tag:blogger.com,1999:blog-90962133928063226982024-03-29T04:29:43.546+01:00cudowne dietyczyli jak za pomocą żywienia i nie tylko, uzdrowić swoje ciało, duszę i umysłAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/13125183486147285062noreply@blogger.comBlogger429125tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-40450420505452139442017-03-20T20:41:00.002+01:002017-03-21T09:21:54.149+01:00Kiszone rzodkiewki, seler i włoska kapusta Kiszę i fermentuję ostatnio naprawdę dużo i to nie tylko ogórki, czy kapustę :-)<br />
<br /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<u>SELER Z SEZAMEM</u><br />
<u><br /></u></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9GaYmGgqbxr0ljIebYrUtYrugYoxHnojNXrdbdPHqtN7wFHaIoYWGIfzChL9fic9mSVRPiirEyoR1Va3_xaQruFemYan0-ORv2rhIXvA3WFXUWVOy1aNFm6juUpZBb9XMl80lPKoxSi-h/s320/WP_20170320_15_45_42_Pro.jpg" width="203" /> </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Przepis od Mead Ladies z warsztatów. Seler starty na tarce plus sezam. Najlepszy niełuskany, a że ja nie miałam - sypnęłam łuskanym plus szczypta nasion czarnuszki. Zalewa to solanka 1%. Dziewczyny radzą kisić przez tydzień.<br />
Proporcje były na oko, ale następnym razem łuskany sezam podprażę na patelni i dodam odrobinę korzenia pietruszki. Kiszonka dość słona jak dla mnie, idealna polana zimnotłoczonym olejem konopnym lub lnianym. Smakuje lekko orzechowo.<br />
<br /><br />
<br /><br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<u>RZODKIEWKI W MAŚLANCE</u><br />
<u><br /></u></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" height="259" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0S_NwkBn0w9RnBVxn6PaPwkC89OhqMHUdTm_zVU-QOZVGCtW-FyK6RzzCyFd8S3WZIykOGB3iuIoi_Oxx9sjRpBaRRSzX2WdK_kUtdFRas9W-wK8WBKrOjPHsfUshclsfMzPnlvv5Ovih/s320/WP_20170320_14_28_43_Pro.jpg" width="320" /></div>
<br />
<br />
Znalezienie w wielkim mieście naturalnego kefiru lub maślanki momentami graniczy z cudem. Znalazłam jedną bez mleka w proszku i innych dodatkowych ulepszaczy w składzie i testuję. Dziś nastawiłam właśnie rzodkiewki i odrobinę kapusty włoskiej.<br />
Rzodkiewki:<br />
<ul>
<li>dwa pęczki rzodkiewek, oczyszczonych z ziemi, bez liści,</li>
<li>gałązka tymianku,</li>
<li>liście laurowe,</li>
<li>ziele angielskie i owoce jałowca,</li>
<li>kilka ząbków czosnku, </li>
<li>maślanka zmiksowana z solą - 1,5%.</li>
</ul>
Całość w słoiku z pałąkiem, rzodkiewki wypływają więc trzeba będzie pilnować :-)<br />
<br /><br />
<br /><br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<u>WŁOSKA KAPUSTA Z MIXEM MAŚLANKI I SOLANKI</u><br />
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7AG-Uor8paduJWwUAvP2JBb-MEeBwfbtLU7XaeLcxaoNyJbhEQH61qKmZjJZVuUecvIq_BcEBwpqnKIABb9LwfyFqIHspqmpJMmgGEgLunhSYsgMnG9XYe_XYkHX_XF8fXvg9AryZ2QB3/s320/WP_20170320_16_13_31_Pro.jpg" width="320" /></div>
<br />
Zostało mi maślanki i kapusty włoskiej....zatem zmodyfikowałam przepis A. Barona na Jarmuż w maślance z gorczycą.<br />
<ul>
<li>posiekana kapusta włoska,</li>
<li>kilka ziaren pieprzu, jałowca,</li>
<li>mały liść laurowy,</li>
<li>duża szczypta ziaren gorczycy,</li>
<li>maślanka, woda przegotowana zmiksowana z czosnkiem i solą - 1%.</li>
</ul>
Przepis eksperymentalny i nie mam pojęcia co z tego będzie. Ubiłam kapustę w słoiku i zalałam płynem - wypłynęło. Znów ubiłam i docisnęłam stopkami od kieliszków (o tym kiedy indziej) co widać na zdjęciu po prawej stronie.<br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13125183486147285062noreply@blogger.com296tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-63329592782207883422015-07-07T17:30:00.000+02:002015-07-07T17:30:14.918+02:00Napoje na lato<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img src="http://4.bp.blogspot.com/_9hsXxtE9YBU/THp0jAejO5I/AAAAAAAAAEA/irxWnPoQMn8/s200/DSC01180.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">napój energetyczny</td></tr>
</tbody></table>
<div style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: right;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></div>
<br />
<div style="clear: left; cssfloat: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
</div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Co piję latem? Nigdy nie wpadłabym na pomysł, że ktoś z Was zażyczy sobie wiedzieć ;-). Skoro T. i dwie inne Czytelniczki nie mają nic przeciwko w ramach odpowiedzi mały post na temat tych zdrowych, ulubionych i lekkich napojów. Lato u upały nadal w pełni, więc przede wszystkim dbam o to by być dużo i nie mówię tu wcale o 2 "przepisowych" litrach.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pić trzeba dużo, najlepiej zwykłej wody, takiej z niską zawartością sody i nieprzetworzonych soków czy napojów. Napoje spożywamy nie tylko wtedy kiedy już czujemy, że ciało się domaga, bo to już jest taki kryzys organizmu, taka czerwona lampka. Pamiętaj, że jeśli dzień wcześniej nie piłaś/piłeś nic to tego braku wody w ciele nie da się uzupełnić pijąc w dniu dzisiejszym dwa razy więcej.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pić trzeba często i lepiej małymi łyczkami. Ten sposób z małymi łyczkami wygładzi nam zmarszczki. <a href="http://flyashighaseagles.blogspot.com/2010/12/prosta-i-skuteczna-terapia.html">Tutaj</a> Krysia pisała o darmowej kuracji na tą boską terapię.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Polecam jeszcze kilka wpisów z <i>Cudownych diet</i> na temat wody: jak kupić dobrą wodę, o chwytach marketingowych jest wpis <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2012/10/woda-jaka-kupic.html">tutaj</a>, kilka ogólnych informacji jest <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2010/08/woda-jedzenie-posikow.html">tutaj</a>, a o filmie <i>Biznes w butelce </i>możesz przeczytać <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2011/07/biznes-w-butelce-film-o-wodzie.html">tu</a>.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Wzięłam pod uwagę ostatnie 2,5 tygodnia i oto wyniki:</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>1. Woda</b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Mniej -niestety-destyluję, więc czystej chemicznie wody wypiłam w ostatnim czasie może maksymalnie 2 szklanki. Nikogo nie zachęcam i nie polecam jeśli nie wie po co się to robi :-) Nie mam też teraz dostępu do wody źródlanej. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Woda mineralna - taka najtańsza, bo ta ma najmniej minerałów. Sprawdzam co widnieje pod napisem: ogólna zawartość soli mineralnych. I kupuję te poniżej 400 mg/L.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Woda strukturowana robiona ze zwykłej kranówki, która przeszła przez filtr.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>2. Woda z cytryną i woda z miodem</b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b><br /></b></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b> </b>I jedna i druga pita na czczo. Obie przygotowanie z przegotowanej wody. Wodę z miodem przygotowuje się wieczorem i ma za zadanie ogólnie wzmocnić krzepę - taka mikstura z mojego dzieciństwa na wszelkie dolegliwości.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Natomiast woda z cytryna to najbardziej potrzebny napój dla naszej czystości: taka woda pomaga oczyścić ciało po całonocnym odpoczynku, pomaga usunąć strawione resztki no i oczywiście cytryna wzmacnia odporność organizmu. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b> </b> Wart uwagi jest również zdrowy napój energetyczny - przepis <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2010/08/szejk-z-mango-i-zdrowy-napoj.html">tutaj</a>. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>4. Soki</b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Rzec można temat rzeka, ale sok to dla mnie świeżo wyciśnięty sok z warzyw czy owoców, czasem z dodatkiem ziół. Te na lato czasem są z lodem, listkami mięty. Dużo selera naciowego i natki pietruszki. Sok pomarańczowy to nadal mój ulubiony.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>5. Szejki</b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjTAsW4e1flCj_AcXJKg3uORowCvEdhx4-4WK4Sa664MFTNtzBgnQ1FIIHk4R2bNgPo1KW8ELvzL2E8LQI9JchCwLLqDrvBneDHMWDWqLzD3y3l_HpLz7UDmjjw4-xxDcgBblXkjHfNPNYT/s320/DSC06758.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="213" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">kombucza</td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Zawsze na bazie banana i z odrobiną wody, a dodatki to już sezonowe: to co rośnie na ogrodzie i w sadzie. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>6. Kompoty i soki</b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Temat i nowy i stary. Bo piję tradycyjnie robione kompoty w butelce na zimę i soki robione różnymi sposobami również na okres zimowy. Zawsze rozcieńczaliśmy je z woda i tak jest do dziś. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Tradycyjnie w okresie letnim, kiedy jest dużo swoich owoców gotuję świeże kompoty z dodatkiem gałązki mięty. Do pierwszych bąbelków.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Nowym sposobem jest ugotowanie szklaneczki kompotu z jednego rodzaju owoców i pozostawienie na dłuższy czas, aby się przeżarł. I kompoty również warto pić i na ciepło i na zimno, bo to dwa rożne doświadczenia.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>7. Herbaty</b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Herbaciara jestem od dawna i nawet latem piję ciepłe napary. Głównie herbaty owocowe - z całymi, samodzielnie suszonymi owocami, zielone, białe. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pod hasłem: herbaty dopisuję również napary z ziół i zimne wyciągi. Tu znów głównie mięta, melisa - na ciepło i zimno, a zioła zbierane z własnych upraw.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> O herbacie z kombuczy pisałam <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2010/11/kombucha-cz1-troche-teorii.html">tutaj</a>.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Raz na kilka dni pije kawę ekologiczną.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Wyznaję zasadę karawany na pustyni: Beduini zawsze piją podczas podróży gorąca kawę lub herbatę w największy upał :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">8. <b>Lemoniady i inne cuda</b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: right;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh94jDmAF4033y947mfQFXqe-4GJJ73BVc72q6-X5a2VrOkEsdh-ZEdAjnWo2J0pBYb2Mpf4Q17SP2TasG7q_0WCYXFVy8wvMn0OaHqwKhdSw-c6lbBnzazqCAUXUSSFUsBWdBq5S8r_Vqy/s320/piwo.bmp" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="240" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">piwo imbirowe</td></tr>
</tbody></table>
<span style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span><br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Najprostsza na świecie <u>lemoniada nr 1</u> : kilka plasterków cytryny, gałązka mięty i woda. <u>Numer dwa</u>: kwiaty lawendy zaparzam, do tego daję łyżeczkę miodu i miętę. </span></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <u>Podpiwek</u> to również moje dzieciństwo, ale taki prawdziwy nie z gotowej kostki. Do przegotowanej wody dodaję dosłownie odrobinę miodu, szczyptę drożdży, kilka rodzynek, kawałek laski wanilii i goździki. Zlewam koniecznie do szklanych butelek i odstawiam do lodówki na 2-3 dni do sfermentowania. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <u> Piwo imbirowe</u> prawdziwie bezalkoholowe Czytelnicy też dobrze znają, <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2010/10/piwo-prawdziwie-bezalkoholowe.html">tutaj</a> jest przepis.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> I właściwie to by było na tyle z tych moich letnich rzeczy na ochłodzenie. Chętnie przeczytam co Wy pijecie latem :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">PS. Wyłączyłam w końcu komentarze Google+, zatem nie musicie mieć konta by zostawić komentarz :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />Anonymousnoreply@blogger.com49tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-43777360461543695622015-06-28T18:57:00.000+02:002015-06-28T18:57:10.148+02:00Lato <span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">To wcale nie jest tak, że ja <i>Cudowne diety</i> zamknęłam czy wypisałam się z tego interesu :-) Jest lato: czas intensywnego chodzenia boso, oczyszczania, zachwycania się przyrodą. </span><div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Wiele spraw w życiu ułożyło się w logiczną całość, a ja nie nazywam tego "przypadkiem". Zrezygnowałam z pracy, uciekłam z dużego miasta i wiem, że podjęłam najlepsze decyzje. Miasto chyba dało mi bardzo w kość, bo już po tygodniu czułam się o wiele lepiej - efekt ciągłego przebywania na świeżym powietrzu i na słońcu :-)</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pomimo, że jest ciepło i mam na ogrodzie dużo ekologicznych owoców to nie odżywiam się frutariańsko w 100%. Gotuję kompoty, piekę chlebki, robię zupki. Dbam o ogród, sad i jest mi z tym dobrze.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Zatem wciąż jestem i nigdzie się nie wybieram :-)</span></div>
Anonymousnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-36471912531686929702015-03-12T12:04:00.001+01:002015-03-12T12:04:45.463+01:00Plomby amalgamatowe - trujący gaz<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Zawsze mnie ciekawiło dlaczego, gdy zbijemy tradycyjny termometr to trzeba zachować ogromną ostrożność przy sprzątaniu rozlanej rtęci, a ten sam pierwiastek można "nosić" w jamie ustnej jako plombę i wszystko jest OK :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Dwa, czy nawet już trzy lata temu miałam usuniętą plombę rtęciową. Zabieg jest bardzo nieprzyjemny i dla pacjenta i dla lekarza - dentysty. Opary rtęci doprowadzały mnie do wymiotów....A przez kilka kolejnych dni czułam zatrucie organizmu. Z rtęci oczyszczam się do dziś naturalnymi sposobami. A dla tych co planują wizytę, długi, ale bardzo ciekawy filmik:</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">
<iframe allowfullscreen="" frameborder="0" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/Ct8mbopO3DU" width="560"></iframe></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> W filmiku m.in. o:</span><br />
<br />
<ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">ilościach rtęci, która wydostaje się z plomby podczas zabiegów u dentysty, ale i codziennego np. szczotkowania zębów, czy picia gorącej kawy,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">licznych badaniach pokazujących jak szybko rtęć z plomby rozprzestrzenia się po organizmie, dostaje do krwioobiegu, niszczy mózg,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">tym, jaki wpływ plomba może mieć na jeszcze nienarodzone dziecko w łonie matki,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">stronie technicznej: jak wygląda umieszczenie amalgamatu w zębie, jakie są koszty leczenia takiego zęba i jak niszczy się zdrowy ząb,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">procedurach bezpieczeństwa podczas usuwania rtęciowych wypełnień, </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">łopatologicznie: jak opary rtęci wpływają na komórki mózgowe,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">zależności między rtęcią a Alzheimerem, autyzmem i Parkinsonem,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">troszkę o : aluminium, kadmie, ołowiu i manganie.</span></li>
</ul>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13125183486147285062noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-69913050895214295472015-02-27T20:25:00.000+01:002015-02-27T20:25:14.790+01:00Skarpetki złuszczające (3) Purederm Exfoliating Foot Mask - złuszczanie i posumowanie kuracji<br />
<div class="separator" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIGELR-pVGvn7VwqVgPPXmjRht4XrU3O43BSEy20v6X9GHxIJcIdJsjT-F8VjD5Sroja-CHYs59Y5DEuOIdD92dLzIU94h9yXmEqf4EU2NJT_aL0mGAcQGsR7eGtc3maKyujJarlqyO-fN/s1600/DSC06141+-+Kopia.JPG" height="200" width="118" /></span></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pierwsze kawałeczki złuszczającego naskórka pojawiły się dopiero po pięciu dniach, wieczorem, po kilku godzinach spędzonych w pozycji stojącej. Myślę, że bardzo istotny jest fakt, że spędzam na stojąco praktycznie 12 godzin, bo złuszczanie mogło z tego powodu być szybsze.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Poniżej kilka dokumentacji procesu złuszczania...dla osób o mocnych nerwach :-) Są zdjęcia moich niekoniecznie doskonałych stópek..</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<a name='more'></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">16 stycznia</span></b><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Stan moich stóp przed nałożeniem skarpetek:</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgECIwaOw8UWKb0-SHPA7ugMOqdLJ0bjRscFG_Cx09oYnea0oA3EurW8KL8ro5p5M5DCrj-IH0ScLuhGptp5EjgajNXZQzLzzG8pHlcUXQW6BiS_hvyEsbgk4eGUhlFjgyE4E0gKko-Btug/s1600/DSC06139.JPG" height="272" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">17 stycznia</span></b><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pierwsze znaki złuszczania: skóra jest miła w dotyku, delikatnie napięta, zmniejsza się dyskomfort podczas chodzenia boso po dywanie i noszenia wełnianych skarpetek - <i> nie drapią </i>;-)</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiGc8b9IQqe8ZoMDp8_35vZ-VzlrlPJ4OYMZ45-ruAwPIkkCJ4C7EbpfbKotnNiSVU4-WbB3ejU0bojeG_x-fBZ1MOFRNvRVdIwQ3C3z_mJ1ceTLIsXcyc9b9zPpG1orFCctJwskaBASzXC/s1600/DSC06158.JPG" height="185" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">21 stycznia</span></b><br />
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></b>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Przez kilka dni skóra na stopach była nadal lekko napięta. Po całym dniu pracy przed kąpielą na piętach pojawiły się już bardzo delikatne pęknięcia, takie napowietrzenie skóry od spodu w części środkowej podeszwy, a przy śródstopiu jedynie delikatne oznaki złuszczania. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfR61hnrC4Zotw75U-S0Yd4BYk3KCdk3BSCkZ_bOp5935eLIgSsbiQsEL-BVCwYSVCtJpMBTDyP9z4gQMf3oeK4aAJw4AcPoUA5JIpy8Y_PYtHpA4pMnDnsO9zFoqK-eptWZcxf9HFAvuv/s1600/DSC06163.JPG" height="170" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdjpF37Q5FgCSBjtKfeJdMisdFEfUC4aNzcq6FzhIA3XabH3lk1vLtx7LJEdKN3j7J39J2w-CkRtRhlrOltakLOgtB3c9xXz_mHF2Os7ekFZUV4HipX1WPdmrjF4SftmE5i_4BMsaPMGgC/s1600/DSC06167.JPG" height="207" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbqfQMhWsocOyhdmgU21GTblKb7YLR3uP2m0LtfhiP8Za3C3qdf_tDVdRA-ThSEtjP_VB8hZ-Ks7H-IDMgfaQIjUJSG5CZyoh6Sk6ndelP2rLsZZjaFM0utKMQ7W7GIIMv6zh61r5c6EZO/s1600/DSC06170.JPG" height="262" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgthIvgK-jLohN89fRMDs5EfyljhfImpInsVbrvZgr9bW5cgiGFe8Yj8ZgQ6-GkWxAf7INA-53GEkwQIuR8HChsTfu56KVVGGLlk2xppkrCvVOujOaGZj65oSRms77ArCB63D_R0J7jQn2S/s1600/DSC06171.JPG" height="181" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQvKWKn5wbLkBHSNWsMCpBwp1SFXfWRmz_el1OO45OA5H1lJ_-GIH-iKVwnhKnap_KaEjQ6eAUHc_Pky5fl-HOz6J0ETonQg6NPxCj9sPpT5g81lGvA7p0U4x-iUHdGZYGnob1mpS0jW3g/s1600/DSC06172.JPG" height="192" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">23 stycznia</span></b><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Dwa dni później złuszczał mi się naskórek na dużym palcu. Pękał i odpadał naskórek na śródstopiu i na zewnętrznych liniach, wzdłuż stopy, tuż przy podeszwie. Taki stan utrzymywał się przez następne trzy dni. Odpadający naskórek miał wygląd papiery ryżowego, czasami był miękki lub sztywny.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlwqDuWn0q5eBQXGpCZCCK-7W49Vfr_wi04y-fQREkO_UhKNu3VrT4OlgCl5IBNMAQI9VBU-aNruElIAvWMsixr4vrViHEST98eGAOO_oLdXz3J0sRAsoCTQgHBTIQL_5bHdbKMk5ksDJd/s1600/DSC06179.JPG" height="171" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHHIpxx5uU8Ep8u99WPV-CMRMS3FljONu43A9CKP5OrUnjEjmEoI-SvdI4wqJEWm8Dm3yQKOgsiXln8tAzfTgIoApmFVoN77tVUL9vrOi7XOj0YRGTG3SSUDcJWQo5PF5zI_jzl9ftyz2B/s1600/DSC06182.JPG" height="165" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaxjEt3-R9hOzVAR36315kFlx6M6u1TuTK0Y-9igAb6mmd1oQOaOg50bUYqG8ALXF470X4H8MFIHJ02g5Mnd938oSegL_DXKVY19_plF3IW67gRbvFGlUrMxqI3-3HWu8E9goAo7nYrdE8/s1600/DSC06183.JPG" height="132" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT-m928qaPOfGQlrMTIVkQNEnl4pQmPbnFmMdFCWX5EJ341QPI-O-ThRYk6kC5jwPD3Nn5FcRXRj4YooARFapxHuWNR8vII_oZO4r0hJt2TgLqtghb3r2GEpbkiAAZMOr0CDOFP2v9oC8T/s1600/DSC06186.JPG" height="118" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAWqMAkphPOM91JJZn47WbX9gXwdJX9appk3b3W4OIc4yVyLEnNMr1rVZILNmQdHIxcaPlC3F4YthaI05Ibag6gHQigvZ_hJ_TLKua47oFpc9EgC50-NE4oxHjd37yIwJaq3uEkIhyphenhyphenGw0u/s1600/DSC06188.JPG" height="139" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></b>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">26 stycznia</span></b><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Podeszwy stóp złuszczyły się już z naskórka, pozostały tylko pięty i małe palce...</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPiAldDYHh87EdNroTHUba-V0yLXO_v3qKHEohAKx3UV5TpNVKUWjWpotvrCyfcMEi0hrPblfMT6CF64m7ngHXINVRLwRSLLkBSpf9EoQWRE2KQqZjw_nXPLVN90_VrUxALeNzcoKiP-5f/s1600/DSC06176.JPG" height="101" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNHTAo63X01RNS66z9KsYFaMgXcNiHZtg_ekrLp-GsfOcDZ2myJssPmPHKMNzFn7Fgdxz303d1gwsZ9CKnGym2hO9VdJXaclY5MKwBq45PkqxY6HbiIc2CMnryspGkJ_gkWGQ4z_r7JSKC/s1600/DSC06201.JPG" height="320" width="212" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></b>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></b>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">27 stycznia</span></b><br />
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></b>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Dzień później na zewnętrznej części stopy rozpoczęła się nieco inna rzecz: naskórek nie pękał jakby płatami, ale malutkimi częściami, kruszył się, był delikatny i niestety bardzo, bardzo dużo zostawało go w skarpetkach czy w rajstopach.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU8TRybUDQjrKuQ6UWZUkLx9eSrKzZyEyrIcahQyP-8k8HmAkNCRNcWWYwS-egh9K46_tKMMnU_Ul7TUGq6vylvTC10evI0tC4b5MKVbhG_JR9X82kwtCamV6psxE1iGPflCi9CQK8JLtv/s1600/DSC06205.JPG" height="175" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHeC9Q0AkV6S8Ec6reXG-5ytbeUKzDLY4ZkVe1eZ-eSPfBeyAaRXMZqnxTIHDdgO5g5_eN6QHnoFSfY4W99xVXQjNq672QLz2CA4URcaIEmKZsrK1snfEr-CDj6kXGDA4D2yc2C0WAe4Kh/s1600/DSC06206.JPG" height="197" width="320" /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Na podeszwach stóp zaczynało się łuszczenie skóry na pięcie i chyba tylko tu pojawiał się dyskomfort. Coś na kształt: ubieram wełniane skarpety i mam strasznie suchą i szorstką skórę.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjHx22ZvFfQlL_CapXK4dJk5yPTXeryS0iV0KpreCtSqYxEphtyn6pi7in8-1kI_UuERawLFnZlTvqgQDp4zs6BZLWc6TxPTfEYbrfnSS6-BeOu5m9AASiRJX4WOc5GpKpbRtMgGJ_9lP0S/s1600/DSC06209.JPG" height="284" width="320" /> </span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsG-z-a3FKoe6UXjaLeDLKQ5F1HEWi6ziLdZVkcXDhdNZUvSkh2nRIaCeWlYENuzkomGVybVi2FE0jPv2c7lfPHOxVgOzuDD8q4DWNLDV4kjcpeXIdLmVXO17HFOFjXi5WUyJlYvGdA4w9/s1600/DSC06211.JPG" height="173" width="320" /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Nie mam żylaków na stopach, ale genetycznie i żyły <i>wychodzą mi na wierzch</i> gdy jest ciepło/gorąco :-)</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0vONK-ZjCcE-wg-oq7hiY3P3m1L2NycMxP4Agi7RGvrHjQz-w5hbsYH_nlOm_i3JyFogq2CvHyCvSSQHMue4H-rVD1uccV17ym1-tnCo_KtI0NtW3MDOloOPea9EYMx8Nz2a2FW8XUx19/s1600/DSC06212.JPG" height="200" width="320" /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pomimo - uważam, że dobrej pielęgnacji stóp, systematycznego korzystania z pumeksów skóra na pięcie była najgrubsza, najmniej estetyczna i najwolniej odpadała.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ5oCFw9kvod_WSViBbyWuS9FCty7jHG9m7BFS-OFxLl-GYBNBnTf4QK8_vWk0IvU508qsB9OEJkw2DqcszeAcEaTF2FA7OdkF8JgeVWemMEMy2onaf4fUJWvXB6XNhFufx_kOwmQgdX7v/s1600/DSC06215.JPG" height="218" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">29 stycznia</span></b><br />
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> W kolejnych dniach skóra nadal łuszczyła się z z jednego boku stopy:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBVr4sh7zBMpmGALHaH3zyWiFqEDBLoXeBa_0mb1-e4KV9rAUHauLAAimTif9G1udPDRrKGpC-v6_Xxekgjm7pFQA9L9V9Wxw3OjNenCOYa_Ytc6WKHQ73Uhv53eq8k2IaiMMaPiUODZAK/s1600/DSC06221.JPG" height="213" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">..... i drugiego:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMXY_F7Q1c5isQ0lCYlwF8IguOx7ZT5IpaqzXEs3I0rZv4T2eVl8EhLObxODJi5alVbBVrLUQh2FQd52TGqgxtJ41Vu8Raf0DOvxOnkcDEcQABhnSqRVNa_GzS373lWVu9DWKg0OZiB15g/s1600/DSC06226.JPG" height="186" width="320" /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Wiele lat walczyłam z nagniotkiem z niewygodnych butów, krzywego kręgosłupa i stojącą pracą i tu skóra wyglądała tak:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSjbGd44yPuPZ7ZJsVnRAvCKJhH-x8N0n84lx918geHb8oUUPnDwshJwDwJoZQN7gokmjMljs5ESyP31dK24GyuCf4TrjsJTNw7xvBgIV8wfoYphSj_aELVSg5exaq3hEP8zAConjxsu0g/s1600/DSC06227.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSjbGd44yPuPZ7ZJsVnRAvCKJhH-x8N0n84lx918geHb8oUUPnDwshJwDwJoZQN7gokmjMljs5ESyP31dK24GyuCf4TrjsJTNw7xvBgIV8wfoYphSj_aELVSg5exaq3hEP8zAConjxsu0g/s1600/DSC06227.JPG" height="213" width="320" /></a></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> A stan pięty nadal był koszmarny... myślałam, że po jakimś czasie delikatnie zedrę ją pumeksem:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisglrCust-_8KLhgDvJv6j6D-WvU65KJJcQr2Y-NDvWks-BQ1PF_rmWSAz2VdPXcCiG44HNRoj9RKFcKezMMZsplqUjG12SpUXnl0xb_qBrWArY3ypsw76BW0BK1MS5LegkgftX5x8ICRE/s1600/DSC06229.JPG" height="159" width="320" /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">4 luty</span></b><br />
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></b>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> I ostatnie dowody złuszczania: między palcami:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3_v0KR0sdIllKpECvpPPe_XV0x_YyUeNhvh3X0qPcTw3_sdBuD9lQ9rvdGO1Noj3itPuhzuYhNS0e6EQvgZPyqGBGjpWQhBx3CRkPQ1vN2tuoAoGzPTVq2gtHLp3kdXQ4GJkKsh0XG38W/s1600/DSC06242.JPG" height="214" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioQYhZaOAv_FkAbIVmIsF4ECz5XFalBRRCNOeUiq4HqJS90DadTkUoSaUQvBvlMSOuFckpnIhyk2BAuVfaa5OCo48Bu47BvCk7RX8Q9UgTQg1rlM11viEfy2zlQ9Tknn3OMEwStDHCAPDs/s1600/DSC06243.JPG" height="272" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Nadal martwiłam się piętą, ale naskórek odpadł w czasie kąpieli! :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> No i nie mam zdjęć po kuracji, postaram się w niedzielę pokazać jak wyglądają moje stopy obecnie.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Tuż po kuracji skóra była odświeżona, gładka, bez przebarwień.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Podsumowanie:</span></b><br />
