źródło: nicalbonic.blox.pl |
Już widzę oburzenie kilku osób mówiących mi, że pisanie o tym co wydalamy jest nieetyczne, acz zakrawa niemalże na temat tabu... Chcę zauważyć, że z ubikacji korzysta każdy, kupowanie papieru toaletowego nie jest czynem zabronionym w biały dzień, a wydala każdy bez względu na status społeczny, wychowanie i poglądy.
Problem tkwi tak naprawdę niestety w tym jak i co wydalamy. A ponieważ nasze stolce niejednokrotnie to najbardziej widoczny i namacalny dowód tego, że nasz przewód pokarmowy nie działa prawidłowo warto czasem wziąć pod lupę naszą kupę.Kiedyś wspominałam nieco na temat lewatyw i kamieni kałowych. Złogi, które nosimy w sobie czasami nawet kilkadziesiąt lat to nieciekawe rzeczy, wyjdą z nas tylko za pomocą hydrokolonoterapii bądź lewatyw - ale to temat na osobny wpis.
Poniżej kilka wartościowych informacji, grafiki pochodzą z bristolskiej skali uformowania stolca.
JEŚLI TWOJE STOLCE SĄ...
- tłuste, które trudno spłukać:
Wygląd: stolec unosi się na powierzchni wody, nie można go spłukać - świadczy to o zakłóceniu równowagi w wątrobie.
Rozwiązanie: dodawaj zmielone w młynku do kawy siemię lniane do zup, sałatek, posyp nim kanapki, zrób gomasio z siemieniem lnianym [przepis] i dodawaj go do każdej potrawy, pij herbatę z szałwii (1 szklanka 3 razy na dzień), spożywaj 1 łyżeczkę spiruliny każdego dnia, zrób lewatywę. Zrób masaż wątroby*.
- cuchnące:
Wygląd: nie ma tu znaczenia, ale nieprzyjemny zapach oznacza złe trawienie i zaleganie jedzenia w jelicie grubym. Czyli ciało ma za dużo toksyn, żołądek natomiast jest nadmiernie zakwaszony.
Rozwiązanie: przyjmuj enzymy trawienne, chlorofil, 100 mg koenzymu Q10, pij sok wyciskany z: marchewki, selera naciowego i np. ogórka.
- brudzące:
Wygląd: stolec ślizga się po muszli klozetowej i przykleja do niej, z powodu zbyt dużej ilości śluzu i nadmiaru wilgoci w organizmie.
Rozwiązanie: zmniejsz ilość spożywanego alkoholu i produktów mlecznych, jedz codziennie algi morskie.
- w formie bobków:
Rozwiązanie: spożywaj chlorofil przed każdym posiłkiem lub ostropest plamisty, rano na czczo pij ciepłą wodę z cytryną.
- w formie cienkich strzępów:
Wygląd: cienkie strzępki, kłaczki świadczą o zanieczyszczeniu okrężnicy.
Rozwiązanie: idealnym rozwiązanie jest zrobienie lewatywy lub płukanie okrężnicy.
- jasne:
Wygląd: stolec ma kolor jasnobeżowy kub żółtawy oznacza problemy z trawieniem tłustej żywności.
Rozwiązanie: jedz więcej pestek dyni, avokado, nasiona słonecznika, wdorosty - uzupełnisz dietę w produkty z NNKT i spalisz tłuszcze.
- z kawałkami niestrawionej żywności:
Wygląd: jeśli w stolcu są skórki kukurydzy - wszystko jest w porządku, ponieważ nie ulega ona strawieniu. Jeśli są inne kawałki jedzenia jest na to prosty sposób.
Rozwiązanie: gryź bardzo dokładnie jedzenie zanim je połkniesz.
- rzadkie i masz ciągłe rozwolnienia:
Wygląd: stolce są rzadkie, nieuformowane - nie są to przypadki pojedynczego rozwolnienia, ale stany stałe, trwające dość długo. Dodatkowo zobacz swój język, jeśli wokół brzegów masz odciski zębów prawdopodobnie twoja trzustka jest wyczerpna.
Rozwiązanie: jedz żywność bogatą w chlorofil - wszystko co jest zielone, używaj świeżego imbiru. Dodawaj do potraw: czosnek, cynamon i gałkę muszkatałową.
