- antocyjany - barwnik w kolorze czerwononiebieskim, oprócz tego, że dzięki niemu owoc ma intensywny kolor, dodatkowo zabezpiecza on przed nowotworami i chorobami serca,
- nierozpuszczalny błonnik - zawarty i w świeżych i w suszonych śliwkach zwiększa masę trawionych pokarmów i ułatwia wypróżnianie,
- rozpuszczalny błonnik - również znajduje się w świeżych i suszonych owocach, ma właściwości rozwalniające i obniżające stężenie cholesterolu,
- kwas chlorogenowy - jest to związek fenolowy, działa jak silny przeciwutleniacz, pomaga unieszkodliwić rakotwórcze substancje, przenikające do organizmu ze środowiska zewnętrznego, jak np. nitrozaminy z dymu papierosowego,
- kwercetyna - zwalcza wolne rodniki, zapobiega powstawaniu nowotworów hormonozależnych, może również hamować utlenianie cholesterolu LDL (czyli tego złego), dzięki czemu chroni przed chorobami serca,
- potas - sprzyja obniżeniu ciśnienia krwi, zmniejszeniu ryzyka wystąpienia kamicy nerkowej i wylewu,
- sorbitol - naturalny cukier, absorbuje wodę dzięki temu przeciwdziała zaparciom.
źródło: Wikipedia |
źródło: Wikipedia |
- rewelacyjnie działają na zaparcia, wystarczy zjeść dosłownie kilka sztuk, by układ trawienny i wydalniczy powrócił do normy,
- osoby, które mają problemy z żołądkiem i trawieniem powinny zjadać codziennie 3-5 suszonych śliwek, po około 1-2 tygodniach efekty będą już widoczne,
- przyspieszają spalanie tłuszczu, są polecane osobom odchudzającym się, błonnik wypełnia żołądek, dzięki temu zjadamy nieco mniej,
- przeciwdziałają osteoporozie,
- mają unikatowy zestaw witamin, oprócz witamin A i C posiadają także witaminę E, działającą jak super skuteczny przeciwutleniacz,
- duża ilość potasu sprawia, ze suszone śliwki są idealne dla osób cierpiących na nadmiar sodu w organizmie,
- śliwki suszone zawierają pięć razy więcej witaminy A niż śliwki świeże,
- jeśli gotujemy śliwki, warto użyć również wody, w której się gotowały, zawiera wspominany wyżej sorbitol, który podczas gotowania przeniknął do wody,
- wśród suszonych śliwek najlepiej zjadać odmiany: węgierki i renklody.
źródło: sokiacai.wordpress.com |
....................................
Źródła:
1. własne notatki
2. "Zdrowie na talerzu. Lecznicze właściwości potraw."
3. Wikipedia.
Te świnki przypadkiem nie z okolicy Podleśnej? Rok temu kilka świnek tam wyrzucono, w tym na szczęście udało się całą "hodowlę" zabrać ze źródła...
OdpowiedzUsuńPodleśnej w Warszawie oczywiście, zapomniałam dodać. Nie wiem, skąd jesteś, tak strzelam, że może i tam...
OdpowiedzUsuńSaint
OdpowiedzUsuńlubelskie reprezentuję ;-), na Caviarni konta nie mam, ale stale Was podczytuję i słyszałam o tej akcji, szkoda, że ludzie są tak mocno nieodpowiedzialni.
A pomagałam w Lublinie, mieszkałam tam chwilę i koleżanka dała mi cynk, że trzeba pomóc..
Pozdrawiam ciepło
Pozdawiam
I powiem Ci, zemm coraz wiekszą ochotę na adopcję, tylko, że mnie chyba z domu wyrzucą ;-)
OdpowiedzUsuń