<br />
<br />
<ol>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Najciężej kwasy radzą sobie ze skórą grubą: na pięcie, odciskach, nagniotkach. Złuszcza się ona najdłużej i w specyficzny łuskowaty sposób, który może być dyskomfortem.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Czy warto zainwestować w skarpetki? Tak. Przede wszystkim żeby odświeżyć warstwę skóry, zmniejszyć lub zmiękczyć skórę zgrubiałą. Nie warto oczekiwać, że zejdzie nam gruba, sztywna warstwa skóry jeśli chodzimy boso i mamy grube podeszwy stóp. Ważna jest ogólna pielęgnacja i stosowanie pumeksu - systematyczne. </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Podczas złuszczania warto spać w skarpetkach, po dywanie również chodzi w skarpetkach i nie poruszać się boso, zimą po resztach trawy czy śniegu.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Nie zrywać odpadającej skóry, dbać o dokładne osuszanie stóp po kąpieli.</span></li>
</ol>
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13125183486147285062noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-50564825811289146042015-02-14T15:59:00.000+01:002015-02-14T15:59:57.475+01:00Skarpetki złuszczające (2) Purederm Exfoliating Foot Mask - dlaczego dopiero teraz....<br />
<div style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: right;">
<br /></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Na początku....historia mojego lenistwa :-), a właściwie to kilku faktów na temat chodzenia boso, kwasów i dlaczego czasem coś musi dojrzeć. Analizę składu skarpetek możesz przeczytać <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2015/02/skarpetki-zuszczajace-1-purederm.html">tutaj</a>.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Lato 2014</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></b></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjarkEY5LXfSUc1QvcF5EXiNNKKvoa7GDRAwNhagI7bD8HfhmrLAsJypOMo7G8aUCaH_-fJCjPXGFrFrmvsA4PFQdi3QjtmJNqlhc20N38_V5AvEQxu3V-oCjS4FE8Rtypk5INHr7AP__WD/s1600/DSC06258.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjarkEY5LXfSUc1QvcF5EXiNNKKvoa7GDRAwNhagI7bD8HfhmrLAsJypOMo7G8aUCaH_-fJCjPXGFrFrmvsA4PFQdi3QjtmJNqlhc20N38_V5AvEQxu3V-oCjS4FE8Rtypk5INHr7AP__WD/s1600/DSC06258.JPG" height="168" width="200" /></span></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> W ubiegłym roku, na początku lata w Biedronce była promocja. B. kupiła te skarpetki dla mnie, choć nie do końca byłam do nich przekonana. Znaczek informujący o nietestowaniu produktu na zwierzętach i cena ostatecznie mnie przekonały.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Chodzę boso dość często i długo, a lato i słońce to nie pora na kwasy, więc skarpetki odłożyłam.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Systematycznie używam pumeksu ze skały wulkanicznej, kąpieli do stóp z solą czy ziołami.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Przy końcu wakacji kupuję w sieci Rossmann elektryczny pilnik do ścierania zrogowaciałego naskórka. Działa idealnie na moje wieloletnie odciski, świetnie radzi sobie z twardą skórą na stopach. A zastanawiałam się tysiąc razy, czy warto wydać tyle kasy na taki -dosłownie- gadżet skoro mam pumeks ze skały wulkanicznej. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Twarda skóra to coś co mają osoby chodzące boso. Pan słynny, podróżnik Wojciech wielokrotnie mówił, że stopy robią się po jakimś czasie tak twarde, że buty po prostu nie są potrzebne. Zgadzam się w 100% :-)</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiovw1CHSylNoyY-S-BsOpEdXKah5XNum6kb-bBYhOf-_yT2bTzP-Dx1fo_pNm6MVkAwtzVrukgRsUvQTSSyy8RgqVQYSass_pNeuPmAnDPIPXULjVweHT7XLx2YR4bp0pRAh1eIjB256bb/s1600/DSC06142.JPG" height="119" width="200" /></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><b>Jesień 2014</b></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Nadal chodzę boso po różnych podłożach, więc nie mam ochoty na narażanie złuszczającej się skóry na nadepnięcie na różne cuda na trawnikach. Skarpetki leżą :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Czytam, analizuję składy dwóch najbardziej popularnych preparatów skarpetkowych z kwasem za cenę ok. 100 zł. W jednym jest bardzo dużo kwasów owocowych, w drugim produkcie jedynie dwa kwasy... Poza tym trochę "uzupełniaczy", niepotrzebnych zapachów i wszędzie dużo wszystkiego.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Obliczam, ważę i podsumowuję. Jeśli nie mam żadnych składników w lodówce, to kupienie wszystkich półproduktów w nawet najmniejszych pojemnościach nie kalkuluje się. Skarpetki z Biedronki wychodzą nadal najtaniej, choć nie maja tak dobrego składu jak te za 100 zł.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Staram się na podstawie informacji w Internecie, własnej wiedzy i konsultacji z biochemiczkami ustalić proporcje składników na przygotowanie samodzielnie płynu złuszczającego na stopy.</span><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjabAXLX_aZCKsLfHgjGKTigUW-cxRJc8qPUV2ANcazSZ0Sdkj_erkBKtvlMXqQyXWaL7H9fbqVKTW004-_rCLo3Roq98Ugj6FpFMraIAMfF_nGKpgT6bASAhhIZ9-7AFYMjuPkAATAsgY/s1600/DSC06262.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjabAXLX_aZCKsLfHgjGKTigUW-cxRJc8qPUV2ANcazSZ0Sdkj_erkBKtvlMXqQyXWaL7H9fbqVKTW004-_rCLo3Roq98Ugj6FpFMraIAMfF_nGKpgT6bASAhhIZ9-7AFYMjuPkAATAsgY/s1600/DSC06262.JPG" height="151" width="200" /></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Opracowujemy 2-3 przepisy, ale do wykonania płynu testów nie doszło :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Kombinuję ze składami mydełek, najlepsze do ścierania martwego naskórka okazują się: owsianka z całymi płatkami owsianymi i mydełka z węglem aktywnym, oj przepraszam: z dużą ilością węgla aktywnego, który robię samodzielnie.</span><br />
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zima 2014</span></b></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Śniegu nie ma, mrozu nie ma i cieszę się ostatnimi chwilami boso. Chodzę systematycznie na saunę, więc nadal nie mam kiedy przeprowadzić kuracji. Niestety poziom czystości i higieny osób korzystających z saun w Polsce jest poniżej poziomu i niestety kultury. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Moje skarpetki mają w składzie kwasy z owoców: papai, cytryny, jabłka i pomarańczy, dużo ekstraktów i olejków. Owocowo w środku zimy.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Dowiaduję się przez przypadek, że skarpetki tej firmy mają dwa rozmiary: regular i large. Regular przeznaczono dla stóp krótszych niż 27 cm, a large to dla stóp dłuższych. Podczas nakładania okazuje się niestety, że nawet przy rozmiarze stóp 39 skarpetki w "regularnej" wielkości są sporo za duże.</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcXQ21zLoTVT67Y-VtUwboB7Y9KyFq4p42nWzAlw1qWsqzZaXyUfJLKDhoXOrlNxr7ib36z1HzigcZkRcvO_1JVunaY2BqWtan1UwJXgJWwIXs86d2glXf6HZe56BoudljHSUfOIdd4yiw/s1600/Bez_tytu%C5%82u_1.bmp" /></div>
<div style="border: 0px; color: #444444; font-family: georgia, helvetica, sans-serif; font-size: 16px; font-stretch: inherit; line-height: 25.6000003814697px; margin: 0px; padding: 0px; text-align: center; vertical-align: baseline;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><b>Styczeń 2015</b></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Przygotowuję stopy na złuszczanie skarpetkami. Na początku miesiąca ostatni raz używam pilnika elektrycznego. Potem już regularnie smaruję stopy albo olejem kokosowym, albo oliwą. Tydzień przed nie nakładam po kąpieli niczego. Jedynie dobrze osuszam dokładnie ręcznikiem.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Opakowanie zawiera: 1 parę foliowych skarpetek wypełnionych płynem. W środku jest również pasek flizeliny. Ma on za zadanie utrzymać płyn w ryzach i sprawić, by nie spłynął w całości na podeszwy stóp.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhR1EZQKoPiRPDG0Z_nMc06rCpTstZ43l9E5dvBzbZR14BS5tbXzsfFLAGFdBIF4nUVaCuyB4xUvr0LX7pUhWJQZJQXqMOORQx3ISuST2uFI7UpwAUe6r5DEMraDn9nFrA7gC-ctblqp9If/s1600/DSC06143.JPG" height="133" width="200" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Nakładam te foliowe woreczki na umyte, oczyszczone i dobrze osuszone stopy. </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisDZD0LeOZAx-D6qItTI1S2_uLeh3xr-TNzUM7Ot-PlsHkXQiBO-KfAI0bF7NMKjdmPDAhjvFpoL-UagxvM2lqzFoHaUN7iBB52mB3aaucaUcLzJrJHPgEKPxEFGz6j-IywaK-ofAXiYsy/s1600/DSC06144.JPG" height="286" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Po jakimś czasie nakładam zwykłe skarpetki, bo kwasy nieco ochładzają stopy. Poza tym: foliowe skarpetki są nieco za długie, a ja nie siedziałam godzinę w miejscu, więc trzeba je było jakość ustabilizować :-) </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRbdn8fWMsabRI4Ff7CUH2ekyxogQpx8bAA6KAaM7uqHVXZ5O8YcqcggA5VOO8_HuKK90_vTZBIzIBVwe8_zjwKz9o9-6yUNClYvle5eHiiC1ML9FZ7IJEFVARcTQm9mPcyDsFinlpJ5oI/s1600/DSC06145.JPG" height="123" width="200" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Po godzinie skarpetki zdjęłam, dokładnie umyłam stopy, nałożyłam olej kokosowy i czekałam kilka kolejnych dni na złuszczanie naskórka. Ale o tym w kolejnym wpisie.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<br />
<br />
<br />
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F3.bp.blogspot.com%2F-4Wx3IP2Vv0o%2FVN9R6KsKmUI%2FAAAAAAAAAJg%2FXW_jyKxYshs%2Fs1600%2FDSC06258.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjarkEY5LXfSUc1QvcF5EXiNNKKvoa7GDRAwNhagI7bD8HfhmrLAsJypOMo7G8aUCaH_-fJCjPXGFrFrmvsA4PFQdi3QjtmJNqlhc20N38_V5AvEQxu3V-oCjS4FE8Rtypk5INHr7AP__WD/s1600/DSC06258.JPG" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F4.bp.blogspot.com%2F-J3kh1bIInnU%2FVN9R6aiNxAI%2FAAAAAAAAAJk%2FUzJYIQ7xk4I%2Fs1600%2FDSC06262.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjabAXLX_aZCKsLfHgjGKTigUW-cxRJc8qPUV2ANcazSZ0Sdkj_erkBKtvlMXqQyXWaL7H9fbqVKTW004-_rCLo3Roq98Ugj6FpFMraIAMfF_nGKpgT6bASAhhIZ9-7AFYMjuPkAATAsgY/s1600/DSC06262.JPG" -->Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13125183486147285062noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-67483049224719336232015-02-07T10:32:00.000+01:002015-02-07T10:37:05.604+01:00"Przejadanie Ziemi."<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img src="http://www.alterkino.org/wp-content/uploads/2014/06/przejadanie-ziemii-m.jpg" /></span></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><i> Przejadanie Ziemi</i> to taki niepozorny dokument, coś może na kształt <i>Home S.O.S. Ziemia </i>[<a href="http://cudownediety.blogspot.com/2012/11/trylogia-o-zwiazku-czowieka-z-ziemia.html">klik</a>], ale bez wielkich, pięknych zdjęć. Nie umniejsza to jednak dokumentowi, bo reżyser i tak zawarł tu najważniejsze przesłanie. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pierwsze wrażenie: film nakłaniający na dietę roślinną/jarską, pokazujący, że jedzenie mięsa nie tylko nie jest niezdrowe, ale i niszczy środowisko. Ale dokument pokazuje dietę zdrową, idealną, taką, która nie powoduje chorób cywilizacyjnych, która przy okazji jest w równowadze z Planetą.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> W filmie pokazane są restauracje, w których menu nie istnieje mięso, a ich jedynymi "potrawami" nie są sałatki, ale najprawdziwsze dania, które sycą, dobrze wyglądają i są smaczne. Jest cukiernia, której właścicielka nie spożywa cukru i to ją zmotywowało do produkcji zdrowych słodyczy. Pokazana jest zdrowa dieta, w której nie spożywa się tylko produktów sojowych i nie je tylko liści sałaty i kiełków. I kilka zdjęć z filmu:</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.cyfraplus.pl/ms_galeria/galeria/42265_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.cyfraplus.pl/ms_galeria/galeria/42265_1.jpg" height="120" width="200" /></a></div>
<a href="http://www.cyfraplus.pl/ms_galeria/galeria/42265_8.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.cyfraplus.pl/ms_galeria/galeria/42265_8.jpg" height="120" width="200" /></a><a href="http://www.cyfraplus.pl/ms_galeria/galeria/42265_9.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://www.cyfraplus.pl/ms_galeria/galeria/42265_9.jpg" height="120" width="200" /></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://www.cyfraplus.pl/ms_galeria/galeria/42265_3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://www.cyfraplus.pl/ms_galeria/galeria/42265_3.jpg" height="120" width="200" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Co prawda dokument nakręcono w 2010 roku, ale problemy w nim poruszone są aktualne nawet dziś. Bardzo mi się podobało pokazanie niezwykle dużej, ale wartościowej pracy dr T.Campbella. Człowiek podróżował po świecie i zauważył pewne związki między sposobem odżywiania się, a chorobami, nie tylko u dorosłych, ale i u dzieci. Na podstawie tych obserwacji stworzył ogromny projekt badawczy, który jednoznacznie pokazał, że dieta bezmięsna jest zdrowsza.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Mamy dalej dr C. Esselstyn'a, który jest kardiologiem i w przyjazny sposób wyjaśnia, czy zawał serca jest czymś normalnym czy nie, czy jest właściwie "normą". Są pacjenci tego kardiologa, którzy uniknęli operacji dzięki zmianie sposobu odżywiania.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Na koniec mamy profesora G. Eshel'a wychowanego w typowej farmerskiej rodzinie. Dziś prowadzi badania na temat zależności: rodzaju diety i jej wpływu na środowisko. Prowadzi obserwacje na własnej małej farmie, pokazuje czytelnie na wykresach diety mięsne i bezmięsne i opowiada o masowej produkcji żywności - tutaj warto przypomnieć sobie wielkohektarowe hodowle krów pokazane w <i>Home S.O.S. Ziemia</i>.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Zwiastun do obejrzenia <a href="http://www.planeteplus.pl/dokument-przejadanie-ziemi_42265">tutaj</a>. A cały film można zobaczyć np. <a href="https://www.youtube.com/watch?v=Em3ANw0M5oU">tu</a>, albo <a href="http://video.anyfiles.pl/Przejadanie+Ziemi./Nauka+i+technologia/video/110103">tutaj</a>.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13125183486147285062noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-24168496306565838282015-02-05T09:37:00.001+01:002015-02-27T20:35:10.996+01:00Skarpetki złuszczające (1) Purederm Exfoliating Foot Mask - analiza składu<br />
<div class="separator" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Ckgr2Mnr-YzcZEgBO6n4FUNal9mizdmaok8Iiz8Gtz22Ae_3FvAqlPhe3ExnDRf0DXJI91zDAhejt-OZEvfGjUl8JPAzSbKh4fBaguxIZNk6JaGu23psKh_JS3eq1Yd1IzpZXWEqsyM3/s1600/DSC06141+-+Kopia.JPG" height="320" width="189" /></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Jestem właściwie już po kuracji kwasowymi skarpetkami, więc mogę w końcu napisać jak się sprawdziły na moich stopach, jaką mam opinię, czy warto w ogóle inwestować w taki produkt. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Przygotowuję jeszcze dwa wpisy o skarpetkach, jeden oczywiście ze zdjęciami, a w drugim też dowiecie się jaka jestem leniwa i dlaczego nie nałożyłam tych skarpetek wcześniej.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Zaczęło się niepozornie: od szału w blogosferze na temat foliowych skarpetek wypełnionych płynem z kwasami. Czytałam dużo, kwoty mnie przerażały i postanowiłam sam płyn zrobić sama. Pod lupę wzięłam trzy rodzaje skarpetek najczęściej recenzowanych przez blogerki: rozpisałam, przeliczyłam, stworzyłam tabelę...... i na tym się skończyło. Basia przez przypadek kupiła mi w Bedr.on.ce skarpetki firmy Purederm, więc nie musiałam już robić płynu sama. Plus za nie testowanie produktu na zwierzętach :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Zatem co mamy w składzie płynu?</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7RokJA5DXuwDIKdKLqIb8VapXqy388-neyF0GiuuJ1UPlexGij6hWJfUiTHNd8FGGAaU9hTTX2SzjV9Lfwv5zLROEVqLFU9e8F8YiiANAyIk3nR9um7F_nbeUWmbedTTW4m8wA625ulTN/s1600/DSC06248.JPG" height="131" width="320" /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4CjkNiSJQVVCRX-Ct81YDtbcvhcYkP6T9OIMeweTEnu_Ll9zyfyyapzfPEJCP6JrHVpfrqC07lLuEQhXtWb9y3TyKowGsQuYcGW-K484bpeC2WH7R6pAXyfTkCmiyJfLii7uly_t__tUr/s1600/DSC06249.JPG" height="116" width="320" /></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Analizuję skład moich skarpetek w kolejności z opisu INCI (zatem im wyżej na liście, tym składnika jest więcej na moich skarpetkach):</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<ol>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Alcohol</b> - tradycyjnie używany jako konserwant, w przypadku skarpetek ma tez za zadanie odkażać i dezynfekować skórę.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Aqua</b> - nośnik pozostałych składników, nawilża.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Propylene Glycol</b> - <span style="background-color: white;">Propano-1,2-diol, niegroźny składnik odpowiedzialny za utrzymanie lejącej się konsystencji kosmetyku, na skórę działa nawliżająco.</span></span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Lactic Acid</b> - kwas mlekowy (powstaje w mięśniach, gdy czujemy tzw. "zakwasy"), odpowiada za odpowiednie nawilżenie, wpływa na ilość kolagenu, reguluje stwardniały naskórek, ujędrnia i uleastycznia.</span></li>
<li><b style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Isopropyl Alcohol </b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">- </span><span style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Propan-2-ol lub IPA, konserwuje. Jego największy minus to, że w niektórych kosmetykach doprowadza do wysuszania skóry. Ma właściwości odkażające i ułatwia innym składnikom wnikanie wgłąb skóry.</span></span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Urea</b> - mocznik, mój ulubiony składnik kremów do rąk, zmiękcza, nawilża, łagodzi podrażnienia. Jeśli doda się go więcej to działa złuszczająco. </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Glycolic Acid</b> - kwas glikolowy, nawilża, oczyszcza i złuszcza.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Betaine - </b> metanamina, zapamiętałam z zajęć, że jest to składnik, który zapobiega elektryzowaniu się włosów :-) W skarpetkach działa nawilżająco i zapobiega zbrylaniu się pozostałych składników.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Anthemis Nobilis Flower Extract </b>- ekstrakt z kwiatów rumianku rzymskiego, działa kojąco, łagodząco, regenerująco i dezynfekująco na skórę.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Citrus Medica Limonum Fruit Extract</b> - ekstrakt z owoców cytryny. Złuszcza zrogowaciały naskórek, odżywia, rozjaśnia skórę, zmniejsza przebarwienia, działa antyrodnikowo. Witamina C przyspiesza syntezę kolagenu w skórze.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Carica Papaya Fruit Extract</b> - ekstrakt z owoców papai, działa silnie antybakteryjnie, pomaga innym substancjom wnikać w skórę. Podobnie jak ekstrakt z cytryny działa rozjasniająco, ujędrniająco, oczyszczająco i antybakteryjnie. </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Pyrus Malus Fruit Extract</b> - ekstrakt z jabłek. Pomaga nawilżyć skórę, chroni przed nadmiernym wysuszeniem. Złuszcza martwy naskórek.</span><span style="background-color: white; color: #444444; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 12px; line-height: 18px;"> </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Citrus Aurantium Dulcis Fruit Extract </b>- ekstrakt z owoców pomarańczy działa dezynfekująco, antyoksydacyjnie, łagodząco, przeciwzmarszczkowo. </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Triclosan</b> - <span style="background-color: white;">5-Chloro-2-(2,4-dichlorofenoksy)fenol, konserwant, który ma na celu nie tylko zabezpieczenie składu kosmetyku przed psuciem, ale i działa grzybobójczo i bakteriobójczo. </span></span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Salicylic Acid</b> - kwas salicylowy, silnie złuszcza, działa antybakteryjnie.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Menthol</b> - mentol, to nasz główny winowajca tego chłodzenia podczas noszenia skarpetek. Nadaje ogólnie ładny zapach, ale działa tez kojąco. </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">PEG-60 Hydrogenated - uwodorniony olej rycynowy, od czystego oleju różni się po prostu tym, że uwodornionym łatwiej jest umyć włosy i skórę.</span></li>
<li><b style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Castror Oil</b><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> - olej rycynowy. O jego wspaniałych właściwościach pisałam osobny artykuł </span><a href="http://cudownediety.blogspot.com/2011/12/olej-rycynowy.html" style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">tutaj</a><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Disodium EDTA</b> - <span style="background-color: white;">diwodoroetylenodiaminotetraoctan disodu, składnik, który reguluje łączenie się składników kosmetyku i zapobiega ulatnianiu się ich z mieszanki. </span></span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Parfum</b> - perfumy. Tutaj się zastanawiałam po co? i tak skarpetki pachną bardzo mocno mentolem i alkoholem.</span></li>
</ol>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoffd7z-mg6uKWcqQqe2d6sFAe8sw4XMdInj-kwCTpYVGuJzlCNNWDOX3-qvCK8lU034DV8Z-rhVJJniacL_HKTqtgwrbaSV0hKvGeyUhBfVeP9kZXKJ5IvJj5nPIfe0K89fjNM_0S81ky/s1600/DSC06183+-+Kopia.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoffd7z-mg6uKWcqQqe2d6sFAe8sw4XMdInj-kwCTpYVGuJzlCNNWDOX3-qvCK8lU034DV8Z-rhVJJniacL_HKTqtgwrbaSV0hKvGeyUhBfVeP9kZXKJ5IvJj5nPIfe0K89fjNM_0S81ky/s1600/DSC06183+-+Kopia.JPG" height="134" width="320" /></a></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13125183486147285062noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-79416870607799388682015-01-23T19:32:00.000+01:002015-01-23T19:32:00.382+01:00Mini vademecum mydełek wegańskich na bazie oliwy z oliwek<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-NtIdbxLEG0Q/VHH5qiFTguI/AAAAAAAADgg/W240LHMxK6A/s320/DSC05947.JPG" height="224" style="line-height: 13.85pt;" width="320" /></div>
<div class="MsoNormal" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; line-height: 13.85pt; text-align: center;">
<div style="background-color: white; clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;">
<span style="line-height: 13.85pt; text-align: left;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span></span></div>
<div style="background-color: white; text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 18.466667175293px;"> Stworzyłam mini vademecum najważniejszych odpowiedzi na te właśnie pytania. Jeśli coś pominęłam - proszę daj znać w komentarzu. Mini vademecum jest w 100% moim opracowaniem, więc jeśli ktoś pokusi się o skopiowanie to tylko z podaniem źródła do mojego bloga.</span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="line-height: 13.85pt;"> Nie nowością jest, że robię mydełka od dłuższego czasu. Sama z nich korzystam, rozdaję bliskim, a czasem nawet za symboliczna kwotę puszczę w świat. Od momentu gdy </span>zainteresowałam<span style="line-height: 13.85pt;"> się naturalnie wytwarzanymi mydłami metodą na ciepło i na zimno pojawiło się wiele pytań. </span></span></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="line-height: 13.85pt;"> Te same pytania słyszę od wielu osób, które używają swojej pierwszej kostki mydła kastylijskiego, </span>Alepp<span style="line-height: 13.85pt;"> czy robionego ręcznie na bazie roślinnych składników. Te same pytania mają klienci sklepików z naturalnymi kosmetykami i te same pytania macie też Wy - czytelnicy.</span></span></div>
</div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.466667175293px; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="line-height: 18.466667175293px; text-align: left;">
<span style="background-color: #0b5394; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><br /></span></div>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: #0b5394; font-size: large;">MINI VADEMECUM MYDEŁEK WEGAŃSKICH</span><span style="background-color: white;"><o:p></o:p></span></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="background: white; line-height: 13.85pt; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpFirst" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";">1.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;">
</span></span><!--[endif]-->Mydełka
są w <b>100% wegańskie</b>. Wszystkie
składniki są pochodzenia naturalnego, roślinnego. Barwniki są również naturalne i używane w większości
wegańskich posiłków <span style="font-family: Wingdings; font-size: 12.0pt; mso-ascii-font-family: "Times New Roman"; mso-bidi-font-family: "Times New Roman"; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: "Times New Roman"; mso-symbol-font-family: Wingdings;">J</span> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">2.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span><!--[endif]-->W składzie
mydełek są<b> naturalne olejki eteryczne</b>. Wykorzystuję<b> zimnotłoczone,
nierafinowane oleje</b>, a jeśli cena jest zbyt wysoka i niekorzystna w
końcowym produkcie - oleje zastępuję rafinowanymi, ale dobrej jakości. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">3.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span><!--[endif]-->Nie dodaję żadnych
spieniaczy pochodzenia sztucznego (np. SLS). Naturalnymi olejami mającym
pianotwórcze właściwości są: olej kokosowy, olej palmowy i olej rycynowy . Nie
dodaję gliceryny nawet tej roślinnej, ponieważ sprawia, że mydło jest
miękkie i poza tym powstaje sama w wyniku reakcji zmydlania.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">4.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span><!--[endif]--><b> Maceraty, wywary, hydrolaty</b> sporządzam
własnoręcznie na bazie olejów, wody destylowanej z własnoręcznie zbieranych ziół,
owoców. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">5.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span><!--[endif]--><b> A co robi tu wodorotlenek sodu? </b>W mydła twardych - nie
płynnych - dodatek NaOH to rzecz podstawowa, bez tego mydło nie zaistnieje,
olej roślinny nie stężeje. Mydło to końcowy produkt reakcji chemicznej, tzw. zmydlania.