źródło: nicalbonic.blox.pl |
Masaż wątroby to tak naprawdę jedna z ważniejszych rzeczy, którą powinniśmy robić podczas oczyszczania ciała. Tym bardziej taki masaż jest wskazany jeśli robi się oczyszczanie po raz pierwszy w życiu, gdy występuje tzw. kryzys ozdrowieńczy. Wątroba to najważniejszy katalizator w organizmie, jeśli oczyszczasz ciało ten organ wykonuje tysiąc razy cięższą pracę niż robi to na co dzień, niektóre toksyny mogą ponownie tu wrócić dlatego masaż ułatwi odtrucie. Jeśli stolce są tłuste to po masażu wątrobie będzie łatwiej przetworzyć toksyny z pokarmu.
Moja uwaga jeszcze co do takiego masażu: na początku wydaje się to dość niekomfortowe, ale jeśli wykonuje się masaż systematycznie, delikatnie i z miłością do własnego ciała wtedy mamy uczucia z kategorii tych przyjemnych.
Jak zrobić masaż wątroby - instrukcja krok po kroku?
- Masaż rób rano lub wieczorem przez około 5 minut.
- Połóż się na plecach
- Znajdź swoją wątrobę: umieść dłoń po prawej stronie na brzuchu pod najniższym żebrem.
- Przesuwaj palcami wokół wątroby zgodnie ze wskazówkami zegara.
- Masaż wykonuj powoli i delikatnie czubkami/opuszkami palców.
..................
Źródła:
- notatki własne
- "Jesteś tym, co jesz." G. McKeith
- "Czy można żyć 150 lat?" M. Tombak
- http://nicalbonic.blox.pl/2009/04/KUPA-MAC-czyli-GOWNIANA-KSIAZKA.html
- Bristolska skala uformowania stolca
skoro ten temat jest uważany wręcz za temat tabu, to właśnie powinno się o nim mówić więcej, każdy się załatwia i każdy może mieć też jakieś problemy z tym, więc warto o czymś takim poczytać :)
OdpowiedzUsuńWdowo Po Stalinie
UsuńLudziom łatwiej rozmawiać o seksie niż o stolcach i moczu. Dzięki za głos poparcia, mam w zanadrzu jeszcze kilkanaście postów na ten temat :-)
robienie z tego tematu tabu jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Mam całościowe problemy ze zdrowiem , więc kupę obserwować muszę, łącznie z ocenianiem sobie w notesie jej twardości wg. Bristolskiej skali którą ładnie na potrzeby wpisu pocięłaś.
OdpowiedzUsuńKsiążkę Tombaka czytałam i od tego momentu chodzą mi po głowie lewatywy, ale nie wiem jak się za to zabrać. Lekarka mi to odradziła ze wzgl. na silne leki które przyjmuję stwierdziła, że przez trzy dni czułabym się strasznie słabo... teraz zmieniam lekarza i o lewatywach myślę na nowo. Chciałabym porządnie oczyścić organizm ale przyjmowanie moich leków z samymi warzywami czy sokami to podobno zły pomysł. Mam nadzieję, że teraz dowiem się czegoś więcej na ten temat ;)
Aniamaluje
UsuńNapisałam już wyżej Wdowie Po Stalinie, czemu stolce i mocz są tematem tabu.
O lewatywach będę na pewno pisać, chciałam zacząć dość powiedzmy łagodnie, wprowadzając ogólny zarys tego, co wydalamy.
Ja nawet na diecie Dąbrowskiej robiłam lewatywy - choć ona tego nie zaleca. Leki jakie przyjmujesz? O jakim działaniu?
Słabo może być - bo ciało najpierw musi się przywyczaić, a potem wywala masę toksyn i złogów..
kortykosterydy, β-mimetyczne + często antyhistaminowe i niestety antybiotyki bo gronkowiec lubi wracać :(
UsuńGronkowca złocistego (nie tego szpitalnego) bytującego w gardle/nosie/zatokach wyleczyłam olejkiem z oregano (rozgryzałam na czczo kapsułkę).
UsuńWcześniej była próba wyleczenia organizmu medycyną akademicką - Klabax (pokrzywka, odstawienie), gentamycyna domięśniowo (3dni, silny ból brzucha, bo moze powodować rzekomobłotniaste zapalenie jelit, odstawienie). Gronkowiec śmiał się ze mnie i chorej służby zdrowia, która potrafiła powiedzieć w tej sytuacji, że mam sobie sama wybrać czy chce brać antybiotyki i cierpieć czy nie brać i mieć gronkowca i zapalenia gardła z gorączką.
To doswiadczenie nauczyło mnie, że trzeba dbać o zdrowie holistycznie, a nie leczyć pojedyncze organy chemią. Jak można wyleczyć chemią? Przecież to potrafi tylko niszczyć.
