Szukaj na tym blogu

Translate

czwartek, 7 listopada 2013

Cukrowa pasta do depilacji wg arabskiego przepisu

      Uparłam się kiedyś, by pastę do depilacji robić samemu. Chodziło głównie o skład (bez zbędnych dodatków, niepotrzebnej chemii), dostępność (mój ulubiony wosk mogłam dostać tylko na jednej stronie internetowej, a do podgrzania wosku potrzebna była duża maszyna, którą w podróż nie dało się zabrać ze względu na gabaryt) i cenę wosku...
      Z pastą cukrową nie było od razu cudnie i kolorowo, bo uzyskanie idealnej konsystencji wydawało mi się niemożliwe i naklęłam się dużo. 
      W końcu sięgnęłam do typowo arabskich przepisów i z opresji uratowała mnie Maha i nieco inny sposób przygotowania tego specyfiku:






      Oczywiście musiałam i tu kilka rzeczy udoskonalić...:-)

Skład został  ten sam:
ok. pół szklanki cukru
sok z połowy lub całej cytryny
łyżeczka soli morskiej
1/3 szklanki wody


      Podgrzewanie i gotowanie masy robię identycznie, ALE wszystko zmieniam w momencie gdy pasta jest gotowa. 


Mój sposób na przygotowanie arabskiej pasty:

1. Wylewam ją na silikonową matę, umytą i osuszoną. Masę rozsmarowuję cienko i zostawiam na jakiś czas, aż lekko przestygnie.

2. Następnie łyżką zgarniam brzegi, mieszam,  rozsmarowuję na nowo i znów pozostawiam da ostygnięcia.

3. Dzięki silikonowej macie dalsza obróbka pasty jest bardzo łatwa:  brzegi zadzieram do góry, a masa idealnie oddziela się od silikonu...pozostawiając czystą powierzchnię.

4. Ponownie zagniatam, jak ciasto drożdżowe :-) i gotowe!


      Nie używam wody do zagniatania jak to pokazuje Maha, nie wylewam pasty na żaden blat, bo potem jest problem z jego umyciem, nie zagniatam pasty aż tak długo...
Naczynie - patelnię, garnek i łyżkę wystarczy zalać wodą i po 10 minutach resztki pasty mamy rozpuszcone, a całość naczyń - czystą.

      Gotową masę przechowuję również w silikonowej formie, owijając całość w foliowy woreczek: w lodówce lub w zamrażarce. Przed użyciem wyjmuję i albo podgrzewam w kąpieli wodnej albo czekam aż pasta sama się ogrzeje w temperaturze pokojowej.

      Do wydepilowania obu nóg, tak do kolan potrzebuję około 4-5 łyżek gotowej pasty. Wyrzucam, gdy podczas depilacji robi się niemalże biała, ciepła i ciężka do zerwania. Ciało trzeba koniecznie po depilacji przemyć letnią lub chłodną wodą, by się nie kleiło, czasem też w trakcie trzeba umyć dłonie.





1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...