Biorą tu udział: sól kwasu i zasada (wodorotlenek sodu). <b>Gdy mydło dojrzeje nie ma już w składzie
wodorotlenku sodu</b>, ale gotową sól - np. sodium olive, czyli mydło. Niektórzy
zatem w składzie mydeł piszą po prostu wodorotlenek sodu, lub sodium np. olive…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">6.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span><!--[endif]--><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 12pt;">Mydełka
leżakują (dojrzewają) przez minimum 6 tygodni. Niektóre mydła Alep leżakują
nawet 5-6 miesięcy. Naturalne mydła są jak wino – im starsze tym lepsze, są
delikatniejsze i łagodniejsze. Naturalne olejki eteryczne przedłużają trwałość
każdej kostki. <b>Data ważności</b> jest tak
naprawdę tylko wymogiem kierowanym przez odpowiednie ustawy.</span><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">7.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span><!--[endif]--><b>Biały nalot na kostce </b>to nie pleśń, a pozostałości po reakcjach chemicznych dojrzewania mydła,
jest to tzw. popiół, inna forma mydła. Jest to nieszkodliwe dla skóry, ale
jeśli chcesz zetrzyj nalot paznokciem lub nożem i śmiało używaj.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">8.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span><!--[endif]-->Mydełkiem można się <b>umyć od stóp do głów</b>:
zastępuje żel pod prysznic, pastę do zębów (szczególnie to z węglem aktywnym), szampon,
kosmetyk do mycia twarzy płyn do higieny intymnej. Możesz je użyć do prania,
czyszczenia i sprzątania całego mieszkania.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">9.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span><!--[endif]-->Pamiętaj, że jeśli nigdy
dotąd nie używałaś/eś naturalnych kosmetyków to Twoja skóra musi się przyzwyczaić.
Możliwe, że będziesz mieć też uczucie, że mydełko „nie myje”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">10.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span><!--[endif]-->Jeśli <b>myjesz włosy mydełkiem</b>, pamiętaj<span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial;"> by płukać je na koniec w wodzie z dodatkiem octu
lub soku z cytryny (kwas) - by zrównoważyć pH skalpu. Mydło to zasada.</span></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpLast" style="background: white; line-height: 13.85pt; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; mso-add-space: auto; mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">11.<span style="font-stretch: normal; line-height: normal;"> </span><!--[endif]--><span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 12pt;"> Po każdym użyciu mydełko <b>kładź na ażurową (z dziurkami) mydelniczkę</b>, dzięki temu, nie zrobi
się miękkie i posłuży Ci długo.</span><o:p></o:p></span><br />
<span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: 12pt;"><br /></span>
<span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: 12pt;"><br /></span>
<span style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 12pt;"><br /></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13125183486147285062noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-46665710170115516982015-01-04T22:02:00.004+01:002015-01-04T22:04:54.967+01:00Zioła szwedzkie, cz.1 <br />
<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnULoCLWPsbBNGHCpcTexqXSHcGgkVBCcJmLB3uzHBycz6gd8ZplUpq07t9VmWFmwy7J6s6jXAwG0ZDq1d8Wz3aKYh39Mbe4U3nMY3C4smc6hJDHrgOBSktOROqhV44TbkDkmRmNK_wK8y/s1600/DSC06097.JPG" height="207" width="320" /> </span></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Z ziołami szwedzkimi to zawsze miałam tak, że nie zwracałam na nie uwagi. Ot jest jakaś mieszanka, która jest dobra z różnych względów, dużo naszych rodzimych ziół, alkohol. Wiele razy też pytaliście się czy stosowałam ta mieszankę, gdzie kupić tanie zioła, jak zrobić i czy działa...</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Dodam jeszcze, że post nie jest sponsorowany i wszystkie produkty kupiłam za własne pieniądze :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> O ile książka Marii Treben <i>Apteka Pana Boga </i>jest podręcznikiem raczej nie dla mnie to od ostatniego spotkania zielarskiego patrzę na to wszystko nieco inaczej :-) Czytam, wącham, ważę i nadal poszukuję dodatkowych informacji. O wszystkim napiszę, ale na początek po prostu nastawiłam nalewkę z gotowej mieszanki.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Mieszankę ziół szwedzkich kupiłam na targu, miejscu, gdzie wszelkich rzeczy jest ogrom, ale i cudne stoisko z przyprawami i ziołami również. Można również zioła kupić na stronie producenta [<a href="http://rafex.eu/ziola-szwedzkie-100-g-produkt-13891.html">klik</a>] w wersji 100 gram lub 1 kg. Cena za 100 gram to tylko 12 zł zarówno stacjonarnie, jak przez Internet. Jest to ta sama mieszanka ziół, którą często można kupić za 27-30zł. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4hX4QRwC5ssqVCdTdv5CHe1BGpLMZDMT7WoA-0RzwThIMzA5AardadH-Wy-84YNpKvKS-EdBgQntzmOpy8OdX9X7MgPjwmF1nhrVLkyUZWIHR6qKRr4RDZ3xVun31pbzUY5PfnP8RCpoS/s1600/DSC06098.JPG" height="239" width="320" /></span></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> W tej "oryginalnej" mieszance, za ok. 30zł jest 92 g ziół: </span><br />
<br />
<ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">10 g piołunu, </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">5 g mirry, </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">0,2 g szafranu,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">10 g liści sensu,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">10 g kamfory,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">10 g korzenia rabarbaru,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">10 g korzenia kurkumy,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">10 g manny,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">10 g teriaku,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">5 g dziewięćsiłu,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">10 g korzenia arcydzięgla.</span></li>
</ul>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> W mojej mieszance za 12 zł mam 100 g ziół: piołun, mirrę, szafran, liście sensu, kamforę naturalną, korzeń rabarbaru, korzeń kurkumy, mannę, teriak, korzeń dziewięciu-sił i korzeń arcydzięgla. Nie znamy niestety proporcji danego ziela w całych szwedzkich ziołach.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Cena mojej mieszanki jest bardzo niska i wychodzi ekonomicznie. Przygotowanie mieszanki samodzielnie polegające na skompletowaniu składników samodzielnie to koszt w okolicach 100 zł, jeśli nie więcej. Biorąc pod uwagę cenę szafranu, dobrej jakości kurkumę, kamforę, mirrę - nie byle jaką, do kadzideł, ale do spożycia - wychodzi niekoniecznie ciekawie finansowo.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtU52IBQfpg9FDMlDU0reiAn9uLBJhyphenhyphenKUv9jWaeQ1Zvw18lVlUFE2tpBg3oHGAdCotWnuN-Zy-llFui88naXK6rjFaLD2JpYvqnk2YHzB1RgJY0yn4y4Vug3epWEyuYf8o0By9P39MmG3_/s1600/DSC06100.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtU52IBQfpg9FDMlDU0reiAn9uLBJhyphenhyphenKUv9jWaeQ1Zvw18lVlUFE2tpBg3oHGAdCotWnuN-Zy-llFui88naXK6rjFaLD2JpYvqnk2YHzB1RgJY0yn4y4Vug3epWEyuYf8o0By9P39MmG3_/s1600/DSC06100.JPG" height="129" width="200" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihLPcZOu8OP6tTnvOjmSZdANkT8cQbg1j7FJfdppBd158aQi998akJR2WE8v17s17LV08x2FNUDBPBetulY5KEmoKSkRdJ8uhq8GRkaNlNIgnNyKfA4e0funexSdQSZJ1bwCheeHXSesHT/s1600/DSC06101.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Do zalania ziół zaleca się różny alkohol: od wódki zbożowej, owocowej, aż do czerwonego wina. Słyszałam nawet, że można użyć spirytusu, ale jak już wiele razy pisałam: szkoda, by taka zawartość alkoholu wypaliła wszystkie olejki z delikatnych części rośliny jak np. liść.</span><br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihLPcZOu8OP6tTnvOjmSZdANkT8cQbg1j7FJfdppBd158aQi998akJR2WE8v17s17LV08x2FNUDBPBetulY5KEmoKSkRdJ8uhq8GRkaNlNIgnNyKfA4e0funexSdQSZJ1bwCheeHXSesHT/s1600/DSC06101.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihLPcZOu8OP6tTnvOjmSZdANkT8cQbg1j7FJfdppBd158aQi998akJR2WE8v17s17LV08x2FNUDBPBetulY5KEmoKSkRdJ8uhq8GRkaNlNIgnNyKfA4e0funexSdQSZJ1bwCheeHXSesHT/s1600/DSC06101.JPG" height="200" width="196" /></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Kupiłam wódkę żytnią - 0, 5 litra. Przeliczyłam proporcję i na posiadana ilość alkoholu wzięłam ok. 30,5 grama ziół. Wszystko umieściłam w dużym, szerokim słoiku. Zaleca się by nalewka stała na słońcu w ciepłym miejscu..... z racji braku jednego i drugiego postawiłam nalewkę przy kaloryferze :-) Mieszam codziennie i czekam aż upłynie 14 dni, by przecedzić płyn i zlać do butelki.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEht00_wUCoef_cVZwXg5CsuBKpYnwFdZ3nt7pfuFzjiBkPr5dhOLQQqQ_PPHlvgRPSQgRo31qNcezCOaZ8xBhUFe0ZZ_WA8ObTOk_MfkJ4C7eUxvKFLDGfvpg_nUgPep4YK9TXnKxL6udMN/s1600/DSC06103.JPG" height="213" width="320" /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div align="center" class="styl3" style="background-color: #f6f8fe; font-family: tahoma, verdana, geneva, arial, Arial; font-size: 13px; text-align: center;">
<span style="font-size: 13.5pt;"><strong><span style="font-weight: normal;"><br /></span></strong></span></div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F4.bp.blogspot.com%2F-4SiY4ywOG48%2FVKmkAKRr6YI%2FAAAAAAAAAB8%2FD_0LzItAQ1Q%2Fs1600%2FDSC06101.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihLPcZOu8OP6tTnvOjmSZdANkT8cQbg1j7FJfdppBd158aQi998akJR2WE8v17s17LV08x2FNUDBPBetulY5KEmoKSkRdJ8uhq8GRkaNlNIgnNyKfA4e0funexSdQSZJ1bwCheeHXSesHT/s1600/DSC06101.JPG" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F2.bp.blogspot.com%2F-fnJXEv35SwA%2FVKmj_sKkk5I%2FAAAAAAAAAB0%2FQsyceZU55nw%2Fs1600%2FDSC06100.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtU52IBQfpg9FDMlDU0reiAn9uLBJhyphenhyphenKUv9jWaeQ1Zvw18lVlUFE2tpBg3oHGAdCotWnuN-Zy-llFui88naXK6rjFaLD2JpYvqnk2YHzB1RgJY0yn4y4Vug3epWEyuYf8o0By9P39MmG3_/s1600/DSC06100.JPG" -->Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/13125183486147285062noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-82010030653741880962015-01-01T19:34:00.000+01:002015-01-01T19:34:00.643+01:00Nowy adres Nastąpiła zmiana mojego blogowego adresu e-mailowego, mam nadzieję, że teraz kontakty będą przebiegały sprawniej. Proszę sobie zaktualizować adres i z poprzedniego już nie korzystać :-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-spz973e6kng/VKWS75IsD8I/AAAAAAAADno/KAFg-oMyzyw/s1600/email.bmp" height="101" width="400" /></div>
<br />Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-42506911326817128152014-12-29T15:58:00.002+01:002014-12-29T15:58:58.959+01:00Henna Khadi - orzechowy brąz<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> W Internecie nic nie ginie i dzięki temu odnalazłam na wizażowym forum moje zdjęcia. Wygrzebanie ich z czeluści archiwalnym wpisów trochę czasu mi zajęło, ale się udało!</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Zatem: poniżej efekty mojego pierwszego farbowania prawdziwą henną. Zdjęcia są z grudnia 2011 roku. Było to moje pierwsze farbowanie henną. Wcześniej używałam tylko chemicznych farb, miałam odrosty, przesuszone końcówki. Po pewnym czasie olejowania/namaszczania włosów i skalpu olejami odważyłam się na naturalne farbowanie. </span><br />
<br />
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <u>Pierwsze zdjęcie po lewej</u>: tuż przed farbowaniem henną. Odrostów niestety nie widać, ale kolory lekko rude to po prostu wypłowiałe brązy. Farbowałam je jeszcze kolorem 5.3 Jasny Złoty brąz Garnniera - naprawdę dawał ciemny brązowy odcień, no ale tu spłukany już do granic możliwości.</span><div>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <u>Dwa kolejne zdjęcia</u> to henna Khadi: orzechowy brąz. Kolor już utlenianiu się i po 2 myciach, więc ostateczny, który już się nie zmienił.</span></div>
<div>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<br />
<div>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-I6e8OUpGpMI/VKFirL-9mKI/AAAAAAAADl0/V7dXBQeZp1A/s1600/DSC09591.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-I6e8OUpGpMI/VKFirL-9mKI/AAAAAAAADl0/V7dXBQeZp1A/s1600/DSC09591.jpg" height="200" width="107" /></span></a></div>
<div style="text-align: left;">
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-yxw866FEd98/VKFirMQZivI/AAAAAAAADlk/GyY_v-tmW9k/s1600/DSC00095.jpg" height="200" width="149" /><a href="https://1.bp.blogspot.com/-vTTukVOjaEc/VKFireN3ITI/AAAAAAAADlo/cO1YQXEgq2E/s1600/DSC00096.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-vTTukVOjaEc/VKFireN3ITI/AAAAAAAADlo/cO1YQXEgq2E/s1600/DSC00096.jpg" height="200" width="149" /></a></span></div>
<br />
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> </span></span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Udało się również odnaleźć zdjęcia po farbowaniu w lepszej rozdzielczości - są duże, więc można powiększyć i patrzeć do woli :-)</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-8chIxl7Nu7M/VKFk5jvIqlI/AAAAAAAADmI/jE7XMYsxX8I/s1600/DSC00095.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-8chIxl7Nu7M/VKFk5jvIqlI/AAAAAAAADmI/jE7XMYsxX8I/s1600/DSC00095.JPG" height="400" width="300" /></span></a><span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-EI3Rqyvx0VM/VKFk9rZ2vsI/AAAAAAAADmQ/QYda6C3h_LI/s1600/DSC00096.JPG" height="400" width="300" /></span></div>
<br />
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Z henną, ale tą prawdziwą to jest tak, że i nadaje kolor i odżywia. Więcej z tym zabawy, więcej czasu przy farbowaniu, potem utlenianie i dopiero mycie włosów. Pamiętam, że po hennie zawsze włosy były piękniejsze, bardziej lśniącej i lepiej się układały. </span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Znalazłam jeszcze ciekawostkę: zdjęcie wody z paprochami - w sensie z ziołami - po pierwszym płukaniu włosów po farbowaniu. Wszystkie zioła są świetnie zmielone, ale jednak coś tak się znalazło.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-npLpd8k0880/VKFk2m9GAbI/AAAAAAAADmA/7EsgPNz8ygA/s1600/DSC00004.jpg" height="146" width="200" /></span></div>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Obecnie nie farbuję już włosów. Obcięłam je pewnego czasu niemal na zero [<a href="http://cudownediety.blogspot.com/2012/09/dwa-miesiace.html">klik</a>], namaszczam olejami, myję mydełkami, stosuję naturalną pielęgnację i tylko czasami myślę o tych pięknych hennowych brązach :-)</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> A ponieważ pytanie z e-maila tyczyło się pytań o hennę Khadi i tonacji ciepłej i zimnej brązowych kolorów to odpowiadam:</span><br />
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white;"> Generalnie dużo zależy od koloru wyjściowego włosów, ich stanu i tego czy były wcześniej farbowane, a jeśli tak to: czy naturalną czy chemiczna farbą.</span></span><br />
<br />
<table border="1" cellpadding="0" cellspacing="0" class="MsoTableGrid" style="border-collapse: collapse; border: none; margin-left: 62.1pt; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-padding-alt: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; mso-yfti-tbllook: 1184;">
<tbody>
<tr>
<td style="border: solid windowtext 1.0pt; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 91.4pt;" valign="top" width="122">
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
</td>
<td style="border-left: none; border: solid windowtext 1.0pt; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-left-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 153.55pt;" valign="top" width="205">
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b>Kolor
henny Khadi<o:p></o:p></b></span></div>
</td>
<td style="border-left: none; border: solid windowtext 1.0pt; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-left-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 153.55pt;" valign="top" width="205">
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b>Kolor
włosów po farbowaniu</b><o:p></o:p></span></div>
</td>
</tr>
<tr>
<td style="border-top: none; border: solid windowtext 1.0pt; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-top-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 91.4pt;" valign="top" width="122"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-wG1_nP3g9c8/VKFrsu1Ra8I/AAAAAAAADmo/2tv6wrSaSHM/s1600/Bez_tytu%C5%82u_2.bmp" height="200" style="text-align: center;" width="97" /><br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<!--[if gte vml 1]><v:shapetype id="_x0000_t75"
coordsize="21600,21600" o:spt="75" o:preferrelative="t" path="m@4@5l@4@11@9@11@9@5xe"
filled="f" stroked="f">
<v:stroke joinstyle="miter"/>
<v:formulas>
<v:f eqn="if lineDrawn pixelLineWidth 0"/>
<v:f eqn="sum @0 1 0"/>
<v:f eqn="sum 0 0 @1"/>
<v:f eqn="prod @2 1 2"/>
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelWidth"/>
<v:f eqn="prod @3 21600 pixelHeight"/>
<v:f eqn="sum @0 0 1"/>
<v:f eqn="prod @6 1 2"/>
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelWidth"/>
<v:f eqn="sum @8 21600 0"/>
<v:f eqn="prod @7 21600 pixelHeight"/>
<v:f eqn="sum @10 21600 0"/>
</v:formulas>
<v:path o:extrusionok="f" gradientshapeok="t" o:connecttype="rect"/>
<o:lock v:ext="edit" aspectratio="t"/>
</v:shapetype><v:shape id="Obraz_x0020_7" o:spid="_x0000_i1027" type="#_x0000_t75"
alt="http://www.magiczne-indie.pl/313-large/naturalna-henna-jasny-braz-100g-khadi.jpg"
style='width:81pt;height:81pt;visibility:visible;mso-wrap-style:square'>
<v:imagedata src="file:///C:\Users\Anka\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image001.jpg"
o:title="naturalna-henna-jasny-braz-100g-khadi"/>
</v:shape><![endif]--><!--[if !vml]--><!--[endif]--><span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
</td>
<td style="border-bottom: solid windowtext 1.0pt; border-left: none; border-right: solid windowtext 1.0pt; border-top: none; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-left-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-top-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 153.55pt;" valign="top" width="205">
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="background: white; font-family: 'Arial Narrow', sans-serif; font-size: 12pt;">naturalna henna - jasny brąz</span><span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
</td>
<td style="border-bottom: solid windowtext 1.0pt; border-left: none; border-right: solid windowtext 1.0pt; border-top: none; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-left-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-top-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 153.55pt;" valign="top" width="205">
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="background: white; font-family: 'Arial Narrow', sans-serif; font-size: 12pt;"><o:p><br /></o:p></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="background: white; font-family: 'Arial Narrow', sans-serif; font-size: 12pt;">jasny brąz w ciepłym odcieniu rudości</span><span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
</td>
</tr>
<tr>
<td style="border-top: none; border: solid windowtext 1.0pt; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-top-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 91.4pt;" valign="top" width="122"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-uKFVPmOQqU0/VKFrN_cYX_I/AAAAAAAADmg/WUNXVa6YdJA/s1600/Bez_tytu%C5%82u_1.bmp" height="200" width="113" /><br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<!--[if gte vml 1]><v:shape id="Obraz_x0020_4" o:spid="_x0000_i1026"
type="#_x0000_t75" alt="http://i43.tinypic.com/9huqtl.jpg" style='width:75.75pt;
height:75.75pt;visibility:visible;mso-wrap-style:square'>
<v:imagedata src="file:///C:\Users\Anka\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image003.jpg"
o:title="9huqtl"/>
</v:shape><![endif]--><!--[if !vml]--><!--[endif]--><span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
</td>
<td style="border-bottom: solid windowtext 1.0pt; border-left: none; border-right: solid windowtext 1.0pt; border-top: none; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-left-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-top-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 153.55pt;" valign="top" width="205">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="background: white; font-family: 'Arial Narrow', sans-serif; font-size: 12pt;">naturalna henna - orzechowy brąz</span><span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
</td>
<td style="border-bottom: solid windowtext 1.0pt; border-left: none; border-right: solid windowtext 1.0pt; border-top: none; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-left-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-top-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 153.55pt;" valign="top" width="205">
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="background: white; font-family: 'Arial Narrow', sans-serif; font-size: 12pt;">średni orzechowy brąz o zimnym odcieniu, bez rudej poświaty</span><span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
</td>
</tr>
<tr>
<td style="border-bottom-color: windowtext; border-bottom-width: 1pt; border-left-color: windowtext; border-left-width: 1pt; border-right-color: windowtext; border-right-width: 1pt; border-style: none solid solid; padding: 0cm 5.4pt; text-align: center; width: 91.4pt;" valign="top" width="122"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-uUvVu7nKBXQ/VKFrtODIvLI/AAAAAAAADms/QJ9cuKO4kuQ/s1600/Bez_tytu%C5%82u_3.bmp" height="200" width="101" /><br /><div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<!--[if gte vml 1]><v:shape id="Obraz_x0020_1" o:spid="_x0000_i1025"
type="#_x0000_t75" alt="http://www.matique.pl/public/sklep/d_20120320214145_naturalna-henna-ciemny-braz-100g-khadi.jpg"
style='width:42.75pt;height:75.75pt;visibility:visible;mso-wrap-style:square'>
<v:imagedata src="file:///C:\Users\Anka\AppData\Local\Temp\msohtmlclip1\01\clip_image005.jpg"
o:title="d_20120320214145_naturalna-henna-ciemny-braz-100g-khadi"/>
</v:shape><![endif]--><!--[if !vml]--><!--[endif]--><span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
</td>
<td style="border-bottom: solid windowtext 1.0pt; border-left: none; border-right: solid windowtext 1.0pt; border-top: none; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-left-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-top-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 153.55pt;" valign="top" width="205">
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="background: white; font-family: 'Arial Narrow', sans-serif; font-size: 12pt;">naturalna henna - ciemny brąz</span><span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
</td>
<td style="border-bottom: solid windowtext 1.0pt; border-left: none; border-right: solid windowtext 1.0pt; border-top: none; mso-border-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-left-alt: solid windowtext .5pt; mso-border-top-alt: solid windowtext .5pt; padding: 0cm 5.4pt 0cm 5.4pt; width: 153.55pt;" valign="top" width="205">
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<span style="background: white; font-family: 'Arial Narrow', sans-serif; font-size: 12pt;">ciemny czekoladowy brąz bez rudej poświaty</span><span style="font-family: "Arial Narrow","sans-serif"; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><o:p></o:p></span></div>
</td>
</tr>
</tbody></table>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-uKFVPmOQqU0/VKFrN_cYX_I/AAAAAAAADmg/WUNXVa6YdJA/s1600/Bez_tytu%C5%82u_1.bmp" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a><br />
<span style="background-color: white;"><br style="font-family: georgia; font-size: 16px;" /></span>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Przy okazji przypominam o opróżnieniu swoich <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2012/12/kolejny-przepis.html">słoików szczęścia</a>! :-)</span></div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F4.bp.blogspot.com%2F-I6e8OUpGpMI%2FVKFirL-9mKI%2FAAAAAAAADl0%2FV7dXBQeZp1A%2Fs1600%2FDSC09591.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://4.bp.blogspot.com/-I6e8OUpGpMI/VKFirL-9mKI/AAAAAAAADl0/V7dXBQeZp1A/s1600/DSC09591.jpg" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F1.bp.blogspot.com%2F-vTTukVOjaEc%2FVKFireN3ITI%2FAAAAAAAADlo%2FcO1YQXEgq2E%2Fs1600%2FDSC00096.jpg&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://1.bp.blogspot.com/-vTTukVOjaEc/VKFireN3ITI/AAAAAAAADlo/cO1YQXEgq2E/s1600/DSC00096.jpg" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F4.bp.blogspot.com%2F-8chIxl7Nu7M%2FVKFk5jvIqlI%2FAAAAAAAADmI%2FjE7XMYsxX8I%2Fs1600%2FDSC00095.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://4.bp.blogspot.com/-8chIxl7Nu7M/VKFk5jvIqlI/AAAAAAAADmI/jE7XMYsxX8I/s1600/DSC00095.JPG" -->Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-16894092596166123072014-12-09T15:06:00.000+01:002014-12-09T15:06:50.676+01:00Tu Targ po raz kolejny 14 grudnia widzimy się po raz kolejny. Ubierzcie się ciepło, na tzw. cebulkę i pamiętajcie, że bezgotówkowa kawiarnia <i>Miłość</i> mieści się w tym samym budynku, więc i na rozgrzanie różne herbatki i kawy też są :-)<br />
