Powoli dział z kosmetykami należałoby uzupełniać w przepisy na tzw. kosmetyki domowej roboty. Bo niekoniecznie są one zawsze śmierdzące, nieestetyczne, o krótkim terminie ważności czy skomplikowane w wykonaniu. Stopniowo będę dodawać wypróbowane i te nowe dla mnie przepisy.
Dziś filmik na temat tego jak wykonać kolorowy makijaż twarzy za pomocą jeżyn i czerwonego buraczka!!! Tylko ;-). Filmik ten niedawno pokazywała nam Krysia, ale tak bardzo mi się spodobał, że postnowiłam go przypomnieć. Zgodnie z zasadą: nakładaj na swoje ciało tylko to co jesteś w stanie włożyć do swoich ust i zjeść delektujmy się i smakiem i zapachem owoców i warzyw, oraz pięknie podkreśloną urodą Megan Elizabeth. Filmik jest w języku angielskim, ale Krysia przetłumaczyła nam wszystko na język polski - tutaj możesz przeczytać tłumaczenie.
Natomiast GabYogini pokazuje nam swoją twarz przed i po makijażu wykonanym również jeżynami, czerwonym burakim i truskawkami. Jej filmik można zobaczyć tutaj.
..................
Źródła:
1. http://flyashighaseagles.blogspot.com/2011/04/codzienny-naturalny-owocowy-makijaz.html
2. zdjęcie: http://www.uprawyekologiczne.pl/
3. http://youtu.be/GNqZsAFXhZ0 - filmik Megan Elizabeth
O kurde... :)
OdpowiedzUsuńwiem, że jeżeli ktoś wyraża krytykę to przydałoby się żeby była konstruktywna, a nie dołująca.
OdpowiedzUsuńKRYTYKA
Otóż jeżeli chodzi o raw make-up to z mojej strony NIE I JESZCZE RAZ NIE. Ło ludzie jak on się musi kleić. rzęsy mnie przeraziły po godzinie chodzenia w zatłoczonym mieście, oczami wyobraźni widzę je oklejone w pyłkach itp rzeczach- zapalenia spojówki gotowe!
Ten makijaż to tak jak junk fashion niby pomysł odlotowy, fascynujący, pro eko, ale sukienka z papieru w deszczu.... mokro to widzę!
KONSTRUKTYWNE ZAKOŃCZENIE
UWAGA! Dostrzegam pozytyw! Duży potencjał! Romantyczna kolacja i takie jeżynowe albo (z drugiego filmiku) truskawkowe usteczka... sexy pomysł ! Delikatne pocałunki po jeżynowych rzęsach odlot :)
To moja bardzo prywatna opinia rozumiem, że innym taki makijaż może się bardzo podobać. Ja jednak spasuję.
Pozdrawiam
Dawniej wiele kobiet nie uzywalo szminek i innych malowidel kosmetycznych, w niektorych kulturach nie bylo to zreszta dobrze postrzegane. Pamietam nawet te czasy. Moja babcia nigdy by sie nie umalowala. Nie znaczy to jednak, ze nie starala sie podkreslic swoja urode w jakis naturalny sposob.
OdpowiedzUsuńW moich mlodych, licealnych latach nie wolno bylo sie malowac, mozna bylo wyleciec ze szkoly. Dziewczyny jednak zawsze byly sprytne, i gdy chcialy lepiej wygladac uzywaly naturalnych, latwo zmywalnych, owocowo-jarzynowych, i innych trikow.
Jezeli Megan (z fimu) czuje sie w tym makijazu dobrze i nie chce uzywac innych kosmetykow, ktore mimo 'super natural', naturalne nie sa, to dlaczego nie. Z tego co widac wyglada milutko.
Ja uzywam owocowego makijazu, ale tylko gdy jestem w domu. Dobre na cere. Podobnie jak Mary nie bardzo jeszcze mam ochote na tego typu makijaz wyjsciowy. Byc moze z czasem...
Aniu, widze, ze chodza za nami podobne tematy.
Sorry, pogubily mi sie polskie czcionki. Nie moge ich ustawic.
hmmm interesujące...nie wiem czy jescze jestem na to gotowa:)) buziaki dla wszystkich<3
OdpowiedzUsuńA Zet ;-)
OdpowiedzUsuńMary dziekuję za komentarz: konstruktywny i krytykę - równie konstruktywną. Moje zdanie jest takie, że póki sok nie wyschnie na rzęsach jest rzeczywiście strach, ale potem można szaleć. Jak nakładam "tradycyjny" makijaż na twarz to uwierz, że po kilku godz. w mieście też nie wyglądam najlepiej. Rumieńce z buraczka bardziej do mnie przemawiają ;-)
Krysiu pozwoliłam sobie przypomnieć filmik u mnie ;-). Co do makijażu poza dom: ten "tradycyjny": też się może zmyć, zniekształcić, zrobić nam krzywdę będąc nawet najbardziej profesjonalnym scenicznym (jednym z tzw. tapetowych makijaży, gdzie na skórę nakłada się dużo, intensywnie w kolory, czy specjalnie przeznaczone do tego typu makijażu kosmetyki) makijażem, więc nie bójmy się naturalnego ;-)
Ewciu - jemy surowe warzywa i owoce to i może kiedyś będziemy próbować takich nowości;-)