Polecam probiotyki - naprawdę działają. Mam nietolerancję laktozy i wypróbowałam, że po zjedzeniu laktozy i zażyciu probiotyka, dolegliwości zmniejszają się.
naprawdę nie rozumiem jak to może być temat tabu. tzn jest, ale nie powinno tak być. tak samo jak Ania, odkąd czytałam Tombaka wiele lat temu rozważałam lewatywy, ale to się jeszcze nie wydarzyło. jedzenie warzyw, owoców i picie wody jest fajne w kontekście wypróżniania się, ale to nie jest tak proste zawsze.
OdpowiedzUsuństrī-linga
UsuńNapisałam już wyżej Wdowie Po Stalinie, czemu stolce i mocz są tematem tabu.
Będę pisać dużo o lewatywach, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Pamiętasz, że Tombak pisał też o łagodniejszych formach oczyszczania jelita grubego?
butterfly
OdpowiedzUsuńTo dopiero początek tych ciekawostek :-)
Super post Aniu i bardzo cenne informacje! Dziękuję Ci ogromnie i ściskam <3
OdpowiedzUsuńAlani
UsuńDziękuję i równie ciepłe uściski posyłam <3
Ważny temat :)
OdpowiedzUsuńMag...Ja :)
UsuńTaki gówniany trochę :-)
hej, dobra robota jak zwykle, gratulacje, jednak zabrakło mi tutaj opisu KUPY idealnej czyli prawidłowej. jak takowa ma wyglądać? u dr Gilian Mc Keith czytałam kiedys, że powinna byc bezwonna i koloru jasnożółtego, u Ciebie czytam, że taki kolor kupy świadczy o problemach z trawieniem tłustej żywności.... hmmm, chyba się z tym niezgodzę ponieaż jadłam kiedyś przez tydzien tylko owoce i moja kupa była własnie jasnożółta, więc uważam, że była wzorcowa ;) a temat ten jest rzeczywiście niemile widziany u ludzi, którzy nie interesują się własnym ciałem i zdrowiem i którzy nie mają pojęcia, że to rodzaj pożywienia wpływa na nasze ciała. ja od nastoletnich lat byłam niezłosliwie ale lekko wyśmiewana przez rodzinę ponieważ interesowałam się swoim zdrowiem i eksperymentowałam z kiełkami, kazałam mielić sobie u babci ziarna owsa i pszenicy na musli, jadłam gotowaną pszenicę na sniadanie kiedy inni wcinali jajka i boczek ... do tej pory moja rodzina nie wierzy, że to co jemy ma wpływ na nasze zdrowie, przeraża mnie to!!!! przeraża!!!! dlatego jestem pod wrażeniem ludzi takich jak Ty, którzy prowadzą blogi z mnóstwem informacji i dzięki temu coraz więcej osób może dotrzeć do cennych informacji na temat zdrowia. gratulacje!
OdpowiedzUsuńBerry Straw - podziwiam Cię, szczególnie za odwagę i za to, że od wczesnych lat interesujesz się swoim zdrowiem. Zazwyczaj wtedy, zwłaszcza, gdy nie odczuwa się jeszcze problemów zdrowotnych, lubimy ten temat lekceważyć.
UsuńWłasnie od wczesnych lat warto dbać o siebie. Wtedy wyrabiamy w sobie zdrowe nawyki i z tym związane idą korzysci na przyszłosć, nie tylko osobiste, ale dla nowego potomstwa jesli kiedys się pojawi.
Moja rada, jesli mogę - bądź zawsze sobą i nie denerwuj się innymi, jesli nawet to są to osoby bliskie, jak rodzina.
Berry Straw
UsuńOd Gillian właśnie pochodzą informacje o żółtym kolorze. Generalnie zjedz np. bułke moczoną w oliwie, zobacz jaki to ma kolor, a potem zjedz np. jaką surówkę, albo jabłka. Ta żółć to permamenta żółć, żaden tam jasnożółty czy beżowy kolor. Zobacz bristolską skalę stolca - link w źródłach, tam jest prawidłowy stolec.
I tak jak Krysia jestem pod ogromnym wrażeniem, że już jako nastolatka dbałaś o zdrowie, a to procentuje :-) Gratuluję
Krysiu
Ja się podpisuję obiema rękami pod Twoim komentarzem.
Aniu, do znudzenia powtarzam wszystkim i każdemu, kto chce dobrej edukacji w temacie moje zdrowie w moich rękach, aby zaglądnął na cudowne diety - tam znajdzie wszystko. Teraz dodam, nawet o kupie.