A o filmie <i>Chiny w kolorze blue</i> kiedyś pisałam [<a href="http://cudownediety.blogspot.com/2013/10/chiny-w-kolorze-blue.html">klik</a>], więc dla tych co jeszcze go nie widzieli jest okazja.<br />
Zapraszam :-), a więcej informacji oczywiście <a href="https://www.facebook.com/events/1503750569890132/?ref_dashboard_filter=upcoming">tu</a>.<br />
<div style="text-align: center;">
<img src="https://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/s720x720/10492308_405193266299983_2189491866085256078_n.jpg?oh=652b39f36fd6864a90fc14baa28fa2d4&oe=55156CF5" /></div>
Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-21142365580364848812014-11-23T16:20:00.000+01:002014-11-23T16:20:22.139+01:00Ostatnie (mydlane) tygodnie...<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-SMCVtXQtG80/VHHqDLrCGiI/AAAAAAAADf4/WG1Y0hh0HJk/s1600/DSC05922.JPG" height="215" width="320" /><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span></div>
<br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> Zastanawiam się czy nie pójść w ślady innych blogerów i blogerek i nie wprowadzić tu wpisów w stylu: </span><i style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Tydzień w zdjęciach</i><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">. Nie mam FB, nie mam I., nie mam innych profilów zdjęciowych, nie posiadam dobrego aparatu i nie umiem robić zdjęć. Czy zatem wpisy tego typu będą miały sens?</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> O istnieniu aparatu przypominam sobie zazwyczaj w trakcie działania i tak było z mydłami. Trochę zrobiłam, pokazałam i popatrzyłam krytycznie na siebie. Wstyd się przyznać, ale marzy mi się prawdziwe "studio mydlarki" z porządnym garnkami, jeszcze większą ilością form, barwnikami w słoiczkach, ziołami i ogromna ilością flakonów z prawdziwymi olejkami eterycznymi. Marzy mi się studio i produkcja zgodna z normalnymi przepisami, zgodna z racjonalnymi wymogami i dla fascynatów naturalnej pielęgnacji.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Z racji okresu świąteczno-podarunkowego coś tam mieszam, łączę i nadal eksperymentuję. Proszę A. i N. by nie dotykali i nie wąchali, bo świeże, bo dojrzewa i żre. Denerwuję się na za mały garnek. Z zachwytem kroję blok i patrzę na kolory i może: niestety, bo...................odstawiam do leżakowania :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-oX08yu0hL-4/VHHp7X68v2I/AAAAAAAADes/1opB_CcGDDA/s1600/DSC05901.JPG" height="200" width="133" /> <span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-5Hf4kVglxGw/VHHp603sB6I/AAAAAAAADeo/B6uqNKrWK4I/s1600/DSC05896.JPG" height="165" width="200" /></span></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Technicznie: 5 kg żrącego szczęścia, czyli wodorotlenek sodu. Podstawa mydła, której w końcowej produkcji już nie ma. Sprawa droga, jak same oleje, ale kupuję duże opakowania i wychodzi ekonomicznie.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Formy, a raczej foremki silikonowe, na jedną kostkę mydełka :-) Po nalaniu masy mydlanej rozjeżdżają się na boki, więc kostki wychodzą o kształcie trapezu - nie lubię tego. Kupione z niewielkie pieniądze, bo wyprzedaż produktów z ubiegłorocznej gorączki przedświątecznej :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-T01DYjViza0/VHHp9aDO3DI/AAAAAAAADfA/VBuPU3qaook/s1600/DSC05905.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-T01DYjViza0/VHHp9aDO3DI/AAAAAAAADfA/VBuPU3qaook/s1600/DSC05905.JPG" height="320" style="cursor: move;" width="232" /></a><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-ZyHUovaUmJU/VHHp8AJsvmI/AAAAAAAADe4/xeUus2mu_jw/s1600/DSC05903.JPG" height="229" width="320" /><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Cudowne, mistrzowskie i najlepsze na świecie. Z dodatkiem olejku miętowego, olejku z drzewa herbacianego. Prawdziwie oczyszczające i w końcu takie jak chciałam. A pierwsze wersje mydła węglowego wyglądały <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2014/02/weganskie-mydeka-ii.html">tak</a>, pamiętacie? :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-rSXBocsS89o/VHHqGLKJ92I/AAAAAAAADgQ/DxBZFyTsqfY/s1600/DSC05942.JPG" height="223" width="320" /></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-pNpdz9Zh_Nw/VHHqEKgaYaI/AAAAAAAADgA/a5kYwsTPTrY/s1600/DSC05940.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-pNpdz9Zh_Nw/VHHqEKgaYaI/AAAAAAAADgA/a5kYwsTPTrY/s1600/DSC05940.JPG" height="133" width="200" /></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Morskie. Z algami, glonami wakame, z solą morską, spiruliną. Pod białą warstwą jest kolorowa, która w założeniu ma wyjść: niebiesko-zielona- co się okaże jutro. W ramach barwnika: niebieska glinka kambryjska, spirulina, glinka zielona i sproszkowany młody jęczmień. Pani spirulina pod wpływem światła traci swój piękny kolor stąd wymyśliłam sobie, że najlepiej "zakryć" kolorową warstwę - zatem czysta mieszanina: oleju kokosowego, oliwy z oliwek, masła shea i masła kakaowego. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Obecna wersja jest bogatsza w oleje i ilość soli morskiej od <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2013/10/myda-handmade.html">tej</a> pierwszej. Zawiera tylko olejek eteryczny szałwiowy z racji finansowych niestety. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-MmxHj18uCEw/VHHqFLwCp8I/AAAAAAAADgI/OenyXtqtcug/s1600/DSC05927.JPG" height="220" width="320" /> <img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-oNeWXlXcERc/VHHp_K22opI/AAAAAAAADfQ/93-ihdKdjJI/s1600/DSC05913.JPG" height="164" width="320" /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Świąteczne z dodatkiem mulling spices. Dla miłośników zapachu świątecznych pierników. Kokosowo-oliwkowe z cynamonem, goździkami, kurkumą, karobem, glinką gahssoul. A na wierzchu cuda i wianki - odpadną przy pierwszym myciu, więc nie trzeba się martwic, że podrapią ciało. Pokroiłam je na mniejsze kostki niż wszystkie inne.</span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-WuN3DCw0vf8/VHHp_28zKCI/AAAAAAAADfc/NQWC2_-fq8I/s1600/DSC05914.JPG" height="213" width="320" /><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Kolejna i najlepsza z form jakie mam. Wiecie ile kosztuje sprowadzenie formy drewnianej za oceanu? Moją zrobił tato, rozkręcić można wszystkie boki. jest solidna i po prostu idealna. Oczywiście nie leję masy bezpośrednio na drewno. Wyścielam formę specjalną folia lub specjalnym papierem, potem owijam szczelnie zwykłą folią spożywczą i odstawiam do zastygnięcia - czyli faza: nie wąchać i nie dotykać, bo żre.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-4NH3IqghuE0/VHHp_xrnzQI/AAAAAAAADfY/G7ZDfzyQxag/s1600/DSC05915.JPG" height="186" width="320" /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> I kolejna sprawa dyskusyjna. Przyjemność z kąpieli to i zapach, a jak mam już coś nakładać na swoją skórę to niech to będzie prawdziwe. Olejki eteryczne, nie żadne tam zapachowe, nie żadne kompozycje, ale te najdroższe z olejków. Przeciętnie na 1,1 kg mydła daję 2-3 sztuki.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-I4piN6iVKlE/VHHp9ime7nI/AAAAAAAADfE/NnopP__9otM/s1600/DSC05906.JPG" height="133" width="200" /> <span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-4nmxIA3tLdA/VHHqAefoncI/AAAAAAAADfs/szuCTP5BCBw/s1600/DSC05919.JPG" height="200" width="169" /></span><a href="https://4.bp.blogspot.com/-Zk_46VdHYfs/VHHqBOELzXI/AAAAAAAADfo/goNVE_yfCV4/s1600/DSC05920.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Zk_46VdHYfs/VHHqBOELzXI/AAAAAAAADfo/goNVE_yfCV4/s1600/DSC05920.JPG" height="133" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-MmxHj18uCEw/VHHqFLwCp8I/AAAAAAAADgI/OenyXtqtcug/s1600/DSC05927.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> I najmniej przyjemna faza w produkcji mydła: sprzątanie, czyszczenie, dezynfekcja. W ruch idzie: alkohol, sproszkowany węgiel drzewny, mydełko do mycia (to już dawno dojrzałe) i bardzo rzadko odrobina eko płynu do mycia naczyń. Wszystko szorowane jeszcze w rękawicach, bo nawet resztki masy potrafią poparzyć. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-NtIdbxLEG0Q/VHH5qiFTguI/AAAAAAAADgg/W240LHMxK6A/s1600/DSC05947.JPG" height="280" width="400" /></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> I na koniec mała spiżarnia. Kilka mydeł eksperymentalnych: sprzed roku (im starsze - tym lepsze), kilka w dziwnych kolorach, z dziwnymi dodatkami, z różna ilością niezmydlonych olejów. A reszta to już sprawdzone receptury, dojrzewają i czekają na swój czas. Cudowne, wegańskie mydełka.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></div>
<br />
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F2.bp.blogspot.com%2F-pNpdz9Zh_Nw%2FVHHqEKgaYaI%2FAAAAAAAADgA%2Fa5kYwsTPTrY%2Fs1600%2FDSC05940.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://2.bp.blogspot.com/-pNpdz9Zh_Nw/VHHqEKgaYaI/AAAAAAAADgA/a5kYwsTPTrY/s1600/DSC05940.JPG" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F4.bp.blogspot.com%2F-T01DYjViza0%2FVHHp9aDO3DI%2FAAAAAAAADfA%2FVBuPU3qaook%2Fs1600%2FDSC05905.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://4.bp.blogspot.com/-T01DYjViza0/VHHp9aDO3DI/AAAAAAAADfA/VBuPU3qaook/s1600/DSC05905.JPG" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F4.bp.blogspot.com%2F-Zk_46VdHYfs%2FVHHqBOELzXI%2FAAAAAAAADfo%2FgoNVE_yfCV4%2Fs1600%2FDSC05920.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://4.bp.blogspot.com/-Zk_46VdHYfs/VHHqBOELzXI/AAAAAAAADfo/goNVE_yfCV4/s1600/DSC05920.JPG" -->Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-47976829145785863732014-11-17T17:58:00.000+01:002014-11-17T17:58:52.657+01:00Mulling spices - mieszanka przypraw do grzańca, kawy i herbaty<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img alt="Zrób swój własny rozmyślałem pikanterii!" src="http://mountainrose.wpengine.netdna-cdn.com/wp-content/uploads/2013/11/mulling-spice-2.jpg" height="320" style="background-color: transparent; margin-left: auto; margin-right: auto;" width="239" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="color: #cccccc; font-size: xx-small;">żródło: mountainroseblog.com</span></td></tr>
</tbody></table>
<div style="background-color: white; font-family: sans-serif; line-height: 19.2000007629395px; margin-bottom: 0.5em; margin-top: 0.4em;">
<div style="font-size: 13px;">
Kilka dni temu pozwoliłam sobie na mały żart do A. i N.: <i>oprócz frytek lubię też herbaty</i>. Lubię wszelkie mieszanki ziół, lubię sama tworzyć mieszanki ziół i przypraw, a nade wszystko lubię dobrej jakości zieloną herbatę. Nawet trochę w temacie herbaty już było na <i>Cudownych dietach</i> [<a href="http://cudownediety.blogspot.com/search/label/kawa%20i%20herbata">klik</a>].</div>
<div style="font-size: 13px;">
Próbowałam jakiś czas temu tzw. czarną herbatę, która piłam zanim rozpoczęła się moja droga zdrowia. Nie wiem jak to można pić, żadne z najbardziej gorzkich ziół nie maja tak nijakiego posmaku, widzę też, że odczucia smakowe po tylu latach są już bardzo, bardzo wyczulone na chemię...</div>
<div style="font-size: 13px;">
<b> </b><span style="line-height: 19.2000007629395px;">Herbaty pijam bez względu na porę, a latem wręcz szczególnie. Wyznaje zasadę Arabów na pustyni: jak jest gorąco - pij gorące napoje. Zimą z oczywistych względów wole ciepłe rzeczy, potrafię nawet wyciskany sok lekko podgrzać. Na te chłodne wieczory zrobiłam kiedyś kilka przyprawowych mieszanek. Na polskim rynku można dostać różne przyprawy w młynkach, przyprawy w pojemniczkach z aluminium itd. Poczytałam składy i wróciłam znów do samodzielnego mieszania. </span></div>
<div style="font-size: 13px;">
<span style="line-height: 19.2000007629395px;"> Herbaciara - czyli ja - dostała przepis i paczkę prawdziwego mulling spices. Dodawałam przyprawy do kawy, herbaty a dziś nawet powędrowała do świątecznego mydła :-). Przepis modyfikuję i czasem dorzucam trochę karobu, wiórek kokosowych, albo skórki pomarańczowej.</span></div>
<div style="font-size: 13px;">
<span style="line-height: 19.2000007629395px;"> </span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-pNKwEfuKsPE/VGooFQ5C5yI/AAAAAAAADeU/VbL11s4s7h4/s1600/DSC05908.JPG" height="58" width="320" /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="line-height: 19.2000007629395px;">2 garście połamanej kory cynamonu</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="line-height: 19.2000007629395px;">2 garście posiekanego, surowego kakao</span></div>
<div style="text-align: center;">
2 garście połamanych gwiazdek anyżu</div>
<div style="text-align: center;">
2 garście nasionek kardamonu</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="line-height: 19.2000007629395px;">1 garść </span>ziela angielskiego</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="line-height: 19.2000007629395px;">1 garść ususzonego kokosa lub wiórek kokosowych</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="line-height: 19.2000007629395px;">1 garść całych goździków</span></div>
<div style="text-align: center;">
2 gałki muszkatałowe starte na tarce</div>
<div style="text-align: center;">
1 łyżka korzenia lukrecji</div>
<div style="text-align: center;">
pół garści całych nasion czerwonego pieprzu</div>
<div style="text-align: center;">
miąższ z nasionkami z 1 laski wanilii</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="font-size: 13px;">
<b><br /></b></div>
<div style="font-size: 13px;">
<br /></div>
</div>
<div style="background-color: white; font-family: sans-serif; font-size: 13px; line-height: 19.200000762939453px; margin-bottom: 0.5em; margin-top: 0.4em;">
</div>
<div style="background-color: white; font-family: sans-serif; font-size: 13px; line-height: 19.200000762939453px; margin-bottom: 0.5em; margin-top: 0.4em;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-vwTVlrHGGgQ/VGolJlRCbII/AAAAAAAADeI/ai8Cg-1i9_I/s1600/DSC05907.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-vwTVlrHGGgQ/VGolJlRCbII/AAAAAAAADeI/ai8Cg-1i9_I/s1600/DSC05907.JPG" height="213" width="320" /></a></div>
<br /></div>
<div style="background-color: white; font-family: sans-serif; line-height: 19.2000007629395px; margin-bottom: 0.5em; margin-top: 0.4em;">
<br /></div>
Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-43377648348644714502014-11-11T14:02:00.001+01:002014-11-11T14:02:25.455+01:00Dlaczego mydła ręcznie robione są takie drogie?<br />
<div style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: right;">
<span style="line-height: 19.3199996948242px;"> </span></div>
<br />
<br />
<div style="background-color: white; clear: left; color: #141823; float: left; line-height: 19.3199996948242px; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-jZJkV1T97Kg/Uv6M11AT1ZI/AAAAAAAADD0/Kr_q91hWRSg/s1600/DSC05276.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="213" src="http://4.bp.blogspot.com/-jZJkV1T97Kg/Uv6M11AT1ZI/AAAAAAAADD0/Kr_q91hWRSg/s320/DSC05276.JPG" style="background-color: transparent;" width="320" /></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <b>Najczęściej zadawane pytania</b>: dlaczego mydełko jest takie drogie?, nie da się zrobić z gorszym składem, ale taniej? gdybym kupił 10 kostek to dostałbym rabat? nie da się </span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 19.3199996948242px;">po cenach hurtowych? zwykłe mydło w sklepie kosztuje tylko 3 zł, mydła glicerynowe są przecież sporo tańsze, czy za kopertę bąbelkową to ja muszę płacić czy Pani (chodziło o 1,70 zł).....</span></div>
<br />
<div style="background-color: white; color: #141823; line-height: 19.3199996948242px; margin-bottom: 6px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Przepraszam te dwie osoby z wczorajszych e-maili, ale nie wytrzymałam po prostu, a powiedzenie z darowanym koniem i zębami zna chyba każdy. </span></div>
<div style="background-color: white; color: #141823; line-height: 19.3199996948242px; margin-bottom: 6px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Krąży po sieci taki zestaw pytań, których nie powinno się zadawać rękodzielnikowi i chyba muszę dopisać kilkanaście kolejnych, ale jestem wyrozumiała....</span></div>
<div style="background-color: white; color: #141823; line-height: 19.3199996948242px; margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Ciśnie mi się na usta pytanie: <b>czy rękodzielnicy tłumaczą nie-rękodzielnikom ile kosztuje nasza praca?</b> Bo skąd ktoś ma wiedzieć ile coś jest warte, jak nie ma pojęcia jak to się robi? dam prosty przykład na podstawie właśnie wegańskich mydełek. Pokazałam kilka razy na Cudownych dietach mydełka, a potem miałam bardzo, bardzo dużo pytań, dlaczego nie sprzedaję, a jak już bym chciała to czemu tak drogo.<span class="text_exposed_show" style="display: inline;">..zatem łopatologicznie, bo przecież nie wszyscy muszą wiedzieć...</span></span></div>
<div style="background-color: white; color: #141823; line-height: 19.3199996948242px; margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span class="text_exposed_show" style="display: inline;"> Nie będę się tu rozpisywać o składzie, nalocie, którzy czasem uważają za pleśń i sposobie przechowywania mydełka... może w następnym wpisie :-)</span></span></div>
<div style="background-color: white; color: #141823; line-height: 19.3199996948242px; margin-bottom: 6px; margin-top: 6px; text-align: center;">
<img height="213" src="http://2.bp.blogspot.com/-yNqUOvuTP28/U_sStjlopYI/AAAAAAAADUQ/8PI9otVmqow/s320/DSC05736.JPG" width="320" /></div>
<div style="background-color: white; color: #141823; line-height: 19.3199996948242px; margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span class="text_exposed_show" style="display: inline;"><br /></span></span></div>
<div class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #141823; display: inline; line-height: 19.3199996948242px;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><div style="margin-bottom: 6px;">
<b>W koszt mydełka wpisują się tzw. koszty uzyskania przychodów:</b></div>
<div style="margin-bottom: 6px;">
</div>
<ol>
<li style="text-align: left;"><span style="line-height: 19.3199996948242px;"><b>cała seria artykułów higieniczno-dezynfekujących</b>: folia ochronna na blaty, okulary ochronne, folie do owinięcia mydeł, rękawice jednorazowe, kubki, alkohol, ręczniki papierowe. Na samą dezynfekcję naczyń przeznaczam czasem godzinę, zatem przy stawce 6zł/h, już mamy na start 10 zł</span><span style="line-height: 19.3199996948242px;"> </span><img src="http://2.bp.blogspot.com/-EwMTpFVeEPo/UkrqxjJXCCI/AAAAAAAACnQ/6Rz0HebvM84/s320/DSC04697.JPG" style="line-height: 19.3199996948242px; text-align: center;" /></li>
<li><span style="line-height: 19.3199996948242px;">gdybym brała udział w kursach lub ukończyła studia w tym kierunku, to doliczyłabym <b>5 lat nauki i kursy</b>, ale nauczyłam się wszystkiego sama, metodą prób i błędów, można powiedzieć: marnując czas i produkty...</span></li>
<li><span style="line-height: 19.3199996948242px;">zaopatrzenie w <b>niezbędne naczynia</b>: jednorazowy bo garnek ze stali, blender czy mikser kupuje się raz, ale formy czasami trzeba dokupić, dochodzi prąd i gaz...</span></li>
<li><span style="line-height: 19.3199996948242px;"><b>najdroższe</b> są składniki: wodorotlenek sodu, oliwy te lepszej jakości, olejki eteryczne, a nie żadne tam zapachowe, na 1 kg tłuszczu daję czasem 3 olejki = 30 zł, stacjonarnie mają ceny jak z kosmosu, więc zamawiam ze sklepów internetowych, dochodzi przesyłka i czas oczekiwania</span></li>
<li><span style="line-height: 19.3199996948242px;"><b>kwestia sprzątania i czyszczenia:</b> to tutaj zapraszam chętnych na ostatni element produkcji, gdyby nie węgiel aktywny to byłoby ciężko z szorowaniem, a chemii nie używam, więc mamy kolejne 6 zł stawki godzinowej</span></li>
<li><span style="line-height: 19.3199996948242px;">mydło odstawia się na około 24 h szczelnie zawinięte, potem <b>kroi, waży i odstawia </b>do leżakowania/dojrzewania, na krojenie i ważenie kolejna godzina = 6zł</span></li>
<li><span style="line-height: 19.3199996948242px;">przykładowo: mydło Alepp może leżakować nawet <b>5 lat</b>, moje mydełka dostają minimum 6 tygodni, zatem potrzeba higienicznych warunków i miejsca, gdzie żadne dziecko, odrosły czy zwierzę się nie dostanie, bo ciekawość czasem nie zna granic, a potem poparzone palce trzeba leczyć :-)</span></li>
<li><span style="line-height: 19.3199996948242px;"><span style="line-height: 19.3199996948242px; text-align: center;"><b>testy</b>: z każdej partii testuje na sobie jedna kostkę, dla pewności, że już dojrzała, dla sprawdzenia ścieralności, przy mydłach z np. węglem aktywnym czy płatkami, czasem się okazuje, że przy następnej produkcji muszę zmienić proporcje dodatków</span></span></li>
<li><span style="line-height: 19.3199996948242px;">potem drukuję etykiety, robię opakowania dla mydeł, które wędrują do rodziny i bliskich</span></li>
<li><span style="line-height: 19.3199996948242px;">produkcja odbywa się najczęściej <b>po godzinach</b>: czytaj: po pracy. Zamiast poświęcić czas na medytację i odpoczynek ruszam do kolejnej pracy</span></li>
<li><span style="line-height: 19.3199996948242px;">a jeśli ktoś ma firmę to dochodzi kosztowna biurokracja, zezwolenia na produkcję, co miesięczny ZUS....</span></li>
</ol>
<div style="text-align: center;">
<img height="133" src="http://4.bp.blogspot.com/-zhGmzJrF3S4/UkrqvsducoI/AAAAAAAACmw/H8gZkekSOAc/s200/DSC04686.JPG" width="200" /></div>
</span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><div style="margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
i teraz pytam: czy gdybyśmy chcieli sprzedawać mydełka to czy 12-15 zł (w zależności od składu) to dużo za kostkę ok. 110 g?</div>
<div style="margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
<br /> Nie wyobrażam sobie kupowania tradycyjnego mydła. Moja skóra się odzwyczaiła, a i cieszy mnie prosta, 2-3 składnikowa kostka, która zastępuje i mydło, środek do higieny intymnej, szampon, pastę do zębów, płyn do mycia naczyń i pomimo wysokich kosztów przychodu robię to nadal <i class="_4-k1 img sp_zl77dta7erX sx_152576" style="background-image: url(https://fbstatic-a.akamaihd.net/rsrc.php/v2/y7/r/I2KDOKxP-hB.png); background-position: 0px -7973px; background-repeat: no-repeat; background-size: auto; display: inline-block; height: 16px; vertical-align: -3px; width: 16px;"></i></div>
<div style="margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 6px; margin-top: 6px;">
<br /></div>
</span></div>
Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-11043466046098488802014-11-09T15:17:00.000+01:002014-11-10T15:55:32.691+01:00Wegański TuTarg w Lublinie 16 listopada<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<img height="400" src="https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/s720x720/150795_393732740779369_3644633568050106509_n.jpg?oh=1ab7dc019e790276b2420bd9ff3f56d2&oe=54D4A5DB&__gda__=1424723508_3a8faa0621035676db270442b835a563" width="281" /></div>
<b><br style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;" /><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;"><br /></span></b><br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<b><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;"> Fundacja Słoneczny Pokój wraz z ACS Cicha 4 zapraszają na kolejną odsłonę TuTargu</span></b></div>
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<b><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;"><br /></span></b></div>
