Nie mam żadnych brzydko pachnących objawów, zero bólów czy zawrotów głowy, stawy nie bolą, póki co wszystko jest OK.
Wczoraj wieczorem miałam potworny ból żołądka: czyli już na drugim dniu oczyszczania nieco się zmniejsza... Codziennie też mam dużo flegmy - w zależności od pory dnia dużo, mniej lub wcale.
Jem dużo grapefruitów i piję bardzo dużo soków z nich... Lubie to owoce, choć czasem gorzkie, ale to w końcu owoce :-). Rano wypiłam dużą porcję soku, a potem zjadłam jednego grapefruita.
Zupa z cukinii:
- cukinia,
- jarzynka (pietruszka, marchewka, seler, sól),
- kilka ząbków czosnku. Oczywiście przed podaniem dodałam jeszcze świeży czosnek i kilka kiełków rzodkiewki.
Wyprawka do pracy :-), że jednak można szybko i łatwo i ładnego coś zjeść...
Rolki całkowicie surowe. Cukinia "zamarynowana" sosem pomidorowym i łyżką jarzynki. Nadzienie: kapusta pekińska, kiełki lucerny i papryka.
Surówka to miks resztek sałat, kapust, jarmużu, szpinaku i kiełek. Surowa papryka i kiszony ogórek. Do tego takie pseudo "sos" z czosnku, wody i soku z cytryny.