OdpowiedzUsuńUważam ten temat tak samo ważny jak ważne jest jedzenie, może nawet ważniejszy.
Pięknie rozpracowałas ten
gó...ny temat.
Niedawno pisałam temat "Ważnosć eliminowania odpadów" - dodam tam link do tego posta, będzie swietnym uzupełnieniem.
Zazwyczaj to, co jest normalne dla jednego, nie musi być normalne dla drugiego. Jednak jest jedna sprawa dla której nie ma wyjątków. Wszystkie żyjące stworzenia, które jedzą i piją, muszą również niestrawione odpady wyeliminować z organizmu
Dzięki Aniu!
Aniu, dodam jeszcze, że z masażem wątroby trafiłas w 10tkę.
OdpowiedzUsuńNawet miałam o tym w przyszłosci pisać, gdyż korzysci są ogromne, a wysiłku nie wymaga wiele.
Ja masuję codziennie cały brzuch, zajmuje to mi bardzo mało czasu, a różnica jest duża jesli chodzi o wydalanie, pracę organów wewnętrznych i ogólnie dla całego zdrowia. W brzuchu jest własnie nasza energia życiowa, jak mówi med. chińska.
Rano, gdy ćwiczę - masaż brzucha stanowi jeden z elementów ćwiczenia.
Robię to już od dosć dawna, więc nie rozpieszczam mojego brzucha, ani wątroby, trzustki, a zwłaszcza jelit.
Na początku warto delikatnie podejsć do tego typu masażu. Dobrze jest go zrobić pod prysznicem podgrzewając cały brzuch dobrze ciepłą wodą.
Krysiu
UsuńO tych odpadach to link do Ciebie pojawi się w jednym z kolejnym postów o wydalaniu. Bardzo dziękuję za radę co do ciepłego brzucha podczas masażu wątroby, myślę, że nawet termofor by się sprawdził.
Czasami te rytuały poranne i wieczorne mogłyby trwać wiecznie, całą dobę można czasem poświęcić na cudowny pakiet uzdrawiania ciała :-)
Pozdrawiam ciepło
Termofor, dobra mysl Aniu.
UsuńJako osoba po operacji przewodu pokarmowego spowodowanego guzem poprzecznicy problem nie jest mi obcy. Nie mam części jelita cienkiego, grubego i żołądka bo guz był tak położony. Do listy warto dopisać jeszcze o czarnych jak smoła stolcach co oznacza krwawienie z przewodu pokarmowego lub np. przyjmowanie preparatów żelaza. Mnie nic nie bolało jedynym objawem był właśnie taki kolor.
OdpowiedzUsuńNiby każdy kupuje papier toaletowy jednak na mnie krzywo się patrzą w rossmanach :)
Jedyny papier jaki mogę używac to nawilżony inne papierowe jakkolwiek miękkie odpadają aż tak poprostu mam zrypany odbyt jednak po sporych przejściach. I najbardziej odpowiada mi ten który produkuje rossman który ostatnio nie wiem dlaczego jest powoli wycofywany i poprostu robię jego zapasy. Ale tak samo było jak był np. w promocji to wtedy kupowałam więcej niż 3 opakowania. I ostatnio jakoś krzywo kasjerki się na mnie patrzą jak kupowałam 6-8 opakowań. No co jakiś nielegalny towar kupuje czy co :) Ale co tam niech się gapią.
monia
UsuńA ból w jelitach, albo podczas wypróżniania miałaś? Czy teraz prowadzisz jakąś specjalną dietę? A jak sprawa lewatyw?Mam jescze kilka pomysłów na posty w tej tematyce. Krwawienie to zawsze stan alarmowy.
Ha ha, ciekawe masz przeboje. Ja się spotykam z dziwnym wzrokiem jak kupuję 10kg bananów :-) Ale o nawilżonym papierze nie słyszałam, więc pewnie zobaczę co to.
Pozdrawiam
Bólu nie miałam jedynie po operacji zaczęły mnie męczyć biegunki. Ale to normalne bo jednak jelita zostały przecięte po nerwach więc zanim to się wygoiło to trochę minęło. U mnie jedynym objawem były krwawienia plus osłabienie organizmu ale to jedno z drugim było powiązane bo zaraz zaczęła się anemia.