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<b><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;">Znajdziecie u nas m.in: lokalne owoce i warzywa, przetwory i soki, ziołowe herbatki i produkty zielarskie, przyprawy, kasze, domowe wypieki, kosmetyki eko, ręcznie robione mydełka, wyroby handmade, autorska biżuteria, torby i pieczone kasztany :-)</span><br style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;" /><br style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;" /><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;">O 11.30 zapraszamy na koncert akustyczny zespołu Samaya</span><a href="https://www.facebook.com/samayaband1?fref=ts" rel="nofollow" style="background-color: white; color: #3b5998; cursor: pointer; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px; text-decoration: none;">https://www.facebook.com/<wbr></wbr><span class="word_break" style="display: inline-block;"></span>samayaband1?fref=ts</a><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;"> </span><br style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;" /><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;">Spotkacie u nas także wygranych buntowników z warszawskiej Syreny; ich opowieść o niezależnym miejscu kultury i ostatnich przygodach z wyrokiem eksmisji jest głęboka i warta poznania.</span><br style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;" /><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;">Zerknijcie w filmik i obejrzcie do końca : </span><a href="https://www.youtube.com/watch?v=yIZOXYAkVJ8" rel="nofollow nofollow" style="background-color: white; color: #3b5998; cursor: pointer; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px; text-decoration: none;" target="_blank">https://www.youtube.com/<wbr></wbr><span class="word_break" style="display: inline-block;"></span>watch?v=yIZOXYAkVJ8</a><span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;"> /pocz.ok. godz</span><span class="text_exposed_show" style="background-color: white; color: #141823; display: inline; font-family: Helvetica, Arial, 'lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif; line-height: 17.9200000762939px;">.12.30/<br /><br />Będzie też WIELKA WYMIANA! ubrań, butów, książek, kaset, biżuterii i..wszystkiego co Wam przyjdzie do głowy i wpadnie w ręce. Przynieście to, co Wam zabiera miejsce i wybierajcie spośród tego, co przyniosą inni. Nie stawiamy żadnych ograniczeń. :-)<br /><br />Otwarta będzie również bezgotówkowa Kawiarnia "Miłość", gdzie będzie można posiedzieć, porozmawiać i napić się pysznej kawy bądź herbaty.<br /><br />Główną ideą TuTargu jest niezmiennie promowanie produktów wegańskich i wspieranie lokalnych twórców.<br /><br />Wszyscy mile widziani!</span></b></div>
<br />
<br />
<br />
<br />Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-87699470706851759012014-10-03T19:47:00.000+02:002014-10-03T19:47:27.206+02:00 Super pokarmy, cz. 4 - pokarmy pszczele<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Każdy z tej grupy superpokarmów jest oczywiście nie dla wegan, ale blog jest dla każdego, więc i kilka słów o <i>produktach ubocznych</i> powstających przy produkcji miodu.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Nie chcę się tu wdawać w dyskusję na temat wymiocin, wegan i półwegan, odstępstw, następstw itd. :-) Mamy do tego komentarze.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-1F98nC881JU/VC7gY4oTnsI/AAAAAAAADY0/Axd67GFm4g0/s1600/DSC05712.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-1F98nC881JU/VC7gY4oTnsI/AAAAAAAADY0/Axd67GFm4g0/s1600/DSC05712.JPG" height="255" width="320" /></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Żeby mówić o zdrowotnych właściwościach miodu, pyłku, miodu pitnego, pierzgi, propolisu, mleczka itp. przede wszystkim trzeba wrócić do odżywiania z czasów het wstecz....</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Zajrzeć na wieś, do pasiek i popytać wśród starszych pokoleń jak wyglądało całe pozyskiwanie miodu, jak dbano o pszczoły i poczytać nieco o bartnikach i porozmawiać z pszczelarzami. Koniecznie też trzeba spróbować prawdziwego, droższego miodu (nie tego z supermarketu, rozcieńczanego cukrem i wodą, albo w ogóle bez miodu w składzie). Trzeba również doświadczyć użądlenia pszczoły - choć boli -jest porównywane do najlepszego leku.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Piszę o tym nie bez powodu, ponieważ w nie tylko wegańskich kręgach mało kto wie jak wygląda produkcja miodu i jak bardzo ważna jest opieka nad pasieką. I wcale się nie mądrzę, bo sama odbyłam kilka spotkań z osobami, które opiekują się pszczołami zanim postanowiłam dokończyć serię postów o superpokarmach...</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Zatem bardzo ogólnie, bez wdawania się w zbędne szczegóły... Pierwsze wzmianki o wykorzystaniu miodu jako lekarstwa pochodzą ze starożytnego Egiptu, sprzed 5500 lat p.n.e., a zapiski z 1000 lat p.n.e. pochodzą Z Indii.</span><br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
</div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #f3f3f3; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><span style="background-color: #bf9000;">Mleczko pszczele: </span></span></b></div>
</div>
<div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://zasoby.ekologia.pl/art/18036/max/max_mleczko_pszczele.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="133" src="http://zasoby.ekologia.pl/art/18036/max/max_mleczko_pszczele.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="background-color: white; color: #969696; font-family: Tahoma, Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 14px;"><span style="font-size: xx-small;">autor: Waugsberg/Wikipedia </span></span></td></tr>
</tbody></table>
<ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">to jedyny pokarm królowej pszczół, która żyje dłużej od robotnic, ale ten wartościowy pokarm dostają też malutkie larwy, i tu ciekawostka: jeśli larwa dostanie dużo napoju wtedy wykluje się jako matka, a dostając mniejsze ilości urodzi się jako robotnica,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">jak przystało na królową: jej mleczko produkują małe pszczoły robotnice, </span></li>
</ul>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Właściwości:</span></b></div>
<div>
<ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">bakteriobójcze - <i>w mleczku pszczelim znajduje się antybiotyk w 25% tak silny jak penicylina, ale za to nie powodujący skutków ubocznych,</i></span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">wzmacniające: dodaje energii,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">mleczko pszczele działa jak napój energetyczny: zwalcza stres, wywołuje przypływ energii,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">zawiera dużo makro i mikroelementów, ma 24 aminokwasy i witaminy.</span></li>
</ul>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="background-color: #bf9000; color: #f3f3f3; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Pyłek pszczeli:</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
</div>
</div>
<div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8c/BallOfPollenPelottes2.JPG/800px-BallOfPollenPelottes2.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Plik:BallOfPollenPelottes2.JPG" border="0" height="132" src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/8c/BallOfPollenPelottes2.JPG/800px-BallOfPollenPelottes2.JPG" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"> <span style="background-color: white; color: #969696; font-family: Tahoma, Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: xx-small; line-height: 14px;">autor: </span><span style="background-color: white; color: #969696; font-family: Tahoma, Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: xx-small; line-height: 14px;">Lamiot/Wikipedia </span></td></tr>
</tbody></table>
<ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">jeśli ma się doświadczenia to taki pyłek można wyjąć z ula w takich ilościach, by nie zaszkodzić pszczołom,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">jest półproduktem do produkcji mleczka pszczelego i pierzgi (jest pomiędzy plastrami miodu)</span></li>
</ul>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Właściwości:</b></span><ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">jeden z najlepszych naturalnych środków leczniczych, </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">ma 35% białka, dużo aminokwasów (<span style="background-color: white; color: #1b1c1d; font-size: 12px; line-height: 19.2000007629395px;"><i>100g pyłku zawiera tyle aminokwasów co 0,5kg wołowiny lub 7 jaj.</i></span>)</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">zawiera witaminy: A, B12, C, D, E, K,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">pomaga wyleczyć: alergię, zapalenie zatok, alergii, anemię.</span></li>
</ul>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
</div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="background-color: #bf9000; color: #eeeeee; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Propolis:</span></b></div>
</div>
<div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/72/Propolis_taruvaik.jpg/762px-Propolis_taruvaik.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="Plik:Propolis taruvaik.jpg" border="0" height="157" src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/72/Propolis_taruvaik.jpg/762px-Propolis_taruvaik.jpg" width="200" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="background-color: white; color: #969696; font-family: Tahoma, Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: xx-small; line-height: 14px;">autor: </span><span style="background-color: white; color: #969696; font-family: Tahoma, Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: xx-small; line-height: 14px;">Epukas/Wikipedia </span></td></tr>
</tbody></table>
<ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">technicznie rzecz biorąc to żywica wymieszana ze śliną i resztkami pyłku, jest kitem pszczelim służącym do zabezpieczenia ula,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">podobno pszczoły zaklejają martwych gości swojego ula takim kitem: chroni to przed rozkładem przybysza i bakteriami, jakie mogłyby się z tego namnożyć, </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">jest lekarstwem dla samych pszczół,</span></li>
</ul>
<div>
<b><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Właściwości:</span></b></div>
<ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">maść propolisowa pomaga na odleżyny, zmiany skórne, świetnie pomaga zagoić rany,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">wzmacnia układ odpornościowy, utrzymuje i ponosi liczbę zdrowych bakterii,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">ma działanie przeciwzapalne, przeciwgrzybiczne, odtruwające, przeciwbakteryjne.</span></li>
</ul>
<div>
<br /></div>
</div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: xx-small;">........................................................................</span></div>
<div>
<div align="justify" style="background-color: white; line-height: 16px; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #666666; font-size: xx-small;"><span style="font-family: Times, Times New Roman, serif; text-align: start;">Źródła:</span></span></div>
<ol style="background-color: white; line-height: 18px;">
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="color: #666666; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: xx-small;">notatki własne</span></li>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="color: #666666; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: xx-small;">"Jesteś tym, co jesz." G. McKeith</span></li>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="color: #666666; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: xx-small;">"Czy można żyć 150 lat?" M. Tombak</span></li>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="color: #666666; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: xx-small;">http://www.foodmatters.tv/</span></li>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="color: #666666; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: xx-small;">http://www.foodmatters.tv/superfoods</span></li>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="color: #666666; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: xx-small;"><span style="line-height: 14px;">"Zdrowie na talerzu. Lecznicze właściwości potraw".</span><span style="line-height: 14px;"> </span></span></li>
<li style="margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0px;"><span style="line-height: 14px;"><span style="color: #666666; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: xx-small; line-height: 14.390625px;">"Wiesz co jesz? Poradnik konsumenta..." K. Bosacka, M. Kozłowska - Wojciechowska</span></span></li>
</ol>
</div>
<div>
</div>
Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-42218512321045497192014-08-25T13:01:00.001+02:002014-08-25T13:01:56.600+02:00Mydełka wegańskie na bazie oliwy<a href="http://3.bp.blogspot.com/-4yrDvmBu3MI/U_sRKLxbD-I/AAAAAAAADUE/jN3SRXxFcDU/s1600/DSC05740.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-4yrDvmBu3MI/U_sRKLxbD-I/AAAAAAAADUE/jN3SRXxFcDU/s1600/DSC05740.JPG" height="213" width="320" /></span></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Ponad 7 tygodni temu zrobiłam nowe mydełka. Znów na bazie oliwy z oliwek, odrobiny tłuszczu kokosowego.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Mam piękną, solidną, drewnianą formę do robienia mydeł, więc teraz po zastygnięciu masy muszę tylko równo pokroić cały blok. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Kostki są piękne i równe, a osiągnięcie tego za pomocą silikonowych form, które się rozjeżdżają na boki jest niemożliwe... Kroiłam blok z silikonowej formy na kostki, a potem równałam boki, oj dużo kawałków mi zostawało..</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Tym razem powstały tylko dwa rodzaje mydełek: <b>miętowe</b> i <b>owsianka</b>. Dojrzewa jeszcze miks oliwy i kokosu z ziołami, ale trzeba jeszcze poczekać tydzień lub dwa.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><b>OWSIANKA 2 w 1</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <u>Skład mydełka</u> jest prosty i minimalistyczny: oliwa z oliwek, olej kokosowy, wodorotlenek sodu, sól morska, woda destylowana i płatki owsiane. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Płatki owsiane daję w całości i nie miksuję ich, dosypuje do masy i posypuje górę bloku w formie i każde serce. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Mydełko jest bardzo łagodne, nie ma w składzie żadnego olejku eterycznego i pachnie... mydłem. Ale nie takim sklepowym czy mydłem szarym, po prostu trochę delikatnie oliwą i..mydłem :-) Idealne dla skóry z problemami, wymagającej i dla maluszków. A jak ktoś lubi peeling to można sobie kostką solidnie potrzeć to i owo miejsce i zadziała równie cudownie. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Owsianka to mydełko <b>2 w 1</b> bo jak trzeba jest delikatne (namydlam dłonie), a innym razem namydlam ciało kostką i mam solidne rozmasowanie i usunięcie martwego naskórka. Mydło doskonałe.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-yNqUOvuTP28/U_sStjlopYI/AAAAAAAADUQ/8PI9otVmqow/s1600/DSC05736.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-yNqUOvuTP28/U_sStjlopYI/AAAAAAAADUQ/8PI9otVmqow/s1600/DSC05736.JPG" height="266" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><b>MIĘTOWE </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <u>Skład mydełka</u>: oliwa z oliwek, olej kokosowy, wodorotlenek sodu, sól morska, woda destylowana, eteryczny olejek miętowy, karob, glinka biała, glinka zielona i dosłownie odrobina miki-brokatu, która można zetrzeć palcem lub zmywa się po pierwszym użyciu mydełka . </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pierwsza wersja miętowego mydełka z początku roku jest <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2014/02/weganskie-mydeka-ii.html">tutaj</a>. Teraz chciałam trochę pokombinować z warstwami. Wszystkie są barwione naturalnie glinkami. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-6KQ0rSZSNEY/U_sSxEu4ysI/AAAAAAAADUY/NsJ5iX251O8/s1600/DSC05739.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-6KQ0rSZSNEY/U_sSxEu4ysI/AAAAAAAADUY/NsJ5iX251O8/s1600/DSC05739.JPG" height="213" width="320" /></a></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Co ciekawe <u>warstwa zielona</u> na samej górze ma piękną jednolitą, gładką strukturę, a warstwy kolejne: z <u>białą glinką i karobem</u> mają strukturę różnorodną, a wynika to z faktu, że masa była już niemalże twarda przy wykładaniu jej do formy. Efekt mi się bardzo podoba. Ostatnia warstwa na dole to czysty miks oliwy i kokosa bez żadnych dodatków. <u>Pachnie</u> delikatnie miętą.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-G758rU1se0U/U_sSyYQazAI/AAAAAAAADUg/DEAo1G5VJxI/s1600/DSC05741.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-G758rU1se0U/U_sSyYQazAI/AAAAAAAADUg/DEAo1G5VJxI/s1600/DSC05741.JPG" height="213" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-iDBxhuZdZtI/U_sSyUBjC-I/AAAAAAAADUk/ftTZ6kjpPQM/s1600/DSC05743.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-iDBxhuZdZtI/U_sSyUBjC-I/AAAAAAAADUk/ftTZ6kjpPQM/s1600/DSC05743.JPG" height="426" width="640" /></a></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-79583623763937062562014-08-15T16:52:00.000+02:002014-08-17T19:00:35.518+02:00Nagietek lekarski i przepis na maść nagietkową<br />
<div style="text-align: center;">
<img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-xnC3dalmsHI/U-zUPgaVfXI/AAAAAAAADSI/kWHb98RSwl8/s1600/DSC_3282.JPG" height="230" width="320" /><u><strike></strike></u> </div>
Ciemnopomarańczowy kwiat ma tyle cudownych właściwości, że powinien go hodować każdy w ogródku lub na balkonie. Z nagietka można wykonać leczniczą maść, którą dawniej robiono na bazie smalcu zwierzęcego, nalewkę pomagającą na wiele narządów w jamie brzusznej, czy na problemy kobiece.<br />
Nagietek można wykorzystywać do płukania gardła, okładów dla zwierząt, jako zwykły napar zamiast herbaty lub do farbowania tkanin i włosów. Nagietkiem barwi się również ciasta, masło i sery. Młode listki tej rośliny można dodawać do sałatek.<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<b><span style="color: #e69138;">Nagietek jest wyjątkową rośliną, ponieważ przepowiada pogodę....</span></b><br />
<b><span style="color: #b45f06;"><br /></span></b>
Kwiat, a właściwie ułożenie płatków to naturalny barometr. Rano około 8-9 godziny płatki ułożone równolegle do ziemi (jak na zdjęciach) zapowiadają słoneczną i bezdeszczową pogodę.<br />
<br />
<br />
<b><span style="color: #e69138;">Pomarańczowe</span><span style="color: #b45f06;"> czy </span><span style="color: #f1c232;">żółte</span><span style="color: #bf9000;">?</span></b><br />
<b><span style="color: #bf9000;"><br /></span></b>
Zanim w ogóle przejdziemy do zbierania koszyczków nagietka warto przyjrzeć się odmianom i kolorom płatków. Najważniejsza uwaga: do celów leczniczych zbieramy tylko te kwiaty, które mają pomarańczowe płatki, a nie żółte. Żółte nie mają tak silnych właściwości leczniczych jak te pomarańczowe i ciemnopomarańczowe.<br />
Jeśli chcesz zasuszyć płatki nagietka nie rób tego na słońcu, ponieważ wyblakną i stracą swój piękny kolor.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-o6D1-AP5nIQ/U-zUSZ6WbsI/AAAAAAAADSU/u6Win-Qdoso/s1600/DSC_3281.JPG" height="159" width="320" /></div>
<br />
<b><span style="color: #e69138;">Właściwości lecznicze nagietka</span></b><br />
<br />
Ze wszystkich możliwych zajęć, szkoleń, spotkań zielarskich itp. nagietek zawsze okazywał się najbardziej cudownym lekarstwem. Tanim, dostępnym, łatwym do wyhodowania i łatwym w obróbce (zrywaniu, suszeniu).<br />
<u>Płatki nagietka zawierają</u>: flawonoidy, karotenoidy, alkohole trójterpenowe olejki eteryczne, kwasy organiczne (oleanowy, jabłkowy, salicylowy), żywice, śluzy, gorycze, fitocydy, saponiny, witaminy: A, C, P, sole mineralne (dużo magnezu manganu), garbniki i hormony.<br />
<br />
<br />
<b><span style="color: #e69138;">Zastosowanie lecznicze nagietka</span></b><br />
<br />
Nagietka można używać <u>wewnętrznie</u>, w formie naparów (więcej informacji na temat przyrządzania ziół jest <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2012/06/sposoby-przygotowania-zio-co-to-jest.html">tutaj</a>): na pobudzenie miesiączkowania, czy na pobudzenie trawienia. Napar działa bakteriobójczo. <b>Kwiaty nagietka pomagają wydalić toksyczne związki z organizmu.</b><br />
<span style="color: #e69138;"> Pomarańczowy</span><span style="color: #e69138;"> kolor </span>płatków to informacja dla nas, że to ziele pomaga na wszelkie problemy ze zbyt małą ilością <u>żółci w organizmie</u>, a także reguluje ogólnie pracę całych dróg żółciowych. Napar pomaga także przy nieżytach i stanach pooperacyjnych żołądka.<br />
Naparu z nagietka można żyć do płukania gardła, przemywania twarzy (świetnie oczyszcza z wągrów i koi po opalaniu). Sprawdziliśmy też, że działa podobnie jak rumianek i świetlik w okładach na oczy, a nawet zmniejsza tzw. jęczmień na powiekach.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-PWVzCAIEXpA/U-zUOnzP3jI/AAAAAAAADSE/fYudMy072I8/s1600/DSC05643.JPG" height="212" width="320" /></div>
<b><span style="color: #e69138;"><br /></span></b>
<b><span style="color: #e69138;">Kiedy używać maści nagietkowej?</span></b><br />
<ul>
<li>przy zranieniach, zadrapaniach, skaleczeniach, </li>
<li>przy niewielkich rankach,</li>
<li>na stłuczenia, siniaki </li>
<li>na blizny pooperacyjne,</li>
<li>na żylaki i owrzodzenia żylakowe,</li>
<li>na popękaną, twardą i zrogowaciałą skórę,</li>
<li>na ugryzienia owadów,</li>
<li>na oczyszczenia skóry z wągrów,</li>
<li>na oparzenia (nawet promieniami: nadfioletowym i Rentgena),</li>
<li>przy rożnego rodzaju zapaleniach skóry,</li>
<li>na odmrożenia (źródła podają, że maść nagietkową na odmrożenia należy wymieszać z naftą,w proporcji 5: 1 - 1 porcja nafty na 5 porcji maści).</li>
</ul>
U mnie w praktyce wygląda to tak: wklepuję i wsmarowuję maść w całe ciało po kąpieli. Jeśli pojawiają się jakieś otarcia, siniaki, spękania itd. zmienione miejsca traktuję maścią kilka razy dziennie. Siniaki schodzą bardzo szybko, zadrapania łatwiej się goją, a blizny są mniejsze.<br />
<br />
<br />
<b><span style="color: #e69138;">Przygotowanie maści z nagietka </span></b>to żaden problem. Moje ulubione "kremy" to te najprostsze, gdzie nie potrzebna jest mi waga i kroplomierz do przygotowania kosmetyku. <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2012/02/moje-kremy-do-twarzy.html">Tutaj</a> pokazywałam krem <span style="background-color: white;">o postaci </span><span style="background-color: white;">masełka. bardzo prosty w wykonaniu. </span><br />
<span style="background-color: white;"> Maść nagietkowa bardzo różni się kolorem od tej sprzedawanej w aptekach i produkowanej na bazie ropopochodnej wazeliny. Na zdjęciu poniżej są dwa słoiczki: w pierwszym od lewej, jest jeszcze płynna maść bez dodatków. To po prawej ciemno pomarańczowa jest już kilkoma kroplami oleju z rokitnika.</span><br />
<span style="background-color: white;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-toBNvTLHEI4/U-zULvvZTjI/AAAAAAAADR0/qMRZaqXpyA4/s1600/DSC05626.JPG" height="212" width="320" /></div>
<b><span style="color: #e69138;"><br /></span></b>
<b><span style="color: #e69138;">Czym podkręcić maść?</span></b><br />
<ul>
<li>dodałam: oleju z rokitnika i eterycznego olejku pomarańczowego jako konserwantu,</li>
<li>można dodać równie: jeżówkę purpurową, korzeń żywokostu, płatki arniki dla wzmocnienia gojących właściwości maści,</li>
<li>można dodać jakikolwiek naturalny półprodukt kosmetyczny wg klucza; podobne właściwości lecznicze, zapachowe i kolorystyczne.</li>
</ul>
<div>
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #e69138;">PRZYGOTOWANIE MAŚCI NAGIETKOWEJ</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<b><span style="color: #e69138;"><br /></span></b></div>
<div style="text-align: left;">
Składniki:</div>
<div style="text-align: left;">
<ul>
<li>macerat z płatków nagietka (olej zimnotłoczony i płatki nagietka),</li>
<li>olej z rokitnika,</li>
<li>olejek eteryczny pomarańczowy,</li>
<li>masło shea, </li>
<li>masło kakaowe,</li>
<li>wosk candelila (do wersji wegańskiej) lub wosk pszczeli (niewidoczne na fotografii).</li>
</ul>
</div>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-yso83OvA1hA/U-zUMJzqRAI/AAAAAAAADR4/oDoByvKGe_M/s1600/DSC05623.JPG" height="240" width="320" /></div>
<br />
<b>MACERAT: </b>świeże płatki nagietka zalać olejem. Najlepiej nich będzie delikatny, np, winogronowy, z orzechów włoskich. Podgrzewać na małym ogniu. W wielu książkach zielarskich i na kursach podawano przepis by podgrzewać płatki 2-3 godziny, ja zrobiłam to przez niecałą godzinę. Całość przecedziłam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-p5OgDXWGP-Y/U-4l77RvNgI/AAAAAAAADTA/xp1o3so0P2s/s1600/SAM_2725.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-p5OgDXWGP-Y/U-4l77RvNgI/AAAAAAAADTA/xp1o3so0P2s/s1600/SAM_2725.JPG" height="150" width="200" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-gaVIgCqhsIU/U-4mOZW0jEI/AAAAAAAADTM/Rr0Eeen66aQ/s1600/SAM_2730.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-gaVIgCqhsIU/U-4mOZW0jEI/AAAAAAAADTM/Rr0Eeen66aQ/s1600/SAM_2730.JPG" height="150" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<b>MAŚĆ</b>: wszystkie składniki oprócz olejku eterycznego rozpuścić w kąpieli wodnej. Gdy przestygnie dodać olejek eteryczny i przelać do pojemników. Odstawić do zastygnięcia.<br />
