warto wybierać nie tylko ze względu jej właściwości wspomagające trawienie i chroniące przed rakiem:

    Papaja zawiera argininę, który jest znana jako istotny składnik wpływający na męską płodność
    Zawarte w papainie carpainy utrzymują serce w dobrej kondycji
    Bogactwo błonnika pozwala na obniżenie złego cholesterolu we krwi, a witamina C i E oraz karotenoidy zapobiegają jego utlenianiu i chronią układ krwionośny
    Dzięki fibrynom, które są rzadkością w świecie roślin papaja usprawnia proces krzepnięcia krwi
    Udowodniono, że po kuracji antybiotykowej, sok z papai szybko powraca prawidłowy poziom korzystnych bakterii w przewodzie pokarmowym.



    Z czym to się je?
    Papaje mogą być wykorzystywane na wiele różnych sposobów. Możemy przygotowywać z nich sałatki owocowe, wyjąć nasiona i po skropieniu cytryną jeść miąższ łyżeczką lub przygotować koktajl. Jeżeli decydujemy się na łączenie papai z innymi owocami, musimy zrobić to tuż przed podaniem, ponieważ powoduje ona miękniecie innych owoców (przez enzymy w niej zawarte). Warto wiedzieć, że nasiona papai nadają sosom i sałatkom ciekawy, ostry smak, dlatego warto włączyć je do kulinarnych poczynań.

    Co ma wspólnego alergia na lateks i papaja?
    Wbrew pozorom dużo… Prawdopodobnie papaja, tak samo jak banany i awokado zawierają w swoim składzie związki, które wywołują alergie krzyżową z lateksem. Kolokwialnie mówiąc – jeżeli ktoś ma alergię na lateks ma też alergię na papaję.

    UWAGA!
    Nasion papai nie powinny spożywać kobiety w ciąży, ponieważ mogą one wywołać uszkodzenia płodu. Badania na zwierzętach potwierdziły to działanie. Udowodniono, że takiego wpływu nie ma dojrzały owoc.

    OdpowiedzUsuń
  11. kupuje cala papaje zjadam z owocami te ziarenka maja smak chrzanu pyszne zjadam wszystkie

    OdpowiedzUsuń
  12. Piję napar z suszonych liści papai od 2 miesięcy. Markery nowotworowe od maca do czerwca spadły o 8 punktów. To wspaniały znak. Nowotwór trzustki cofa się. Bardzo dobry znak dla mojej choroby. Nie poddam się nigdy. Rak to nie wyrok jak się mawia, a papaja naprawdę pomaga. Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że są tak duże zmiany :-) Małymi krokami do przodu i zdrowie Ci powróci. Rak to choroba uleczalna!

      Usuń
  13. Ziarenka papai to wspaniale lekarstwo na pasozyty.Czesto teraz spotyka sie papaje modyfikowana,wiec napewno nie ma tych samych wlasciwosci co naturalna biologiczna...

    OdpowiedzUsuń
  14. Super opcja na dietę z Papaji :) Zastanawiam się nad zamówieniem jakiejś diety pudełkowej, aby zrzucić trochę zbędnych kilogramów. Powiedzcie mi czy słyszeliście może o tej firmie cateringowej https://www.lightbox.pl/catering-dietetyczny-lodz ? z tego co czytam to w Łodzi maja na prawdę bardzo dobre opinie. Co wy o tym sądzicie?

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię egzotyczne owoce, ale papaja to nie mój smak. Pozdrawiam http://jacek-hydraulik.pl/opinie.php

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystkie diety to teraz cudowne, a ludzie coraz grubsi. To się nazywa zagadka, którą może rozwiązań chyba tylko jakiś znamienity detektyw

    OdpowiedzUsuń
  17. Słowo lek nadużywa się przy każdych okazjach. Niestety, także tutaj. Pozdrawia https://www.promykfundacja.pl/aktualnosci.php

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...