UsuńDiety specjalnej nie prowadzę poprsotu słucham swojego organizmu i wiem co mogę a czego nie. Przed operacją raczej też względnie zdrowo i lekko jadłam bo taka też kuchnia u mnie w domu była. Nigdy nie lubiłam nic ostrego i ogólnie intensywnych smaków i teraz też tak jest poprostu dziwnie się czuję gdy zjem coś ostrego, albo np. kwaśnego nie zapomnę jak rok temu po wigilijnej kapuście ostrych bóli dostałam. Ale to wszystko w granicach rozsądku i tak jak napisałam słucham tego co mi organizm podpowiada a po drugie staram się mieć dobrze zbilansowaną dietę i zwracam uwagę na jakość jedzenia.
Monia
UsuńJeśli chodzi o jedzenie to widzę, że w skrajności smakowe nie wchodzisz, to i dobrze dla brzucha.
Dobrze, że odżywiasz się zdrowo.:-)
za komuny ludzie nosili wieńce z papieru toaletowego na szyi jak pojawił się w sklepach i nikt się nie dziwił ;) czytałam kiedyś, że Chińczycy bardzo są zdziwieni tym, że reszta świata wykorzystuje papier toaletowy na sucho ... dodam, że ja choc nie mam problemów zdrowotnych związanych z drogami wydalniczymi to tez preferuję papier nawilżony ...
OdpowiedzUsuńKrystyno, podziw jest zbyt wczesnie wyrażony, ponieważ choć posiadam wiedzę i stosuję ją w praktyce to potrafię rujnować swoje zdrowie zbaczając nieraz w niebezpieczne tematy żywnosciowo-smieciowe :( jednak moja mania zdrowego odzywiania i ciągłego w temacie sie dokształcania pokona w końcu kiedys te wszystkie niedoskonałości dietetyczne [mam nadzieję] i będę 100% zadowolona z zawartosci swojego talerza, bo teraz nie za bardzo jestem :/ yyyyy ...
Berry - Twoja 'mania zdrowego odżywiania' pokona wszystkie przeszkody.
UsuńNie odrazu Kraków zbudowano.
Powodzenia Ci życzę!
Berry Straw i Krysiu
UsuńHa ha, naszyjniki papierowe, zapomniałam o nich :-)
A i generalnie każdy z nas chyba od czasu zje coś co obecnie nie mieści się w normach danej diety, to nic strasznego, więc Berry jak Krysia mówi: nie od razu Kraków zbudowano i nie miej do siebie żalu jak czasem zjesz coś śmieciowego.
Dzięki Aniu za tego posta. Czekam niecierpliwie na kolejne z tej :) serii. Masaż brzuszka zapewne zrobię i to nieraz. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMalinka
UsuńZrób tak jak Krysia radziła, w wannie, po kąpieli - by brzuch był ciepły, albo z termoforem :-)
A przy okazji, dowiedziałam się z komentarzy,
OdpowiedzUsuń/nawet nie wiedziałam/, że są papiery toaletowe "nawilżone". Myslałam, że są tylko lepszej jakosci lub gorszej, delikatniejsze, grubsze, itp.
Popodglądam..
Dziękuję Aniu Kochanie za ten post, informacje mi się przydadzą jak najbardziej, jak wszystko zresztą od Ciebie. (Ja wciąż jestem, tylko mam ciężki okres w życiu- kocham i ściskam <3) :*
OdpowiedzUsuńGatita
UsuńOj Kochana długo Cię tu nie było, martwiłam się. Ten ciężki okres to chyba u wszystkich teraz, ale nie dawaj się! Głowa do góry i sił życzę. Przytulam ciepło
Czy skórka pomidorów, papryki i persymony jest strawna? Czy ty, Aniu, jeśli jesz któreś z tych to obierasz ze skórki? Jak jadłam plasterki pomidorów to potem w kale widziałam właśnie skórki pomidorów. Więc wg mnie te skórki są niestrawne i obieram je. A ostatnio Kristina z FullyRaw pokazała jak wrzuca nieobrane persymony do miksera. Może ona je trawi?
OdpowiedzUsuńJoasia 21
Joasia21
UsuńPomidory, papryka czy persymona ogólnie raczej są ciężko strawne, jako cały owoc. Ja nie jem skórek z pomidorów, chyba, że pochodzą z własnego ogrodu, ale tu chodzi głównie o chemię. Rób tak, jak jest dla Ciebie wygodniej, ale z tymi pomidorami to spróbuj kiedyś zjeść ekologiczne i zobacz czy skórka się strawi.
Pozdrawiam
Czekam na kolejne posty :-) dla mnie nie ma tematow tabu :-D
OdpowiedzUsuńedysqa
UsuńCierpliwości zatem :-)