W zależności od pory roku i miejsca przechowywania maść może mieć różną konsystencję, jeśli jest za rzadka, rozpuścić ją ponownie w kąpieli wodnej i dodać większą ilość wosku.<br />
<br />
<div style="text-align: left;">
.........................................</div>
</div>
<div>
<br /></div>
<br />
Dawniej nasze babcie i prababcie taką maść robiły na bazie smalcu. Dziś mam dostępne różnego rodzaju masła i oleje niezwierzęcego pochodzenia i bardzo to cenię. Nie będę rozwijać tu dyskusji pt. co jest zdrowsze: masło kakaowe, masło shea sprowadzane z zagranicy i czasem niewiadomego do końca pochodzenia (problem sprawiedliwego handlu poruszony był <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2014/02/czekolda-gorzka-prawda.html">tutaj</a>) czy smalec np. wieprzowy pozyskiwany przy uboju zwierzęcia, gdzieś u sąsiada. Dla mnie istotny jest fakt weganizmu czy wegetarianizmu...<br />
<br />
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-DbljTPOHDh4/U-zUXwtId4I/AAAAAAAADSc/feoH-CBuUk4/s1600/DSC_3283.JPG" height="252" width="320" /></div>
<br />
<br />
<br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: xx-small;">.........................................</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: xx-small;">Źródła:</span><br />
<span style="background-color: white; color: #666666; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;"><br /><span style="font-size: xx-small;"></span></span><span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;"></span><span style="background-color: white; color: #666666; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: xx-small;">1. D. Tyszyńska - Kownacka, T. Starek " Zioła w polskim domu."</span><br />
<div style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', Trebuchet, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18.479999542236328px;">
<span style="color: #666666; font-size: xx-small;">2. I. Gumowska "Ziółka i my."</span><br />
<span style="color: #666666; font-size: xx-small;">3. Z. Przybylak " Sławne kuracje uzdrawiające."</span><br />
<span style="color: #666666; font-size: xx-small;">4. własne notatki z różnych źródeł</span></div>
</div>
Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-40402952314063649542014-07-30T19:17:00.000+02:002014-07-31T17:21:10.186+02:00Kiszone ogórki<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-2mXA1aHpx1k/U9keFY71iEI/AAAAAAAADQ0/pZtf1bor50Y/s1600/DSC05645.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-2mXA1aHpx1k/U9keFY71iEI/AAAAAAAADQ0/pZtf1bor50Y/s1600/DSC05645.JPG" height="320" width="234" /></a></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Sezon na ogórki w pełni, więc tym razem przepis. </span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Niby nic takiego,ale wciąż słyszę, że samodzielne robienie przetworów to bardzo dużo wkładu własnego w postaci głównie straconego czasu. Kiszenie ogórków jest dobrym przykładem, że akurat takie zapasy na zimę zrobi każdy, nawet dziecko :-) i nie stoi się przy tym cały dzień.</span><br />
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> O cudownych właściwościach kiszonek już na Cudownych dietach pisałam całkiem dużo. Wiele słoików, a raczej ich zawartości zjadałam i wypijałam podczas diety dr Dąbrowskiej. Najbardziej konkretny w informacje artykuł (</span><span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><i>10 powodów dla których warto jeść kiszonki</i></span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">) jest </span><a href="http://cudownediety.blogspot.com/2011/03/10-powodow-dla-ktorych-warto-jesc.html" style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">tutaj</a><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">. </span><br />
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Kiszonki ogólnie sprzyjają lepszemu przyswajaniu potraw, ponieważ wywołują duże wydzielanie soków żołądkowych. Pomagają również w usuwaniu nadmiaru wody z organizmu i dlatego znajdują zastosowanie w dietach odchudzających. Najważniejsze jednak zadanie to odbudowywanie flory bateryjnej w jelitach.</span></span><br />
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"> Podczas kiszenia odpowiedzialna za ten proces bakteria wytwarza dużo witaminy C. Surowe ogórki jej nie posiadają.</span></span><br />
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Zarówno ogórki jak i sama woda z kiszenia mają cudowne właściwości. W przypadku wody istotne jest to, że nie trzeba jej rozcieńczać - jak to się dzieje z wodą z kiszonej kapusty, jest delikatna nawet dla wrażliwych jelit i żołądka.</span></span><br />
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></span>
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="color: #38761d; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><b>PRZEPIS NA KISZONE OGÓRKI</b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="color: #38761d; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><b><br /></b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="color: #38761d; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><b><br /></b></span></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white;"><span style="line-height: 18.479999542236328px;"> Sprawdzony przez całą rodzinę, bliskich sąsiadów. Nie wiem czy przypadkiem nie krąży w rodzinie od pokoleń. Wykorzystywany co sezon na przygotowanie zapasów na zimę i do spożywania na bieżąco, w kilka dni po ukiszeniu. Sprawdza się zarówno przy małych słoikach i małych ogórkach, jak i przy 5 litrowych butelkach i większych ogórkach. Wodę używamy różną, ale ogórki kiszone na wodzie źródlanej są najsmaczniejsze.</span></span></span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white;"><span style="line-height: 18.479999542236328px;"> Liście porzeczki dajemy dla podkreślenia smaku. </span></span></span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white;"><span style="line-height: 18.479999542236328px;"> I w tym momencie proszę o napisanie co u Was się daje jako dodatki, bob co region to inny przepis. Wiem, że liście dębu dają jędrne i twarde ogórki, a i liście wiśni nieco wyostrzają smak.</span></span></span><br />
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-q5wwdESC9Bg/U9kfG4-5FtI/AAAAAAAADRA/O10jtt-YrpM/s1600/DSC05605+-+Kopia.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-q5wwdESC9Bg/U9kfG4-5FtI/AAAAAAAADRA/O10jtt-YrpM/s1600/DSC05605+-+Kopia.JPG" height="213" width="320" /></a></div>
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Składniki:</span></span><br />
<br />
<ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">ogórki :-),</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">woda dobrej jakości - 1 litr,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">kłącza chrzanu,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">sól (najlepiej morska) - 2,5- 3 łyżki,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">liście porzeczki,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">baldachy kopru -już przekwitnięte z nasionkami,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">czosnek.</span></li>
</ul>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Słoiki: umyć i wysuszyć.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Ogórki, liście, kłącza: umyć.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Zalewa: wymieszać sól z wodą, aż do rozpuszczenia. Jeśli zabraknie nam zalewy w trakcie napełniania słoików to robimy nową, zachowując proporcję wody i soli.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Krok I:</b> do słoików włożyć: chrzan, koper, ząbek/ki czosnku, liść/e porzeczki. (Na 3 szklankowy słoik mniej więcej: pół dużego kopru, 2-3 ząbki, 1 liść porzeczki i 2-3 cm chrzan).</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Krok II:</b> ogórki układać ściśle, nic nie powinno <i>latać.</i> Lepiej wciskać na tzw. siłę, niż zostawiać dziurę. Po chłopsku: ogórki ułożyć tak, by po odwróceniu dnem do góry nie wypadły z słoika.</span></div>
<div>
<b style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Krok III: </b><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">wszystko zalać zalewą, ta by przykryła ogórki. Zanim zakręcimy słoik nakrętką dać kawałek folii, by zabezpieczyć metal przed rdzewieniem. Odstawić do ukiszenia w chłodne i ciemne miejsce.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-75vf_K4O3Z8/U9kmqCw5OPI/AAAAAAAADRc/evwZdlxt85c/s1600/DSC05616.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-75vf_K4O3Z8/U9kmqCw5OPI/AAAAAAAADRc/evwZdlxt85c/s1600/DSC05616.JPG" height="173" width="320" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #38761d; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><b>Kiedy ogórki są ukiszone?</b></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <u>Poniżej na zdjęciu: </u>ogórki w dniu kiszenia i kilka-kilkanaście dni po, już gotowe do spożycia. </span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Czyli <b>ile</b> dokładnie? Nie da dokładnie określić jak szybko ogórki będą gotowe. Robi się to na wyczucie, bo wszystko zależy od: jakości składników wielkości słoika, wielkości samych ogórków itd. Patrzy się na kolor. Już ukiszone ogórki tracą swój żywo zielony kolor i są w ciemnozielonym (można by rzec: zgniłym) odcieniu, po prostu jak na zdjęciu poniżej...</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-5uLA2EW37Tw/U9kkaEIsQRI/AAAAAAAADRQ/OJf6RdZOv1Q/s1600/Bez_tytu%C5%82u_1.bmp" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-5uLA2EW37Tw/U9kkaEIsQRI/AAAAAAAADRQ/OJf6RdZOv1Q/s1600/Bez_tytu%C5%82u_1.bmp" height="250" width="400" /></a></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Zachęcam do robienia swoich przetworów głównie kiszonych ogórków. Robi się je szybko, a korzyści nie tyko smakowe ale głównie zdrowotne pomogą przetrwać każdą porę roku, a w szczególności przedwiośnie, kiedy organizmowi brakuje wiele składników odżywczych. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
</div>
Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-26806771483474947482014-07-23T20:52:00.002+02:002014-07-30T18:11:22.521+02:00Ziołowy proszek do zębów Babuszki Agafii<br />
<div style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span></div>
<br />
<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;">
<img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-yu-f_fJFpUw/U8v1NhxzksI/AAAAAAAADPo/SyJaA0OwDFc/s1600/DSC05568.JPG" height="320" width="200" /><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span></div>
<br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> Kolejna cudowna mieszanka do czyszczenia zębów. Cudowna ponieważ zachwyca mnie składem, ogromną wydajnością, smakiem i konsystencją: gładki, dokładnie zmielony proszek. Jest wegańska i z samych ziół.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Cala seria rosyjskich, naturalnych kosmetyków Receptury Babuszki Agafii zawdzięcza swoją sławę chyba tylko blogerom. Widziałam ogrom recenzji pozytywnych i negatywnych. Dziwiłam się i zastanawiałam, że chyba coś jest nie tak z Babuszką i kupiłam szampon, odżywki do włosów i proszek do czyszczenia zębów. Wszystkie produkty mnie zachwycają, ale napisze tylko o proszku do czyszczenia zębów :-)</span><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Z ulotki dowiedziałam się m.in., że kosmetyki Babuszki Agafii:</b></span><br />
<br />
<ul><div style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: right;">
</div>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">są pierwszym na rynku rosyjskim kosmetykami organicznymi (znak ICEA),</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">podczas produkcji wykorzystywane są oleje i ekstrakty organiczne (znak EOCERT),</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">owoce, rośliny zioła pochodzą z Syberii i rejonów całego Nadbajkala - czyli mamy ekologicznie czyste miejsca, </span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">wszystkie składniki podczas produkcji nie są wystawione na wysokie temperatury, więc nie tracą swoich właściwości,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">nie mają w składzie: SLS, parabenów, olei mineralnych, produktów ropopochodnych, sztucznych substancji zapachowych,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">woda, która jest w kosmetykach jest przygotowywana w następujący sposób: wodę zamarza się, potem usuwa z niej sól i dopiero wtedy się ją rozmraża (pisałam kiedyś o wodzie strukturowanej kilka słów, ale chyba czas na większy wpis :-). Woda w kosmetykach Babuszki Agafii ma protokół laboratorium "InVitro" nr 1576 z dn. 23 października 2009 roku,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">niektóre opakowania nie zawierają polichlorku winylu - czyli mamy przyjemniejsze dla zdrowia opakowanie, ale producent takiej buteleczki i samych kosmetyków ma dużo więcej roboty.</span></li>
</ul>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-PE_MQMiMI3M/U8v1OGSvI6I/AAAAAAAADPw/-GLKRK1Wi3M/s1600/DSC05570.JPG" height="249" width="320" /></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> Kiedyś już chyba pisałam, że cała koncepcja Babuszki Agafii mogła się wziąć od osób zainspirowanych </span><i style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Dzwoniącymi cedrami Anastazji.</i><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> Dużo w ich produktach jest ziół występujących na terenach Rosji, lokalnych ziołowych lekarstw, roślin, magicznego oleju z orzeszków cedrowych. Jakby nie patrzył większość tych roślin jest nam znana - co widać w analizie składu. Niby nic ciekawego, ale mieszanka ziół ma tak wyważone proporcje, że nawet smak jest przyjemny. </span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> Proszek do czyszczenia zębów jest <u>wegański</u>!! Składniki nie były testowane na zwierzętach.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <u>Pudełeczko</u> to aż 120 ml gładko zmielonego, jasnozielonego proszku. Oprócz ziołowego proszku do zębów jest jeszcze miętowa wersja w podobnym opakowaniu, ale z innym odcieniem zieleni. Mój proszek (ziołowy) pachnie...miętą. Przypomnijcie sobie zapach miętowej pasty z dzieciństwa - taki zapach ma ta proszkowa wersja. Ciekawi mnie jak pachnie wersja miętowa. Super, ekstra miętą??? Jeśli ktoś ma porównanie obu proszków to proszę o komentarz.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> Samo </span><u style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">opakowanie</u><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> to: tekturka falista z banderolą, a w niej plastikowe, zakręcane pudełko z przekładką! Jest to świetne rozwiązanie bo po otwarciu pudełka jest zabezpieczenie i niechcący raczej proszek nie wyląduje na podłodze :-) Foto poniżej.</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ZSrYN7bJiRA/U8v1NYfwUnI/AAAAAAAADPk/j4X4JGWBuHI/s1600/DSC05569.JPG" height="157" width="200" /></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <u>Wydajność</u>. Wydaje mi się, że przy codziennym stosowaniu proszku takie opakowanie wystarczy na 2,5- 2 lata. Wydaje mi się. Być może, że nawet na więcej, bo mam wrażenie, że proszku wcale nie ubywa.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Informacja od producenta mówi, że proszek - <u>pasta do zębów nie tylko chroni przed próchnicą, wzmacnia szkliw i likwiduje nalot nazębny</u>. Po analizie każdego ze składników widzę, że ogólnie (naprawdę ogólnie) proszek działa: leczniczo, wzmacniająco, antybakteryjnie, odświeżająco i odkażająco na jamę ustną.</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #073763;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
</span></div>
<div style="background-color: white; line-height: 22px; margin: 0px 0px 20px; padding: 0px 0px 5px; text-transform: uppercase;">
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #073763; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;"><span style="line-height: 20px; text-align: justify; text-transform: none;">Analiza INCI:</span><span style="line-height: 20px; text-align: justify; text-transform: none;"> </span></span></div>
</div>
<div style="background-color: white; margin: 0px 0px 20px; padding: 0px 0px 5px;">
<span style="background-color: transparent; line-height: 20px; text-align: justify;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Organic Pinus Sibirica Extract</b> - cedr syberyjski, występuje naturalnie tylko na Syberii. Działanie ma łagodzące, wzmacniające, odświeżające i kojące.</span></span><span style="background-color: transparent; line-height: 20px; text-align: justify;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Syberii</b></span></span><span style="background-color: transparent; font-family: Trebuchet MS, sans-serif; text-align: justify;"><span style="line-height: 20px;"><span style="font-size: small;"><b>Rosa Canina Fruit Oil</b> - olej z owców dzikiej róży, zna ją każdy. Oprócz witaminy C mamy trochę kwasów organicznych, flawonoidów, pektyn i garbników.</span></span></span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="line-height: 20px; text-align: justify; text-transform: none;"><span style="font-size: small;"><b>Pulmunaria Officinalis Powder</b> - zmielona miodunka plamista. Ta roślina jest rzadka w Polsce, ale ma znaną jako chwast inną siostrę: miodunkę ćmę :-). Obie mają identyczne działanie: kojące, przyśpieszające gojenie.</span></span></span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px;"> Nie wiem tylko dlaczego na opakowaniu jest "pulm</span><b style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px;">u</b><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px;">naria", skroro łacińska nazwa to " plum</span><b style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px;">o</b><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px;">naria"..</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-LZpQFMcMSbA/U8v1OVbfqiI/AAAAAAAADP0/zDw-QfHZ5ew/s1600/DSC05572.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-LZpQFMcMSbA/U8v1OVbfqiI/AAAAAAAADP0/zDw-QfHZ5ew/s1600/DSC05572.JPG" height="191" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="line-height: 20px; text-align: justify;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Potentilla Erecta Powder</b> - pięciornik kurze ziele i żadne tam na potencję :-). Tą roślinę również zna każdy kto po łąkach i polach chodzi i pracuje. Ma właściwości: bakteriobójcze, ściągające. Leczy stany zapalne gardła. Jak się okazuje pięciornik jest stosowany jako składnik wielu past, nawet tych tradycyjnych.</span></span><span style="line-height: 20px; text-align: justify;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Bergenia Crassifolia Powder</b> - bergenia grubolistna to typowo rosyjsko-ałtajska roślinka, u nas podobno są uprawy. Moje książki zielarskie nic nie podają na temat jej właściwości leczniczych :-(</span></span><span style="line-height: 20px; text-align: justify;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Alchemilla Vulgaris Powder - przywrotnik pospolity. Ma saponiny, więc jego zawartośc może wpływać na tą małą piankę. Również działa przeciwzapalnie i ściągajaco.</span></span><span style="line-height: 20px; text-align: justify;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Mentha Pipeperita (Peppermint) Leaf Powder</b> - mięta pieprzowa. Zmielone liście mięty nadają smak mieszance, ale i mają właściwości przeciwbakteryjne i odkażające. </span></span><span style="text-align: justify;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b style="line-height: 20px;">Organum Vulgare Powder </b><span style="line-height: 20px;">- oregano lub lebiodka pospolita (a w naszym kręgu: lembioza :-). Chwast okrutny, ale ma działanie lecznicze: dezynfekuje, odświeża i odtruwa.</span></span></span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"><b>Chamomilla Recutita Powder</b> - sproszkowany rumianek ma za zadanie łagodzić, działać przeciwzapalnie i łagodząco. </span><span style="color: #252525; font-family: sans-serif; font-size: 14px; line-height: 21px;"> </span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; text-align: justify;"><b style="line-height: 20px;">Rhodiola Rosea Powder</b><span style="line-height: 20px;"> - różeniec górski. O tej roślinie nic nie wiem niestety. Informacje w internetowej encyklopedii mówią jedynie, że ta odmiana różeńca jest w Rosji jak zeń-szeń.</span></span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"><b>Plantago Major Powder</b> - babka z okrągłymi liśćmi. Działa łagodząco, kojąco i przyśpiesza gojenie.</span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"><b>Hypericum Perforatum Powder</b> - proszek z dziurawca zwyczajnego przede wszystkim łagodzi, ma działanie bakteriobójcze, dezynfekujące i wzmacniające. </span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"><b>Spiraea Ulmaria Powder</b> -wiązówka błotna. Ogólnie działa na wszelkie problemy z górnymi drogami oddechowymi, przeciwbiegunkowo i przeciwkrwotocznie. Wzmacnia zatem dziąsła.</span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"><b>Thymus Vulgaris Powder</b> - macierzanka lub tymianek, ma działanie bakteriobójcze, grzybobójcze, działa odświeżająco.</span><b style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;">Calendula Officinalis Powder</b><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"> - nagietek lekarski przede wszystkim łagodzi i przyspiesza gojenie.</span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"><b>Robies Nigrum Powder</b> - sproszkowana porzeczka czarna ma działanie przeciwzapalne.</span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; text-align: justify;"><b style="line-height: 20px;">Vaccinium Angustifclium Leaf Powde</b><span style="line-height: 20px;">r - ekstrakt z liści borówki, ma działanie przeciwzapalne i antybakteryjne.</span></span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"><b>Vaccinium Vitis-Idaea Leaf Powder</b> - borówka brusznica działa antybakteryjnie.</span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; text-align: justify;"><b style="line-height: 20px;">Calcium Carbonate</b><span style="line-height: 20px;"> - węglan wapnia,podstawowy składnik minerałów, popularnie wykorzystywany w mineralnych kosmetykach.</span></span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"><b>Charcoal Powder</b> - węgiel aktywny, o którym pisałam np. <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2012/01/kostka-weglowa-do-mycia-twarzy-lushtuli.html">tutaj</a>.</span><br />
<br />
<div style="background-color: white; margin: 0px 0px 20px; padding: 0px 0px 5px;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify; text-transform: none;"> </span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;">No i dla porównania </span><b style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"><span style="background-color: #6aa84f; color: #274e13;">wersja miętowa proszku</span></b><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"> (foto poniżej)to:</span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"> </span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;"> </span></div>
<br />
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify; text-transform: none;"><br /></span>
<br />
<div style="text-align: right;">
</div>
