Strony

środa, 30 lipca 2014

Kiszone ogórki


     Sezon na ogórki w pełni, więc tym razem przepis. Niby nic takiego,ale wciąż słyszę, że samodzielne robienie przetworów to bardzo dużo wkładu własnego w postaci głównie straconego czasu. Kiszenie ogórków jest dobrym przykładem, że akurat takie zapasy na zimę zrobi każdy, nawet dziecko :-) i nie stoi się przy tym cały dzień.

     O cudownych właściwościach kiszonek już na Cudownych dietach pisałam całkiem dużo. Wiele słoików, a raczej ich zawartości zjadałam i wypijałam podczas diety dr Dąbrowskiej. Najbardziej konkretny w informacje artykuł (10 powodów dla których warto jeść kiszonki) jest tutaj


      Kiszonki ogólnie sprzyjają lepszemu przyswajaniu potraw, ponieważ wywołują duże wydzielanie soków żołądkowych. Pomagają również w usuwaniu nadmiaru wody z organizmu i dlatego znajdują zastosowanie w dietach odchudzających. Najważniejsze jednak zadanie to odbudowywanie flory bateryjnej w jelitach.

     Podczas kiszenia odpowiedzialna za ten proces bakteria wytwarza dużo witaminy C. Surowe ogórki jej nie posiadają.

     Zarówno ogórki jak i sama woda z kiszenia mają cudowne właściwości. W przypadku wody istotne jest to, że nie trzeba jej rozcieńczać - jak to się dzieje z wodą z kiszonej kapusty, jest delikatna nawet dla wrażliwych jelit i żołądka.


PRZEPIS NA KISZONE OGÓRKI


     Sprawdzony przez całą rodzinę, bliskich sąsiadów. Nie wiem czy przypadkiem nie krąży w rodzinie od pokoleń. Wykorzystywany co sezon na przygotowanie zapasów na zimę i do spożywania na bieżąco, w kilka dni po ukiszeniu. Sprawdza się zarówno przy małych słoikach i małych ogórkach, jak i przy 5 litrowych butelkach i większych ogórkach. Wodę używamy różną, ale ogórki kiszone na wodzie źródlanej są najsmaczniejsze.     Liście porzeczki dajemy dla podkreślenia smaku.      I w tym momencie proszę o napisanie co u Was się daje jako dodatki, bob co region to inny przepis. Wiem, że liście dębu dają jędrne i twarde ogórki, a i liście wiśni nieco wyostrzają smak.




Składniki:

  • ogórki :-),
  • woda dobrej jakości - 1 litr,
  • kłącza chrzanu,
  • sól (najlepiej morska) - 2,5- 3 łyżki,
  • liście porzeczki,
  • baldachy kopru -już przekwitnięte z nasionkami,
  • czosnek.
Słoiki: umyć i wysuszyć.
Ogórki, liście, kłącza: umyć.
Zalewa: wymieszać sól z wodą, aż do rozpuszczenia. Jeśli zabraknie nam zalewy w trakcie napełniania słoików to robimy nową, zachowując proporcję wody i soli.

Krok I: do słoików włożyć: chrzan, koper, ząbek/ki czosnku, liść/e porzeczki. (Na   3 szklankowy słoik mniej więcej: pół dużego kopru, 2-3 ząbki, 1 liść porzeczki i 2-3 cm chrzan).
Krok II: ogórki układać ściśle, nic nie powinno latać. Lepiej wciskać na tzw. siłę, niż zostawiać dziurę. Po chłopsku: ogórki ułożyć tak, by po odwróceniu dnem do góry nie wypadły z słoika.
Krok III: wszystko zalać zalewą, ta by przykryła ogórki. Zanim zakręcimy słoik nakrętką dać kawałek folii, by zabezpieczyć metal przed rdzewieniem. Odstawić do ukiszenia w chłodne i ciemne miejsce.





Kiedy ogórki są ukiszone?

      Poniżej na zdjęciu: ogórki w dniu kiszenia i kilka-kilkanaście dni po, już gotowe do spożycia. 
      Czyli ile dokładnie? Nie da dokładnie określić jak szybko ogórki będą gotowe. Robi się to na wyczucie, bo wszystko zależy od: jakości składników wielkości słoika, wielkości samych ogórków itd. Patrzy się na kolor. Już ukiszone ogórki tracą swój żywo zielony kolor i są w ciemnozielonym (można by rzec: zgniłym) odcieniu, po prostu jak na zdjęciu poniżej...




    Zachęcam do robienia swoich przetworów głównie kiszonych ogórków. Robi się je szybko, a korzyści nie tyko smakowe ale głównie zdrowotne pomogą przetrwać każdą porę roku, a w szczególności przedwiośnie, kiedy organizmowi brakuje wiele składników odżywczych. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz