Strony

sobota, 23 października 2010

Koktajl z błonnikiem Józefa Słoneckiego, cz. 2 - przepis

     W jednym z poprzednich postów pisałam troszkę "technicznych" rzeczy związanych z koktajlem błonnikowym J. Słoneckiego. Po dużej dawce teorii czas na przepis i parę zdjęć. * Uwaga kolor koktajlu wynika ze zmielenia w nim orzechów i nasion, w smaku jest przepyszny.

WYKONANIE KOKTAJLU - składniki i etapy

      Koktajl z błonnikiem to nic innego jak bogaty w dodatki szejk ;-), a więc przygotowuje się go bardzo podobnie. Podany przeze mnie przepis to skrócona wersja tego, co w książeczce "Niezbędnik zdrowia" podaje Józef Słonecki.

KROK 1

Na początek do młynka do mielenia nasion (lub młynka do kawy czy w blendera) wsypujemy po łyżce stołowej i mielimy na proszek:

1.  1 łyżkę stołową niełuskanych pestek dyni,
2.  1 łyżkę stołową niełuskanych pestek słonecznika,
3.  1 łyżkę stołową siemienia lnianego.


Nasionka przed i po zmieleniu.


KROK 2

      Zmielone nasiona wsypujemy do miksera/blendera, wlewamy niewielką ilością wody (by przykryła zmielone nasiona), dodajemy miód (lub cukier/daktyle/rodzynki) oraz owoce bądź warzywa. Całość miksujemy do uzyskaniu jednolitej papki. Na tym etapie dodałam również 1 łyżeczkę ostropestu plamistego*, gdyż niestety zakupiłam mieloną wersję nasion.  Po zmieleniu wody dodajemy dowolne orzechy i owoce/warzywa i znów blendujemy.

Koktajl zblendowany z wodą, a obok: z dodatkami (banan, migdały, orzechy włoskie).


KROK 3

     Na koniec dolewamy taką ilość wody, by uzyskać 250 – 300 ml napoju, i przez kilkanaście sekund miksujemy, do uzyskania klarownego płynu.

Efekt końcowy ;-)

     Oczywiście jak zawsze w przypadku każdego soku, czy szejka tak samo przy koktajlu należy go spożywać najlepiej zaraz po przyrządzeniu by nie marnować uaktywnionych związków organicznych.


Dodatkowe informacje:

  1. "Gdy mamy problem z zaparciami, do koktajlu stosujemy dwie łyżki siemienia lnianego i po pół łyżki pestek dyni i słonecznika, gdy zaś jest na odwrót, bo naszym problemem są zbyt rzadkie stolce, postępujemy na odwrót – do koktajlu stosujemy dwie łyżki pestek dyni i po pół łyżki siemienia lnianego i pestek słonecznika.
  2. Oprócz trzech składników podstawowych, do koktajlu można dodać jeszcze jeden – czwarty składnik wymagający zmielenia. Choć wybór jest tutaj duży, to jednak w pierwszym kroku nie dodajemy więcej składników, niż cztery. Najlepsze efekty uzyskuje się dodając nasiona ostropestu* albo orzechy – laskowe lub włoskie**.
  3. Chorzy na cukrzycę powinni zrezygnować ze słodzenia koktajlu cukrem i miodem, natomiast suszone rodzynki, figi i daktyle, a także słodkie owoce powinni stosować w niewielkich ilościach.
  4. Ilość owoców nie musi być ściśle odmierzona, ale nie powinno być ich zbyt dużo, bowiem koktajl powinno się pić, a nie jeść. Toteż zalecana ilość owoców w koktajlu dla jednej osoby powinna być porównywana do wielkości kurzego jajka.
  5. Do wypełnienia koktajlu do wymaganej pojemności 250 – 300 ml możemy użyć nie tylko wody, ale także śmietany. Zwłaszcza koktajle warzywne są wyśmienite, gdy do ich wypełnienia użyjemy śmietany i do smaku dodamy nieco soli i pieprzu".


*OSTROPEST PLAMISTY

     "Nasiona ostropestu plamistego zawierają około 5% sylimaryny, z której wytwarzane są leki stosowane w leczeniu chorób wątroby. Sylimaryna wykazuje niezwykły wpływ na funkcjonowanie wątroby – odtruwający, przeciwzapalny, a także stymulujący regenerację i wytwarzanie nowych komórek. Chroni wątrobę przed negatywnym wpływem wielu trucizn, m.in.: alkoholu, pestycydów, a nawet muchomora sromotnikowego. Oprócz sylimaryny, żywe, zachowujące zdolność kiełkowania nasiona ostropestu plamistego zawierają także ważne dla naszego zdrowia substancje czynne – aminy biogenne, kwas stearynowy i palmitynowy.

Za takie opakowanie (100 gram) zapłaciłam 6,50 zł w sklepie ekologicznym.
   Do porcji koktajlu należy dodać 1 łyżeczkę do herbaty nasion ostropestu.  W chorobach wątroby dawka terapeutyczna wynosi trzy koktajle błonnikowe z dodatkiem ostropestu dziennie. Profilaktycznie jeden koktajl z dodatkiem ostropestu stosujemy zwłaszcza w początkowym okresie wdrożenia Mikstury oczyszczającej, gdy występuje nadmierne obciążenie wątroby".






**ORZECHY

      "Dla naszych przodków myśliwych-zbieraczy orzechy stanowiły ważny element pożywienia. Łatwo można je przechowywać, a zawartość olejów, białek, minerałów i witamin stawia orzechy wysoko w hierarchii żywności najlepiej przyswajalnej dla ludzkiego organizmu. Orzechy zawierają dobrze przyswajalne białka, spore ilości olejów nienasyconych, duże ilości witamin A, E oraz B9, a także wielkie bogactwo minerałów w postaci organicznych soli, m.in.: magnez, fosfor, potas, cynk, żelazo, selen i wapń.
    Orzechy powinny być w nieuszkodzonych skorupkach. Obieramy je tuż przed wykonaniem koktajlu, do którego dodajemy dwa orzechy włoskie albo pięć laskowych".



.....................................................

Źródła:
1. http://wolnemedia.net/zdrowie/koktajl-blonnikowy/
2. "Niezbędnik zdrowia"  J. Słonecki
3. strona Abi -http://abi.tla.pl/costosuje/276-koktajl-z-bonnika

6 komentarzy:

  1. Aneczko, tego ostropestu nie moge niestety tutaj dostac bo sie juz rozgladalam :-(
    Jeszcze nie trace nadzieje i bede dalej szukac.
    Silimarol na watrabe wlasnie zawiera wyciag z niego.
    Zachecilas mnie tym postem do zrobienia tego koktajlu i moze uzyje najwyzej juz luskanych pestek?
    Aniu a jak te pestki sa martwe i nie kielkuja to jak myslisz ciagle jest sens ich uzyc?
    Buzka Gosia

    OdpowiedzUsuń
  2. Gosiu ten ostropest to znalazłam tylko raz w życiu, i w sumie tylko tą jedną torebkę mam. Dodaję go do szejków, a jak mi się skończy i nigdzie nie znajdę mówi się trudno. W Polsce też ciężko go dostać.

    Wiesz z tymi łuskanymi pestkami - użyć możesz, pewnie, tylko ja nie potrafię Ci powiedzieć czy to ma jakieś wartości odżywcze.. (sama też czasem użyję wyłuskanych pestek do róznych dań) Wiesz zapomniałam jeszcze napisać,że DO KOKTAJLU, LUB SZEJKÓW DODAJĘ ZMIELONE JĄDRA PESTEK MORELI, BRZOSKWIŃ LUB ŚLIWEK. Oczywiście pestki również zbierane w sezonie danych owoców, więc mam swoje prywatne żródło B17.

    OdpowiedzUsuń
  3. Raz u znajomych jadłem taki miks ostropestu, lnu, dyni i czegoś tam jeszcze. W trakcie spożywania tego mówiłem sobie, że to dla zdrowia, bo smacznym to za cholerę tego nie można było nazwać.

    Się pochwalę, że dzięki paleodiecie alergię na koty wyleczyłem. Normalnie mogłem spać w dom w którym mają 6 kotów. Pół roku wcześniej to kichawa się zaczynała po kilkudziesięciu minutach.

    OdpowiedzUsuń
  4. W tym koktajlu smak nadają owoce, lub warzywa i pomimo niefajnego wygląda jest pyszne..
    A wyleczenie alergii - cud sprawa... Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie cud, a wyeliminowanie zbóż, strączkowych i olejów z diety :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu taka mała dawka "wheat-bashing"u

    http://perfecthealthdiet.com/?p=873

    OdpowiedzUsuń