<span style="background-color: white; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; line-height: 20px; text-align: justify;">Organic Mentha Piperita (peppermint) Leaf Extract -mięta pieprzowa</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;">Organic Melissa Officinalis Leaf Extract - melisa lekarska</span></span><br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: right; margin-left: 1em; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img src="data:image/jpeg;base64,/9j/4AAQSkZJRgABAQAAAQABAAD/2wCEAAkGBxQSEhUSExQWFRQVFhUUFhQUFBQVFBQVFRQWFxUUFBQYHCggGB0lHBQUITEhJSkrLi4uFx8zODMsNygtLisBCgoKDg0OGhAQGywcHCQsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLCwsLywsKywsLP/AABEIAOEA4QMBIgACEQEDEQH/xAAbAAACAwEBAQAAAAAAAAAAAAADBAIFBgABB//EAEIQAAEDAgMFBQQIBAUEAwAAAAEAAhEDIQQSMQUiQVFhEzJxgZEGUqHBFCMzQnKx0fAVYoLhNEOisvEkksLSFlOT/8QAGQEAAwEBAQAAAAAAAAAAAAAAAAECAwQF/8QAIxEBAQACAQMEAwEAAAAAAAAAAAECESEDEjEiMkFRBGFxE//aAAwDAQACEQMRAD8AzmDpScxTrGXVVhsU8bsJ0OqarjdAmLsQVUbScC8EcEfaNV+XVUDcWQbqdVeLXYTHtygOskxXJccgkJXZeDdXudFqMJgWsEAJpt5Z2js2o91yQrfCbJazVWlGkJRKtJIbIVtlsI0Sx2Q0iIVsx0JimAp7j0ylbZj2zlJjkk34gsIDh5rX4hoVLjcM19iqkFyviisxbC0SVSbRxJBhmnFdVwppmbkJ7ZdJtSTCpPgXZuFaWgp+vRa1sRqkaY7OpH3SrAuDntE2UZ3hWK02bSApx0Q2HK4tOhTGkKOMZmEhYZT5aS/CVN8GErihkcHDTii035mzxC6rUBbBKLNiXXApeCJCrsSUkNqhktmeSTq49z9AqwGWNExNUBIVJcoPpPJkqRpvhdEZXh52YCivDQdzXhwp5ppeFqE8Ij8MeaEcN1QEIC5d9GXIC4r0OI1U6FaRB1SL8WTolsQx0TKKcWDaeZ/RVW1cAO1AHFdhX1G3TezqJqVMzjMKYdXWyKApsACsc0oApwvWvRUm6am4oTHIgEpU4SxNQtRsNXkLsZRkKsw7y03UVcWlZyrqgumDXmyjVYtJ4Z3yDUphzSFRMqPouIGhK0QCrNsUZbPJMSlcXiKj7AX5p3YuHJEk7wXuwGhzZOqdw7clWOBWeTSGix8aqP8AESwQ4JtzwFXuIe7opshykP4jUD4aLFNMwz3neMJrGMAIITDnaFKRVy+lPitnNY4FMupgCwRNqiWylWVczFeERllbEXgKBahhxlEa5axkg8IKNVKC5AeEIFQI0oNSoEAJeqHahckek6FQcUSrolq8DxS1eq+ydOcrctGS6jsLvGNFX03F1naJvY1QNeQgaaYKFaYU6b5RoslUwrh3HimmvQHiF62okZqpUsqnHuGoTr6khV2IMqL5XCbaxBlWDa8hI9moudC0iKdNVDrDM0hDY+Vz3wFUhKrCVnU3kA2TeI2oTBi4VfTdmqlWuJoAMWeUa40QbQc8CRZO4aoDoUnhoyBReyLgo7fkrlvhaY8nL4LqFbM0KnxG1CGkESlsDtF8aIkLnS7xb5aQqvBVNQhVsTUPBV9B9QOMKg0bWKLlX0qtXih1nVJ6ITo5WqgcUm7E8AF5Ii4XU6jQg9PQ1xUTh+ZTlN4KjUQWyn0cLkZcmARQGqi8WUXyNFEVo1VeCnPgenTkJfAiKsKNLEONgFJjSx4JCUqtWNRQdZMtqpHCvBAKZc4KalHEV7IDahIRIBXBkJGX7cqTRN1J9GV6xsCEaVstVKVq1E3Vaka1NaRnanh6iYeQQqwOhSq4iGlAK02TUJTtXG7sFI7Op5iSVY4ikIiFGUaSi4bFtyxxXhlx6If0MAAqdOtNigX9J4hoDYU8JS3UPFaJvC6BBfD0tsq/COGYqzxNmlVOHp8eZTJYOcgVai4OXoCCRpAFJbQo8k+GJepeyRlsNRkaqVTMEem2F5URoy+dy8RpXI0AnmFCmyTJXVX5jYWU2vV72nVgtJmV0o20njLpdLVq8N6qOGpuq6pbVrjdO7PxO7BTklypq+HNO8q92Y4OAy3JS0VToNiyssRgHMaHmI48wrbYuCApk1BG/wAY6R8SrbEYVjhkNwYt4LWdOa5Y3PlhalSEKo6y2eJ2Ixwa2IaCXEC0nx5LM7ZpMp1XMaIAjnrF9VOWGuV45y8Klt1CuxM5UOoEjVhpXSWNdwVxVIAVXQoZnklGxIhhn5ITza4e4KNem1oSowpAzBRWsW9eqAFXVKs6IuGo5hJ1RRRAuglfVxxkAhXOGxzYHBLUcKCcxCO/BNIRIMrBMfXGWxQKTd0KuxmDdmgFTp9o2xQNG811MKsdijm0TArk8E9lo4x6i9sXSLqrgdEb6SSNEbLRgpd7l4Kx5Ib6k8EDSa9QO0PJckZigBEQm8JhxxQq9ODmC8OJgSrl1wm88xM0AX9ESpS7MyNEDAZnElolM4plQttTcg+SW0K4dAVl7J4Or2zXsZmpsIzyQBB4CdT0VbsvZFV7z3Q4XyOdDo5xFwt3sDEDD0zTqQDJMtvqBb4K8MLbupzykmosw4OqOAgtaQRyk3uItCeyWmZ/fxVNTcaVVzXSGGH59AHG2QkfPn0VzTfIsZSu65xKYJHVUvtU2kKNmMFR7gQYGcxqZ1iLclf0GHThxKq/afDdpTNNgGe0OfIDb3IIBJWuMtxEvLBlwSeLxjW+KtcR7JYl3+YwDoHn5IVP2Hq6uqNP9Lln/nn9Ojux+2cpZ6hngva7ywytdQ9kntEZ/wDQf1UT7FOeb1fLsz/7IvSz+hOpjGSp1O0MlOtEiFZYv2MrUzIcwt57w9RFkjidlvpwXaHQgyFncLPMX3S+C7HZHRwKNiKswEvXomJlI4fEnNvKafloKToEIhqQJVeKs6LzE17QmkXDnM4uRqyXw7oCJ2yIKTxFME6L2m4t1CNqUTs5RobBLg7Resao1sKRcLm1uBQBntQhCIHperqmQtlyWzLxIGK9bmqx1STClWdmK7Iizape0alUdTc0sN40OjhrBWrpvzsa8buYWBI15eKxgcZWjaMrZbv0j9pS4sPvN5I2cmx8XgC4jK6Ht3muDhmaeHktLsjZjcTh2PqHI85g7LfeY4tJB6xPmsm5rQACZpuvTqjVhP3XLb+yRJwrZ1zVAY4xUcJ89Vv0Mt3TPrTU2tK1Mi+YOsAWlsBxH3p4Fd9GDw0kmmQTAbex4HgURero7Y5h6Tg22YkeELqrmnifS6TrVg2BqTo0amOQQMTUeGl5cyk0NklwLy3nIBA06pzgaOdi33nei8+js953oqXZu2WV3llLENc5sFzHUXMcWgw4iT/wrE4wtIFRuUGweLsngCdWnxT2NGfo7fed8FzaTR95x8QF0rxGxoTIyIk+gWT22ynTq5A6GuAOVwMXJsD5LTrHe11UiqcwD6eRmYffpmXb4/fBY9a+nbXoz1M/tvDMpgEFwJcGljuEgkFruIt8VXvpAjRN7UJii15zs7QGm/nDXGCOYt6Lxy5fPLe8Khxcy40U8NiA910atewSz8LGmqk9riARZBa26UwddzbOTrHgmxVJvArGwpAEmy9AlPtcKA4Gof8AT/dNNeswYaJquy/y6lDqOo+4T1JStSqXGSZPMqBKNloRxo+44dQUJ1Bj/s3z0dYrwpPEUeIsUbVB/oLuXxXJPPU94rktnoFohRciig7kvThnK0FCd6OnzWoJlwyjJWAFj3arY+KzNSmQ+/u/+S09VpytFS7DGSoO8w8AVnk1wDDhDnNbun7WidWn3mra+xn+EZBkZqkHp2ro+CxbwS4AkNrAbrvu1W8itn7FO/6RnDfq21g9q+Qtfx/cjr+1erl4uXW5UKdEAl2pOpPLkOQUcZRD2OadD+YIIPqAioFWoMwb5lLLwc8sr7NU2/TKr3HfAIB4OzOMmdODVsHtBBBEg2IVdQwgptLReefKTE+SLsl31ce6XNv4/wB48ln0pcZ21p1Mpldw1Sp5QGgkxa9ypFeLxasnqxPtUf8AqpZaoKbbHu1Gb2746rakrE+1/wBuA+zS1uSoNWPBNj00WPX9rXo+5S4prTTD2mwdOQ6sfBBjpcquq4jgFYbQxWRhc5n1gIBjRw4OCWwu0w77olcsb5PMNS4nVc6leU83aH8oXPx7eLQq0nZIUwQlOwLT0VszE0ncIUq2DDxuORobebPGRrqrrxZo5uSTsZmJLtSndoE0wylFgJJ/mKUcwFBPRVC9lJ1qHJQZWcEj0sAVF4SzcUOKN2oPFA0iuXkrktmmHFCLjzRXHihlbaQQrz2lz90fmVpGEAEs3m27SiddO81ZvE/af0j8ytGbuaPs6wG477tQRoeaxya4oODcupdSPdd96k7keQWt9ha04ctOrX1POXm6ygcd5zRld/m0jo7q1PexuN7Mj3XF4/1mP0WvQ9zL8nLWM/r6AulRa6bheldjnZPa23K1Gq4RIa4FrWEGQYEOMWOhjqgbc25kdTqFrgCJdEnK4cD8Vc4nYmer2pfvEQRGjQdG8NLean9BLAMgYWiBFQyXcJLoKwuFtv00mUjIbV9shGWm57nHgBlt1JCb2d7QOaxvaAiTnDmmxJgbt4NjcHjPlpoOfKRQ4kw0zHOYgcUjjfZ6jWblbUIh3AgxGote3yROnljzOVd8vGlzs7EOqUw97crjNr6TbXomUlsuk9lJrKhkt3ZmZA0KblbMq4rF+1X+IcRvtyMFSnxi8Ob++C2crE+1F8Vu7tQNblJ0eLy0rHr+1r0fcodtOcMPAIdTzDK77wHunwWbp1S0yr7bpb2JLZac7c1PgHXkhZtpPFYYzhrleVg3aJUvppKrgUQFVqI2dZik7gsWS9o5kKmko1B5aQeRlPRWr/HbVIqva4SA4iPBThr2zTN/d/RVW3GfWB40eA7z4pbD1y24MFGiOPxRBgiCvO36K02dh24vKDuu0JVbtvCdhUcwGQNCn2cbHdyDUqDklnvINl2eQvEu2H3V3aO5rxeZiuR2Qd1XBPBQc4FdCHUbHmmZSq6Xk8IHzWkqndAfv0jEPHepO6rOV2w7yHzWjYBd1PWPrKLrZhGoHzWOXlrijVmwed8fZ1Ro8cnIOzXblubv95UnkBm7JpHUHWkfDkobOP1Ynm7z3jdX0fc5vzvZP61Oytu5RlefPgfFXlParCNR5ELIDZz+bfXhlBJ8IK5+znggW3jAg2nkSuvbixzzkayvi6Tu8AfFwSzThhoxnmR1H5E+qzv8OcLkgCYvOuXN+U+i9bsxxE5m3yxrfNp+qNq/0y+mlq42i7vBhsBcjQcFGntCi0yBTBiJkTFuOvAeizg2W69xIJEX4EjXrC9/hLubZkCJ0nX05I2P9M/psKGOa7Q/GR6pmVhHsdQyua651HDQG48HBanY+OFRg/LlzCe14Z7ur5WJWH9rHfXnPenDRmGtN0a+Gi1+IxrWENMydI8rfFY/2m/xLyy5DW56Z0e3KIcPVYda+l19Gepn9vuPZAOaC7MIqDRzYMLPyFodq05ojK7MzPIadWmDYqg7A8llh4Xn5eNZJsjGiW2Iuo0iWEEKdWqXXKaUqhBAACGwr11SY6KWXiU5wVWNFva0jTPebdnzCrAYMEXCLTqkEEJ2oxtcSIbU+Dv7pykFg8W5l2p3aDe2aKg1Ahw+aXw2yKzgSGHdElF2O+XFh4gghUlVtZBXrReEaq0SY5ob73CDRyLl2crkyWbpmBC6biVMm4SteuWkENB4XWdjWXYGMO/6K/qmS0O3Xx9XUGht3XLPVCS4SL2tqtAQA336J7wvmpnmOixy8tMEHkySBlqAfWM+68cwhbO+zH9X+4olbQNcZ/8Aqqjj/K5CwH2Y4a/7itOh5c35vsn9aVmHdu/WPE5bEXl26APIFR+hmYNQ8XZZ3iZ/Mz6lLvpUbb090ElxsROYj4R4qbaWG97VwOpkNJmNNAIuutwvcRQDabjnMwIaTcd2WkaWzQpOwzJ7zrEgy4WAlufwgadUrWbRawwczuBuPvfoT6JOyCt0uhTZvBr3WsTm0ADoI5iwFuaE7DtH3pN4HaAAwSBJ4WgqtYzkdbeqhny24/l4JbLu/R7H0GNAyEuveTwi0JjYGLyvLed/1+CpS4nqjYB0VWeMetkDHL1bX+PLiHAHeBD2+I/fxVVtGKzGV80VO7PuuFgHDkdFe4xuhVCXMZUebFh3ajY7pIm45GQsOrPl6nTyUe137lgW1M2+OBsbhVlHFAghzTPA8Fpdv4F7abSN+mDuv4gEHdd+qzRrBtiFEl0q3de9oeIURWHJSfXHEeo/JSoBj5EjPIDW33ibWKpKDaRcbDoIWowPsdUe0moQy27EOE/zclS4UnC1wKrMpBAIN4mN4RY+K+nYdwLdf2VWMl8oyv0wuO9k6zGZqZbU4ODZBaenMdVcu9k6Yw2UwK+oqXG9yjkr9rwzTqh4h8qp27Rcqy+PxT8EOyLs2ZgMgdYi/gs1/Eu9AawkG/E9FpvboFzabcpMS4uANgbQSsTXZpeeSnLa8dBnFEL1tYrwUh5r1tJBu7Y8ly9ylclyFu6p46oVcTrfiiueOqHUcITpwtU744XHyWjOpLBlqjvUzpUbzHNZms4Z+Yt8lpcQ6cofAOtOq3QH3Ty/usM/LbAB5GUlolh7zONN3MIeCP1bfD5qdYkzO7VA3h92o3mhYM/Vtjkr6PmuX832z+gt7X9xzBv5EjyU2sqcz93WCNN63ivOzMXcB5+q9LbzmFo/KP1XS8540VeJ5Xm+g0+KLhGOaDmPI28L/FANMe/+zP6r1rRPf8uaAczIrmzHM2SRw4kmdeXj+/VMUcMAQZNuPXXzQNDExwXuG+0Z+IfmFIAuOUan8gmqeHYxzZcM0zEgSZ5FC8cbWlrt3fJYhjwcVXp3u2HcjAEH8wtY7Htc08xqFjqmLjtCLufUdfkxjWiPUuWfU8PQ6f6Wns7j3wWWeG7jmuPdA0dB1BH5IG3tgyc9FtnXLRw/DPBZRm0H06vaMMGfXoVuNj7WFWnOh4jkf7rLG8aa5bnLMV9j13BoDCcukvbEeqDS2ZiGOymnlvIc4bodq0B4sCTAC3FCpvXHUW5p52V4LXCQRBB0K0xksZ5WwpsujSxlJpxVNvaNsQe8D1OoTrg2k1wbNhYTNgNB6KgrUvo7gBTqOY62Zji5wP8AMJnzVjsdzage3MWS4694GABBNkZb8I/aufi3v3nE0yb0yD9W4tF2Onx1VrsnG9owHjoehCjtGaEh1RhBaOzLoblPdvA5ngi4NzBTytPhlGvmVy9Lp545c1VssA9pcW9tFzWguztILvutGhnqsDUozb0K223Kz2UjLTlfuzax6rISbyRrbmF2UsSQZGuswiRFyOht8VOtMzaR8VAGBZrtbkQR4RKnwpKafMr1RyD3T6Lk9kde0QUqRbyUKtSBcieiFXxoA14JWnpGj3hHMLTOiCW71M99nFp5hZTA1A5zYNpH5haupJfpkqj/ALKg8eKwz8t8C+IG6BMt1pv4joV5h/s2/hRKjd1xa2189M6tPvNXYJkhgMnui2p00WnQ81y/m+IBlPI+jV2U8jp/LyV07CNkfVvuIiRMi548kR+DaNKTuV3NHzXTpw9lUIDuvq1RLXdf+4K6qUG6CnF+NQTAI08rSpOw9P3R51glodqpo1CP+b+qMcSUXE0Gnu5G6me1DvLRJ6EiQYMSDIPUFBWaX2yoNwBJMX8FU4zG4MOc15l0kGWVswMm0wp4SsQQ6dOE2Rm12VHiW75PeIa4jwcbptcbxoLFVCAzLoAPeDssWzTf1VG8EN6uBdfq8ifgFotvNDGwPM8SsrhcYaoc0mX0iYHF1OY+B/NY9Sb4deHBKpTIVp7NYjLULeDgZ8QgHDlzTlEgfDxUNhOAq73JY481vb6W8wlQZYnT1E6FONf8Fn6NfKcx8/BWhcKjmNa8FpALiP8AbK6NsFV7Rbfcwt+jvGeC17XMJbzBDrXWe2ftutTql7hmBM5Q7LHUDT1T+3KbKldwpMiJkSIloEug92yqYvp8QQTznRTbyuThd7a27Srim7snF7XSSSNCIIn09Fc7H2/Ray5y9HAyPkfJYwa/A8Z8OaMxgE34huUiDcWHjrboUb52Xa2O2PaSk+maTd4uF7EAcjfwWSdiACAXQJ1PDqVCuwECcrvwulzI8NEF9JzZMkjmQZ8CdCqt2Umh3va/QGNL8/0UKRvEaiSOnNRZBAIe0kiXAHSIsRKDVFwRPWD+uoSnPgzfaD3vgVyH2dP3lyeqXCdZ4vkzAgRvBpDibO5xbSEnUZIDXAEAaizrC11YOsQYDgCJaZgjlZDxLASSGhoN8okgdBKz1y07uCmA2eABVD5OYNFMd49Y8k9iMTiSSKb2FgO64suDyvMFCfR3fK0GEzQBIzGLgA2HDkjV2O6aJuxOLc6O1bpwY2/jZTBxIiHtH9KapUof5ItdnhqFcmmWesvJSqMTqavnAUX0q+QONY6T3W8vBWNawPHovM4NOwLRECTeye6jsmt6VhoVR/nOu3NYN6W0RsRhHtmaj7QRcaHwCYaAWs5aHXqF1KkAABxB63CN0+3H6IuoHNBe8gtnvLNYjEvDiM7tTxK1zzuA8WmPRY/aX2ro0n5JynqL6jhCWAue6cubvu1lEfs+AHB7oJgHOZ043tcpnY16TPBwRWsABgRLQ7hEjUqLtUkUeJwzvfef6nHn+ilhcIaBpVmvBeXCWcYdIIPPirx4kRb93Q3yGOaWtImZ4jRG6qSJbVr0WbzWvJcJdTY6zfxHhroqM7Te2TTYG8dA4+ZKs6uHbm0gObOh+SAGANgjSR+/RLY0NW28C1oDHZsozTpPTmn9me0LN1rmFoaLmJaXTq4aqotYiORCLSy3aR6G1wmWjO06gdWqOkkPMg8OAjwStW5Fx4wQPj1XjHbrTBsedlNrjci18wBuAgxabHB0MMkgTlh1jcEE6cVGnTb2gZJcHGWudYnzK8c/M4GBJtEwASdWouMoOpj6xjXTZr5MtBHQwUtU9xFlNpLy2AW5XNa/vQeIix42RnvdusqAkTa2k6mG39eqS7XfzPJEAQabROugkq//APlFKlEMLiCN5zdRabhLkWxVfQSH5y3dbrTEhzhqAAbylwzKe7qNCSPy1K0/tFtrDl4cyi6sHMYe0ZUyCYgiIsREXWerYhtVpbSp5IfIaXSeZ3oRLkOLCUjp6FeJrtKvuH/9CvVW8k+kxVXjly5OlEzp5I1DuBcuRBU297yXmJ+a5cqIZ+h8EGl9kF6uTILDdxv4vmjM0b4uXLlJlR3H/iKx20vtXePyXq5EDU7B+zb5/kmcRw/AV4uSpxDh+/dQeNX8IXLklRJ/3fwn5Jepp5/quXKRC40H4vmm8P3vRcuVQVE8PErqWhXi5ASqfd8vzXV9D+JcuVfCaHV18gi1tGrlyXwces7g/F80phO87xK5cq+CWC5cuVJf/9k=" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: xx-small;">autor: Rani Art</span></td></tr>
</tbody></table>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;">Organic Schizandra Chinensis Fruit Extract - cytryniec chiński</span></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;">Calcium Carbonare - węglan wapnia</span></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;">Sodium Bicarbonate - soda oczyszczona</span></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;">Mentha Piperita Essential Oil - olejek eteryczny z mięty pieprzowej</span></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;">Salvia Officinalis Essential Oil - olejek eteryczny z szałwii.</span></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;"><br /></span></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;"><b>A po co ja tyle czasu poświęciłam na wypisanie właściwości i analizę składu?</b></span></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;"><b><br /></b></span></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;"> A dlatego, by czytelnik chcąc bardzo mógł sobie sam taką pastę-proszek do zębów zrobić. Zasada istnieje zawsze ta sama: im wyżej dany składnik na liście INCI na opakowaniu, tym więcej go w produkcie. W tym przypadku w proszku Agafii najwięcej mamy, a najmniej. </span></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white; line-height: 20px; text-align: justify;"> Ta analiza składu uświadamia tez pewną rzecz: każdy zielarz i zielarka wiedzą ile czasu trzeba poświęcić na: znalezienie na niezanieczyszczonym terenie danej rośliny, przygotowanie do suszenia, na samo suszenie (bo to nie jest tak, ze się rzuci/na sznurku powiesi i <i>się samo suszy </i>:-), a potem na zabezpieczenie i przechowywanie ziela. Potem jest dopiero wykorzystywanie do leków, kosmetyków. Cały ten proces to wielka radość i praca, ale błagam niech nikt nie mówi, że nawet te 20 zł za proszek Babuszki Agafii to drogo...</span></span><br />
<br /></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Gdzie kupić? </b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Wyprzedzam tradycyjne pytanie :-). </span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">Z dostępnością tych rosyjskich kosmetyków niestety nadal jest ciężko. </span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Kiedyś pisałam, gdzie kupuję równie mało dostępne, ale dobre i od sprawdzonego sprzedawcy oleje indyjskie do włosów. Wszystkie produkty Babuszki Agafii również pochodzą od Rani Art. Możecie je kupić <span id="goog_1292614519"></span><a href="http://www.rani-art.pl/">tutaj w sklepiku</a><span id="goog_1292614520"></span> lub <a href="http://allegro.pl/sklep/19589060_rani-art">tutaj </a>na portalu aukcyjnym.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> EDIT: Ania, właścicielka sklepiku ma dla Was niespodziankę... przy składaniu zamówienia w jej sklepiku dodajcie hasło/kod: <i><u>Cudowne diety</u></i>. Kod upoważnia do jednorazowej <b>zniżki</b> na wszystkie produkty Babuszki Agafii w wysokości 5 % :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F1.bp.blogspot.com%2F-LZpQFMcMSbA%2FU8v1OVbfqiI%2FAAAAAAAADP0%2FzDw-QfHZ5ew%2Fs1600%2FDSC05572.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://1.bp.blogspot.com/-LZpQFMcMSbA/U8v1OVbfqiI/AAAAAAAADP0/zDw-QfHZ5ew/s1600/DSC05572.JPG" -->Anonymousnoreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-68991298052608033572014-07-17T11:21:00.000+02:002014-07-30T20:05:05.071+02:00Cudownie na niebiesko<a href="https://3.bp.blogspot.com/-4250NN485bM/U8eSvUDXF8I/AAAAAAAADO4/Din9g8OXWm8/s1600/DSC05582.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-4250NN485bM/U8eSvUDXF8I/AAAAAAAADO4/Din9g8OXWm8/s1600/DSC05582.JPG" height="213" width="320" /></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Ktoś mi ostatnio powiedział by jeść garściami niebieskie owoce póki są. Chwilę się zastanowiłam i rzeczywiście jakoś Natura nie dała nam za dużo niebieskich owoców. Są niby czarne, granatowe, zielone, niby są tzw. owoce leśne, ale tu też i różowo i czerwono... Niebieskiego mało i wśród kwiatów i w samej przyrodzie. A lato sprzyja i noszeniu niebieskich ubrań, plaży z niebieską wodą i może trochę kolokwialnie i na wyrost (bo chemtrail jest teraz dużo) - czystemu niebu. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Z otaczaniem się niebieskim kolorem to ja nic nowego nie wymyślę, bo chyba każdy wie, że każdy odcień niebieskiego ma działanie ochładzające. Nawet taki turkus działa uspokajająco i daje poczucie bezpieczeństwa. Specjaliści od reklam, marketingu wykorzystują cała paletę niebieskiego i wpływają na naszą podświadomość :-) </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> A jedzenie? Pomijając lody w kolorze smerfowym (!) mamy niewiele:</span><span style="color: #073763; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> </span><b style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><span style="color: #073763;">borówki amerykańskie, jagody leśne (borówka czernica), jagody kamczackie, jeżyny, porzeczka, aronia, owoce czarnego bzu, bakłażany, śliwki</span></b><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">. A jak ktoś się uprze to można pod ten niebieskie i podciągnąć </span><span style="color: #073763; font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><b>winogron, czarne maliny, figi, czarne ziemniaki a podobno i fioletowa kapustę...</b></span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> Czy coś pominęłam?</span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2012/09/kolorowo-owocowo-jakie-owoce-sa.html">Tutaj</a> kiedyś napisałam, że <strong style="background-color: white;"><span style="color: #0c343d;"> niebieskie owoce</span></strong><span style="background-color: white;"> są bogate w przeciwutleniacze. Polifenole wzmacniają naczynia krwionośne i opóźniają starzenie się skóry. Cudowne niebieskie właściwości chronią przed nowotworami. O śliwkach pojawił się osobny wpis <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2011/12/sliwki-swiatecznie-przeciw-nowotworom.html">tutaj</a>. </span></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span>
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-cRQCskD3HVc/U8eSs3VY0GI/AAAAAAAADOw/NficLiemJvE/s1600/DSC05618.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-cRQCskD3HVc/U8eSs3VY0GI/AAAAAAAADOw/NficLiemJvE/s1600/DSC05618.JPG" height="130" width="200" /></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white;"> Szukając dodatkowych informacji na temat niebieskich owoców w starych książkach zielarskich znalazłam dużo wskazówek do wykorzystywania liści poszczególnych roślin. Owoce same w sobie mają cudowne właściwości, ale liście po specjalnym przygotowaniu staja się nie mniej ważnym elementem rośliny w leczeniu czy zapobieganiu. Na temat wykorzystania korzeni czy pędów nie znalazłam praktycznie nic.</span></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white;"><br /></span></span>
<span style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Jako ciekawostkę mogę napisać, że nawet samo farbowanie ubrań, czy wełny do przędzenia, albo farbowanie mydełek naturalnymi suszonymi lub surowymi wywarami z wymienionych wcześniej owoców nigdy nie dało mi pięknego niebieskiego koloru, zawsze jest to bardzo wypłowiałe "coś" jak niemalże doszczętnie sprane jeansy, albo brudno-szare coś :-) Niebieski kolor wykorzystywany kiedyś w przemyśle to liście indygowca barwierskiego, urzetu i ( co się dowiedziałam ostatnio) nawet z rdestu ptasiego<strike> i marzanny</strike>... Dziś niestety chyba wszystko farbowane jest barwnikami sztucznego pochodzenia. Czasem sama chemia.</span></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-sQZ0NRntGFc/U8eSbiMCbtI/AAAAAAAADOg/p1hXQ7U6H4s/s1600/DSC05599.JPG" height="195" width="320" /></div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Czarne jagody, czarne maliny, borówki, jeżyny i wszystkie owoce leśne to przede wszystkim <b>dobroć składników odżywczych</b>. Zawierają:</span><br />
<ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="color: #073763;">antocyjany</span>-czyli po prostu naturalny barwnik, ten niebieski akurat w jagodach ma silne działanie przeciwutleniające. Zatem jedząc jagody odmładzamy organizm pozbywając się wolnych rodników.</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="color: #073763;">flawonoidy</span> - kolejne przeciwutleniacze, blokują szkodliwy wpływ wolnych rodników na komórki nerwowe w mózgu, poprawiają krążenie w mózgu- a to usprawnia procesy pamięci,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="color: #073763;">kempferol</span>- składnik brzmi tajemniczo, ale działa antynowotworowo, są badania,gdzie wykazano, ze może obniżać stężenie cholesterolu (LDL - tego złego)</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="color: #073763;">kwas elaginowy</span> - neutralizuje czynniki rakotwórcze, tu akurat maliny i jeżyny mają go najwięcej</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">kwercetyna - zapobiega chorobom serca,nowotworom i zaćmie, może łagodzić również objawy alergii i astmy,chroni płuca przed toksynami obecnymi w środowisku</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="color: #073763;">taniny</span>- tu głównie prym wiedzie żurawina, jeżyna. Taniny zapobiegają osiadaniu bakterii na ściankach przewodu moczowego</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="color: #073763;">witamina C</span> - wzmacnia układ odpornościowy oraz tkankę łączną.</span></li>
</ul>
<div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-Hw1-fqfLFYc/U8eSq3xZ4iI/AAAAAAAADOo/Oc_i6tK-ATM/s1600/DSC05602.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-Hw1-fqfLFYc/U8eSq3xZ4iI/AAAAAAAADOo/Oc_i6tK-ATM/s1600/DSC05602.JPG" height="133" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Ważne: gotowanie niszczy wit. c i kwas foliowy, ale nie wpływa na kwas elaginowy.</span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Czarne jagody zapobiegają utracie pamięcią związanej z wiekiem i nawet odwracają ten proces. - w trakcie badań. I jeszcze kilka informacji:</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #073763; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Borówki</b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Stosuje się jako środek przeciwgorączkowy. Działają dobrze przy biegunce, nieżytach górnych dróg oddechowych, w początkowych stadiach cukrzycy, jako środek moczopędny. Na owsiki przeprowadza się kurację przez kilka dni. Dawniej robiono lewatywy na glisty i owsiki i przy krwawieniach hemoroidalnych.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #073763; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Bez czarny</b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Znów ma bardzo szerokie właściwości zdrowotne: napotne, przeciwgorączkowe, czyszczące krew, przeczyszczające, moczopędne, przeciwbólowe, przeciwreumatyczne. Bez czarny to nie tylko owoce, które można wykorzystać na wiele sposobów, ale i kwiaty, które również charakteryzują się właściwościami leczniczymi. </span><br />
<br />
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Jeśli pójdziemy w kierunku ziół to mamy (znane mi): <b><span style="color: #073763;">bławatek (chaber), jałowiec, malwa czarna, lawenda, fiołek polny.</span></b></span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b><span style="color: #073763;"><br /></span></b></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b><span style="color: #073763;"><br /></span></b></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-AzShzp96RCM/U8eQMuBzuNI/AAAAAAAADOU/EBbelq-lnSw/s1600/SAM_2691.JPG" height="239" width="320" /></div>
</div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"><span style="color: #073763;">Bławatek (chaber)</span></span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Cudne niebieskie kwiaty bławatka mają właściwości: moczopędne, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i przeciwalergiczne. Stosuje się je również przy zaburzeniach miesiączkowania i przy różnych schorzeniach oczu. Napar z kwiatów stosowało się kiedyś do płukania gardła i jamy ustnej. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #073763; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Fiołek polny</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Popularnie zwany bratkiem jest kolejnym ziółkiem - chwastem :-) Nigdy jeszcze nie widziałam pola uprawnego tej rośliny i szczerze powiedziawszy nie wiem skąd producenci ziół/herbatek mają fiołka aż tyle... Najbardziej znane wykorzystanie fiołka to łagodzące. Pozwala zmniejszyć lub wyleczyć wypryski i zmiany skórne, reguluje przemianę materii. Starszym polecano kiedyś picie naparów z bratka przy skąpomoczu, obrzękach nóg i miażdżycy.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #073763; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Owoce jałowca</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Znane bardziej jako przyprawa również mają wiele cudownych właściwości. Od działania moczopędnego, pobudzającego apetyt, poprawiającego trawienie, łagodzącego zapalenie korzonków nerwowych po łagodzenie nerwobóli. Ale pamiętajcie by owoców jałowca nie przedawkować (a podrażnienie nerek jest niemiłe).</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #073763; font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Lawenda</span><br />
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;"> Moja ulubiona :-) Najczęściej wykorzystywane są kwiaty i w kosmetyce i w leczeniu ziołami jaki w życiu codziennym (mam na myśli wykorzystanie lawenda jako specyfiku na mole). Jako zioło używam jej przy bólach brzucha i wzdęciach. Olejek lawendowy to pomocny zapach przy zasypianiu, nerwobólach, wszelkich problemach z drogami oddechowymi. Kąpiele z olejkiem albo wywarem pomagają na wszelkiego rodzaju kontuzje, stłuczenia, siniaki, bolące mięśnie, naciągnięte ścięgna czy tzw. zakwasy.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-LC-A_MziEww/U8eVTgRphAI/AAAAAAAADPE/E32ie21hxaY/s1600/SAM_2677.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-LC-A_MziEww/U8eVTgRphAI/AAAAAAAADPE/E32ie21hxaY/s1600/SAM_2677.JPG" height="320" width="240" /></a></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div>
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;"><span style="background-color: white;">.........................................</span><br style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;" /><span style="background-color: white;">Źródła:</span><br style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;" /><span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"><br /></span><span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;"></span><span style="background-color: white;">1. D. Tyszyńska - Kownacka, T. Starek " Zioła w polskim domu."</span></span><br />
<div style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;">
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">2. I. Gumowska "Ziółka i my."</span></div>
</div>
<div style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;">
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">3. "Jesteś tym, co jesz" G. McKeith</span></div>
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;"><span style="background-color: white;">4. "</span><span style="background-color: white;">Zdrowie na talerzu. Lecznicze właściwości potraw."</span><br style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;" /><span style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;">5. "<span class="pogrubienie"><span class="trzynastka">Surowa dieta oczyszczająca. Sposób na zdrowy organizm" N. Rose </span></span></span></span><br />
<div>
<br /></div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F2.bp.blogspot.com%2F-cRQCskD3HVc%2FU8eSs3VY0GI%2FAAAAAAAADOw%2FNficLiemJvE%2Fs1600%2FDSC05618.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://2.bp.blogspot.com/-cRQCskD3HVc/U8eSs3VY0GI/AAAAAAAADOw/NficLiemJvE/s1600/DSC05618.JPG" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F4.bp.blogspot.com%2F-Hw1-fqfLFYc%2FU8eSq3xZ4iI%2FAAAAAAAADOo%2FOc_i6tK-ATM%2Fs1600%2FDSC05602.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://4.bp.blogspot.com/-Hw1-fqfLFYc/U8eSq3xZ4iI/AAAAAAAADOo/Oc_i6tK-ATM/s1600/DSC05602.JPG" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F3.bp.blogspot.com%2F-4250NN485bM%2FU8eSvUDXF8I%2FAAAAAAAADO4%2FDin9g8OXWm8%2Fs1600%2FDSC05582.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://3.bp.blogspot.com/-4250NN485bM/U8eSvUDXF8I/AAAAAAAADO4/Din9g8OXWm8/s1600/DSC05582.JPG" -->Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-40448823618644335482014-06-30T21:40:00.001+02:002014-06-30T21:46:15.503+02:00Dżem z pędów świerkowych<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
</div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Wszystko zaczęło się od słynnych syropów pewnej marki, jeszcze potem kilka innych firm również wypuściło nowy produkt z pędów sosny. Pomysł jak najbardziej OK, ale ja się bardzo zbuntowałam, bo w syropie z pędów sosny czy świerku samych pędów niewiele, dodatków od groma, a cena niekoniecznie adekwatna do zawartości. Zatem w sezonie na pędy sosny/świerku powstał może nie syrop, a dżem, który z powodzeniem dodaję do herbat i nakładam na jakieś pieczywo.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br />
</span><a href="https://1.bp.blogspot.com/-659qjmn-gS0/U7BwBJZtpiI/AAAAAAAADM8/1GceI-ZDRGo/s1600/DSC05515.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-659qjmn-gS0/U7BwBJZtpiI/AAAAAAAADM8/1GceI-ZDRGo/s1600/DSC05515.JPG" height="245" width="320" /></span></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Trochę się spóźniłam niestety z wpisem, ale mam nadzieję, że zainspiruję kogoś na następny rok :-) </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pędy sosny lub świerku pojawiają się zazwyczaj w maju, czasem koniec kwietnia. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Dwie uwagi ode mnie: ni ogałacamy młodych i starych drzew do zera, zebranie więcej niż 1/4 pędów to dla mnie już niszczenie sosny czy świerku. Pędy przerośnięte, powiedzmy więcej niż 5 cm - niektórzy twierdzą, że więcej niż 10 cm - nie nadają się do zrobienia dżemu i syropu, bo mogą fermentować i są bardzo twarde do posiekania.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br />
Zapewne wiele ze starszych czytelników pamięta bardzo słodkie syropy na kaszel, <i>drapiące </i>gardło ze swojego dzieciństwa. Były bardzo słodkie i czasami posmak żywicy sprawiał, że język drętwiał :-)</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b> Syrop</b> wykonuje się bardzo prosto: w dużym słoju układa warstwami pędy sosny lub świerku i przesypuje je cukrem. Taki słój nakrywa gazą, na 2 miesiące odstawia. A ja dla bezpieczeństwa co jakiś czas zawsze wymieszam całą zawartość solidnie potrząsając słojem. Następnie zlewa do butelek i dodaje odrobinę spirytusu, by syrop się nie zepsuł.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br />
<b> Dżem</b> wyszedł nieco przez przypadek :-), bo się napatrzyłam na <a href="http://bushcraftwilson.blogspot.com/2012/06/marmolada-ze-swierka-kazde-wyjscie-w.html">przepis na marmoladę</a> u Mr. Wilsona...i poszło, a dżemo-marmoladę robi się go równie prosto jak syrop. Skraca się również czas , bo już po <i>usmażeniu</i> lekarstwo można spożywać. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Pędy sosny lub świerku trzeba bardzo drobno pokroić, im większe igły zostawimy - tym większy dyskomfort podczas spożywania. Posiekane pędy wrzucić do garnka, zasypać cukrem, dodać odrobinę wody i smażyć na małym ogniu aż cukier ładnie się roztopi i delikatnie ściemnieje. Nie smażyłam tego godzinę, lub kilka dni jak typowy dżem, ale żaden słoiczek nie popsuł mi się jeszcze, a marmoladę robię już drugi rok. Nie przecedzałam syropu od igliwia, więc mam dość gęsty dżem, sam syrop jest płynny i nie twardnieje tak bardzo.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br />
</span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-jZkzOeBRzpE/U7BvKa3oj_I/AAAAAAAADM0/aNimJgp9zrE/s1600/DSC05518.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-jZkzOeBRzpE/U7BvKa3oj_I/AAAAAAAADM0/aNimJgp9zrE/s1600/DSC05518.JPG" height="232" width="320" /></span></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b><br /></b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Dlaczego syropy/dżemy/marmolady są tak cudowne? </b></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><b>Słów kilka o właściwościach leczniczych pędów sosny i świerku.</b></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Przede wszystkim trzeba zacząć od <b>witamin</b>. Te drzewa iglaste, a konkretnie pączki i igliwie zawierają:</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<ul>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">olejek lotny (w tym terpentyny),</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">żywice,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">gorycze,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">witaminę C,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">garbniki,</span></li>
<li><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">flawonoidy.</span></li>
</ul>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Oprócz działania wykrztuśnego i przeciwbakteryjnego pączki sosny działają lekko moczopędnie i napotnie. Inhalacje olejkami z drzew iglastych wspomagają oczyszczanie płuc i oskrzeli. Kąpiele z dodatkiem igliwia odkażają i działają antybakteryjnie.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <b>Magia - czyli jak dawniej wykorzystywano lecznicze właściwości sosny i świerku.</b></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Jak się okazuje drzewa iglaste zachwycały też ludzi 3 tysiące lat temu. Czczono je jakby bardziej od liściastych i dbano o duchy zamieszkujące w nich. Mieszkańcom drzew nie składano ofiar, ale pito herbaty z pędów pod danym drzewem - taki zwyczaj panował w Chinach i Japonii :-) Grecja i Rzym to miejsca, gdzie sosnę traktowano również dostojnie: była poświęcona bogini płodności i przyrody. A na terenach zamieszkałych przez Słowian szyszki sosny składano bożkom w ofierze.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Dawniej wykorzystywano igliwie, szyszki, smołę sosnową, popiół ze spalonych igieł. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Nasiona sosny (zobaczcie <a href="http://bushcraftwilson.blogspot.com/2013/05/surowka-z-kwiatostanow-sosny-skromnie.html">ten wpis</a> u Mr. Wilsona) jedzono przy dychawicy i wszelkich problemach z oddychaniem. Nalewki przygotowywane na pędach lub młodych szyszkach były lekarstwem na gruźlicę płuc. Specjalnie przygotowana tzw. wełna leśna była ważnym elementem w materacu każdej osoby chorującej na reumatyzm. Smołę sosnowa używano w chorobach skóry i paznokci. Bursztyn - skamieniała żywica - był od wieków uznawany za kamień święty. Noszony przy ciele przywracał zdrowie, był składnikiem kadzideł, ważnym kamieniem składanym w ofierze bogom. Z czasem stał się biżuterią, ale wiele osób twierdzi, że nawet naszyjniki z bursztynu wspomagają ich zdrowie.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6jLeH31s6Dal9oHWcr2luSKGVb8IevxOiVwtNsUqdYzEuwYrpowHpbz4CDUG2BQGgT114zdzACkmmHbT3tOTVFFYucqLaeswwtSxD19fYI7oJZMbJGwrpPLZ1rNKu8c_WkuJxvQel8zCs/s200/281.JPG" height="150" width="200" /><a href="https://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTdaxGkFu7GqDilOJopNK78D-Vm4VRnODA0G3sDv6Hs25hmFDgOIA" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTdaxGkFu7GqDilOJopNK78D-Vm4VRnODA0G3sDv6Hs25hmFDgOIA" height="200" width="166" /></a></span></div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">
</span>
<br />
<div style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;">
</div>
<br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Fot. po lewej zapożyczone od Mr. Wilsona, przedstawia młode pędy świerku, a fot. po prawej jest autorstwa Ani Małek, a w słoju pędy sosny.</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;"><br /></span>
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">...............................................................</span><br />
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">Źródła:</span><br />
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">1. foto Ani - http://sprawdzonakuchnia.pl/syrop-mlodych-pedow-sosny/</span><br />
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">2. foto mr. Wilsona - http://bushcraftwilson.blogspot.com/2012/06/marmolada-ze-swierka-kazde-wyjscie-w.html</span><br />
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">3.<span style="background-color: white;">D. Tyszyńska - Kownacka, T. Starek " Zioła w polskim domu."</span></span><br />
<div style="background-color: white; line-height: 18.479999542236328px;">
<span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">4. I. Gumowska "Ziółka i my."</span></div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F1.bp.blogspot.com%2F-659qjmn-gS0%2FU7BwBJZtpiI%2FAAAAAAAADM8%2F1GceI-ZDRGo%2Fs1600%2FDSC05515.JPG&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://1.bp.blogspot.com/-659qjmn-gS0/U7BwBJZtpiI/AAAAAAAADM8/1GceI-ZDRGo/s1600/DSC05515.JPG" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2Ft3.gstatic.com%2Fimages%3Fq%3Dtbn%3AANd9GcTdaxGkFu7GqDilOJopNK78D-Vm4VRnODA0G3sDv6Hs25hmFDgOIA&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTdaxGkFu7GqDilOJopNK78D-Vm4VRnODA0G3sDv6Hs25hmFDgOIA" -->Anonymousnoreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9096213392806322698.post-39397239969677550242014-06-20T16:25:00.000+02:002014-06-20T16:25:18.085+02:00"Twoja twarz nie pasuje do twojej osobowości..."<br />
<br />
<br />
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="background-color: white;"><span lang="PL"> <a href="http://cudownediety.blogspot.com/2014/06/masaz-dziase-wg-ajurwedy-przepis.html">Tu</a></span></span><span class="apple-converted-space"><span lang="PL" style="background-color: white;"> </span></span><span lang="PL" style="background-color: white;">pisałam
o powodach mojej niesystematycznej aktywności na <i>Cudownych dietach</i>. W tym kraju tak naprawdę tylko lato nadaje się
na 100% pracy jaką wykonuję, więc korzystam z dobrej pogody ile się da. Piszę,
że <i>CUDowne diety</i> to styl życia
prowadzący do <b>CUD</b>ownego <b>C</b>iała, <b>U</b>mysłu i <b>D</b>uszy, i o ile
wpisy na temat ciała się pojawiają, tak przez długi czas nie miałam ochoty
ujawniać w jaki sposób pracuję nad duszą i umysłem. Czasami są rzeczy o
których nie lubię i nie chcę pisać...<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span lang="PL" style="background-color: white;"> Dużo by tłumaczyć,
ale bycie joginem i w pewnym sensie upublicznianie siebie (nawet tylko poprzez
aktywność blogową) to bardzo duże ryzyko złapania energetycznych brudów od
Czytelników... i tu proszę się na mnie nie gniewać ;-), </span><span lang="PL" style="background-color: white; background-position: initial initial; background-repeat: initial initial;">bo na
zdjęciach poniżej sami widzicie jaka ja bywam brudna...<span style="color: red;"><o:p></o:p></span></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><i><span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-size: x-small;"> </span><span style="color: #783f04;"> Kłopoty z pięknym wyglądem biorą się oczywiście również z zatrucia:
energetycznego, chemicznego i emocjonalnego.</span></span></i><span lang="PL" style="background-color: white;"> <o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> I sama widzę każdego
dnia jak wiele rzeczy nadal we mnie siedzi. Dużo jeszcze mam rtęci w ciele z plomby
amalgamatowej, dużo tabletek przeciwbólowych i rozkurczowych, które brałam jako
nastolatka by zlikwidować potworne migreny i rozkładające na łopatki bóle
podbrzusza podczas okresu. Dużo mięsa, pomimo, że jestem weganką. Dużo
trucizn...i one wychodzą falami. Pierwsze doświadczenie po dwóch latach
niejedzenia mięsa to zwijanie się na podłodze z bólu, cierpienia kurczaków,
które kiedyś bardzo mi smakowały i jadłam ich naprawdę dużo. Pamiętam, że ryczałam
wtedy na całego i nie do końca rozumiałam, że weganką nie staję się od razu po
odstawieniu mięsa. <o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> I to nie jest z
takimi rzeczami tak cudownie jak ze zmianą odżywiania czy dietami
oczyszczającymi, że raz - dwa razy zrobię, przez kilka lat będę się odżywiała w
taki, a nie inny sposób i ciało się zmieni...z energetycznym i emocjonalnym
syfem jest tak, że on CAŁY czas wychodzi, nawet przez kilkadziesiąt lat. <o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Sama zmiana sposobu
odżywiania nic nie daje i nigdy nie pisałam i nikomu nie mówiłam, że tylko i
wyłącznie jedna rzecz może uleczyć i uzdrowić. Cały proces oczyszczania energetycznego
zaczyna się dla mnie tak naprawdę dopiero po odstawieniu mięsa, po przejściu na
weganizm. A potem wcale nie jest z górki ;-) Weganizm jest jedynie bodźcem,
otwarciem umysłu, przejściem na lżejsze wibracje i otwarciem oczu, że jednak
czegoś nadal brakuje, że nadal jest trochę brudu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Wygląda to mniej
więcej tak: pracuję jogicznie nagle pojawia się fala syfów na twarzy, zmiana
wyglądu, rysów, ohydny smak w ustach, który powoduje wymioty. Teraz myślę, że
wyrzucenie wszystkim kosmetyków do kosza na śmieci, przejście na naturalną
pielęgnację dały czystą twarz do tego, by energia również mogła wychodzić na
zewnątrz. Po takich sesjach twarz jest czysta nie tylko fizycznie, energetycznie,
ale <i>świeci.</i> Skóra ma inne wibracje,
jest naładowana pozytywnymi emocjami i czysta.<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">I tej pracy jest tak
wiele i czasem tak ciężko, że mam dość i jestem zmęczona, że nie mam siły na
przyziemne rzeczy jak zakupy, sprzątanie, czytanie czy nawet pisanie bloga. <o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Z energią jest tak,
że nie dość, że musimy się oczyszczać na bieżąco, to jeszcze trzeba dokopywać
się do swojej przeszłości, by móc naprawić głównie relacje między sobą samym i
każdym, dosłownie każdym człowiekiem jakim się znało w ciągu życia. Nikt mi
tego robić nie każe, ale ja sama staję się przyjemniejsza i milsza dla innych,
a i świat daje mi miłe osoby i wiem, że warto :-) Jest tak, że albo poświęcamy
się temu całkowicie, albo na pół gwizdka i wtedy życie klasycznie daje po
dupie. Pewna pani ze znanego surowo-owocowego bloga, która zmieniła dietę,
pracowała jogicznie i nagle odpuściła cały trud i teraz wygląda dziesięć razy
gorzej niż przed zmianą diety. I z tego co mi wiadomo również pracowała z tym
samym Nauczycielem.<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Jak było ze mną, to
czytając bloga można się domyślić. Na początku wiele zmian sposobów odżywiania,
eksperymentowania. Każda inna "dieta" wyrzuca z mojego ciała inne
rzeczy, każdy inny owoc działa oczyszczająco na różne sfery, czy czakry. Każde
ubranie w danym kolorze zmieniało mnie (tu widać ile szarych ubrań się
pozbyłam). Każde zioło, rodzaj pieczywa, miejsce, w którym przebywam zmienia.
Każdy spacer boso, każde ognisko, sauna itp. pozwalają na krok dalej. <o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Ale jak to w pewnej
mądrej księdze napisano: <i><span style="color: #783f04;"> Czasami do oczyszczania potrzebna jest druga
osoba</span>.</i> Tak ja w końcu trafiłam na Jogina, który poprowadził mnie krok po
kroku przez oczyszczanie energetyczne. <o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span lang="PL" style="background-color: white;"> Moje ciało bardzo się
zmieniło, relacje rodzinne i koleżeńskie oczyściły, a rzeczy z poprzednich żyć
zaczęły klarować. Nie wyznaję żadnej religii, a jeśli chcecie mieć mniej więcej
pojęcie o co chodzi w relacjach karmicznych polecam </span><span lang="PL" style="background-color: white; background-position: initial initial; background-repeat: initial initial;"><a href="http://www.filmweb.pl/film/Caf%C3%A9+de+flore-2011-572637">tenfilm</a></span><span lang="PL" style="background-color: white;">.<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Ten Nauczyciel ma
ogromną wiedzę popartą swoim doświadczeniem, a on sam wciąż się oczyszcza, 20
lat non stop odreagowuje i wywala z siebie śmieci...i pisze, że:<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<i><span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> <span style="color: #783f04;"> Ale inaczej się nie dało. 3 lata temu musiałem pościć 7 dni bez picia aby w
końcu usunąć tą toksynę którą mi wstrzyknęli wiele lat wcześniej i dopiero
wtedy mogłem zacząć zwyczajnie żyć.</span><o:p></o:p></span></span></i></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> I mam ochotę
bezczelnie powiedzieć, że Pranarianin to jest rzeźnik, każda chwila dla niego
jest oczyszczaniem. Ale co najważniejsze nie jest jak typowy guru, bo ma na
tyle pokory w sobie, że pracuje nieustannie, nie udaje i jest prawdziwy w tym
co robi. Podkreśla, że<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<i><span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><span style="font-size: x-small;"> </span><span style="color: #783f04;"> Im wyżej jesteś, tym bardziej normalny i zwyczajny masz być. Sławni
profesorowie traktowali mnie jako równego sobie, byli zwyczajni i nigdy się nie
wywyższali. Mistrz zawsze zobaczy w tobie mistrza. A gówno zawsze wdziało we
mnie gówno. </span><o:p></o:p></span></span></i></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Widzę, że wielu ludzi
go nie lubi, a wręcz nie znosi, nie toleruje, nie akceptuje, wyśmiewa, drwi i
szydzi, a sami nie są w stanie dokonać nawet 10% procent tej ciężkiej pracy
jaką wykonuję nade mną i paroma innymi ludźmi. Lekarz wyśmiewa metody pracy,
niektórzy pacjenci wracają do starego trybu życia, a bliskie osoby nie uznają wartości tej pracy, którą w końcu
widać gołym okiem. Wiem, że do tej pory nikt nie był wstanie pomóc wyładnieć
pewnej zagubionej pani ogniem, zupełnie nie zmieniając diety, a Pranarianinowi
się to udało. Niby nic, ale kobieta była mięsożercą! <o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Widzę podczas naszej wspólnej
pracy, że i jego twarz się zmienia codziennie, jest inny codziennie. Wielkim
sukcesem życiowym jest to, że poradził sobie z takimi obciążeniami
genetycznymi, że zwykły Kowalski pewnie by wywinął w kalendarz kilka razy. Poświęcił
całe swoje życie na oczyszczanie.<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Ten Jogin ma swoje
ciężkie i lekkie dni. I sam też wygląda czasem o 10 lat starzej i nie może tego
znieść więc pędzi pracować z ogniem, by wstać po kilku godzinach młodszy z
wyglądu o te 10 lat. <o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Czasem musi pluć cały
dzień ohydną flegmą, bo wychodzą mu różne lekarstwa z dzieciństwa, ale kiedy
już skończy, wygląda jak młody bóg.. (i wcale mnie tu proszę nie posądzać o
nepotyzm czy kumoterstwo).<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Ma wiele cudownych
metod pracy, czasem ciężkich i czasem kompletnie nielogicznych dla wspomnianego
już Kowalskiego, ale one naprawdę działają i widać w tym Boskie prowadzenie...
I choć czasem jest wulgarny i tłumaczy pewne rzeczy na prosty i chłopski rozum
mówi wprost nad czym konkretnie dany pacjent musi pracować...<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><o:p><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"></span></o:p></span></div>
<a name='more'></a><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span><br />
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><o:p><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></o:p></span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ognWP2_tGTk/U6Q-VHxmYnI/AAAAAAAADLY/5kIIsWhXo04/s1600/CIMG0001.png" height="200" width="153" /> <img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-Ki_pKarSlKU/U6Q-VnxFhJI/AAAAAAAADLk/IxVFeV076KQ/s1600/CIMG0067.png" height="200" width="160" /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Lato 2012 roku.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Twarz z pozostałością kosmetyków, które cały czas wychodzą. Po lewej stronie na policzku widać dużą warstwę czegoś sztucznego - wtedy jeszcze plomby rtęciowej. Zdjęcie po prawej jest zrobione jeden dzień po pracy przy ognisku i długim uziemieniu. Skóra jest sucha, nienaoliwiona i nieodżywiona praną - słońcem.</span></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
.<a href="https://1.bp.blogspot.com/-jo7WCM0bC1Q/U6Q-VKPhUgI/AAAAAAAADLc/hGozah8iJmM/s1600/DSC02685.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-jo7WCM0bC1Q/U6Q-VKPhUgI/AAAAAAAADLc/hGozah8iJmM/s1600/DSC02685.png" height="196" width="200" /></a><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-xlREZE_M16o/U6Q-W1qARnI/AAAAAAAADLw/VeDwxs9R-os/s1600/DSC04312+(2).png" height="200" width="139" /></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Jesień 2013 r</span><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">oku.</span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif;">No comments :-) Zdjęcie po prawej: na twarzy dużo smutku i płaczu pomimo fizycznego uśmiechu, ból i samotność. Oczy ładnie mi tu świecą, ale skóra bardzo się oczyszcza.Zdjęcie po prawej: po bardzo intensywnej pracy po ognisku, dużo wyszło poprzednich niemieckich rzeczy z czasów odległych,zmęczenie.Twarz generalnie naoliwiona, ale i tak nie do końca piękna ;-) Troszkę nawet świecę eneregtycznie.</span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-frjZUP7T648/U6Q-XaEDtSI/AAAAAAAADLs/9O1XzGXn7Sk/s1600/DSC_3244.png" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-frjZUP7T648/U6Q-XaEDtSI/AAAAAAAADLs/9O1XzGXn7Sk/s1600/DSC_3244.png" height="316" width="320" /></a><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-zKDydUx0cH0/U6Q-YVqyrxI/AAAAAAAADL0/IakjcBLGpZw/s1600/DSC_3250.png" height="320" width="312" /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><o:p><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; text-align: center;">Lato 2014.</span></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><o:p><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; text-align: center;">Świecę i błyskam. I nawet w maseczce z żółtej glinki twarz jest piękna, jest dużo uśmiechu we mnie i radości, po długiej sesji uziemienia i masażu - naprawianiu relacji z innych żyć. I jestem zadowolona z siebie :-)</span></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><o:p><span style="font-family: 'Trebuchet MS', sans-serif; text-align: center;"><br /></span></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Jak narazie, nasza wspólna
praca, wymagająca wiele cierpliwości i pokory dała nam taki efekt, ale to na
pewno nie koniec.<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"> Przede mną jeszcze
wiele lat takiej energetycznej pracy by być piękną i czystą energetycznie
istotą i jedno się należy temu Joginowi w tym miejscu: wielkie dziękuję, bo bez
jego pomocy i jego metod pracy pewnie stałabym w miejscu. I jest dla mnie
dobrym Nauczycielem, bo efekty pracy są widoczne już kilka chwil po zabiegu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><o:p><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><o:p><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<span lang="PL" style="background-color: white;"><o:p><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;"><br /></span></o:p></span></div>
<div style="margin-bottom: .0001pt; margin: 0cm;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="PL"><span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">...............................</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="PL"><span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">Żródła:</span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="PL"><span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">cytaty - </span></span><span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">www.pranarian.info</span></div>
<div class="MsoNormal">
<span lang="PL"><span style="color: #999999; font-family: Times, Times New Roman, serif; font-size: x-small;">http://www.filmweb.pl/film/Caf%C3%A9+de+flore-2011-572637</span></span></div>
<!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F2.bp.blogspot.com%2F-frjZUP7T648%2FU6Q-XaEDtSI%2FAAAAAAAADLs%2F9O1XzGXn7Sk%2Fs1600%2FDSC_3244.png&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://2.bp.blogspot.com/-frjZUP7T648/U6Q-XaEDtSI/AAAAAAAADLs/9O1XzGXn7Sk/s1600/DSC_3244.png" --><!-- Blogger automated replacement: "https://images-blogger-opensocial.googleusercontent.com/gadgets/proxy?url=http%3A%2F%2F1.bp.blogspot.com%2F-jo7WCM0bC1Q%2FU6Q-VKPhUgI%2FAAAAAAAADLc%2FhGozah8iJmM%2Fs1600%2FDSC02685.png&container=blogger&gadget=a&rewriteMime=image%2F*" with "https://1.bp.blogspot.com/-jo7WCM0bC1Q/U6Q-VKPhUgI/AAAAAAAADLc/hGozah8iJmM/s1600/DSC02685.png" -->Anonymousnoreply@blogger.com0