Strony

niedziela, 17 czerwca 2012

Korporacje - "mapa" znanych firm

       W świetle artykułu na Publicznej Pralni dzielę się dzisiaj poniższą mapą korporacji. Niemalże wszystkie znane (głównie z reklam) firmy mają swoją matkę, a jeśli ją znamy można się wiele dowiedzieć o tym, która marka jest OK...
      Przy okazji rysunek uświadamia kto kręci globalną gospodarką, i ile korporacji tak naprawdę się liczy na rynku i kontroluje mniej znane marki.
      Źródła obrazka nie znam, otwierając go w nowym oknie bedzie o wiele większy i czytelniejszy.



27 komentarzy:

  1. Boję się wchodzić do sklepu. Po półkach płynie krew... ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozmaryna

      Krew ludzi i zwierząt. Najważniejsze by być świadomym konsumentem, i nie iść taką drogą jak większość...

      Usuń
    2. Dlatego idę swoją własną drogą. Gotowe produkty już dawno omijam, to nic trudnego robić wegańskie pyszności, nie ma co wydawać fortuny. Ale martwi mnie, że w sumie nawet produkty jeszcze nie przetworzone mogą być splamione czyjąś krwią. Nie mam pewności, czy przy dajmy na to pakowaniu ktoś nie ucierpiał. Serce się kraje jak się o tym myśli. Na szczęście już dawno postanowiłam zatroszczyć się o własny kawałek ziemi (wiem wiem że ziemi nie da się "mieć" :) ) i uprawiać na nim co dusza zapragnie! :) Takie samowystarczalne rolnictwo przydomowe. Bez grządek i zabójczych spryskiwaczy. Mam nadzieję to zaplanować tak, że właściwie samo się zaplanuje naturalną drogą. Jedne rośliny będą bronić drugich, wyższe dawać cień niższym, cebula ochroni przed pleśnią truskawki i na odwrót. Moja kochana natura. ;) Wizualizacja już w toku. Także jeszcze chwilunia i: kochana ziemio, nadchodzę Cię kochać i podlewać!! :D :* Buziaki!!

      Usuń
  2. Do pełnego obrazu należałoby pewnie jeszcze zobaczyć kto jest w radach nadzorczych powyższych korporacji - może by się okazało, że te same osoby. Piotr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotr

      Święte słowa, ale to już pozostawiam do wyszukania każdemu z Czytelników... od siebie dodam jedynie to, że właścicielami tych firm jest zgrana klika osób, znających się i trzęsących różnymi rzeczami..

      Usuń
  3. Miałam okazje tę mapę już gdzieś oglądać..Poczułam się jak marionetka, wydaje nam się że mamy na coś wpływ, a prędzej czy później okazuje się że jesteśmy zmanipulowani nawet nie wiemy kiedy..Zaczęłam kupować tylko polskie produkty ale czy to coś da..do czasu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zufik

      Ja już postanowiłam na blogu to dac, by się znów mi nie zawieruszyło na kilka lat...Manipluacja jest ciągle, wystarczy, że masz komputer, radio, czasem przejrzysz gazetę czy pójdziesz na zakupy..

      Usuń
  4. super ten post, zapisuję sobie to foto :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeanalizowałam zdjęcie i zapiasałam. Przesłałąm kilku znajomym. Stawiam na regionalne produkty, ale nie zawsze takie proste. Muszę znaleźć zaprzyjaźnionego rolnika:P zdecydowałam się na powrót do kraju i cieszę się teraz pysznymi truskawkami:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ekocentryczka

      Uważaj na rolników...niestety Monsanto, który produkuje różnego rodzaju GMO i nazowzy również należy do jednego z właścieli powyższej korporacji...:-)
      Ach, truskawki... ja mam w tym roku ich niedosyt, ale za to każda ląduje w szejku :-)

      Usuń
  6. Fajnie przedstawione graficznie..chociaż ja miałam świadomość tego od dawna, wystarczy odwrócić papierek czy pudełko i wszystko jasne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. B. Surmo

      Też mi się bardzo podoba takie graficzne przedstawienie z wykorzystaniem oryginalnych form loga każdej firmy... Pozostaje wydrukować i przyczepić na lodówce.
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Piszę prosząc o poradę. Jestem weganką no i w dużej mierze jest to dieta raw. Planuję zakup sprzętu. Widzę, że często robisz różnego rodzaju krakersy, chlebki etc. Zastanawiam się jaki dehydrator kupić. Widziałam na allegro takie i za 100zł ale też na rawfoods za 1000zł. Wiem, że nie zawsze potrzeba jest zakupu sprzęty z wyższej półki (chociaż z blenderem popełniłam błąd- jednak opłaca się zainwestować).Jak to jest w tym przypadku? Czy opłaca się tez droższy czy ten tańszy wystarczy? Jaki ty posiadasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu

      Mam w przygotowaniu taki szkicowy tekst o kilku sprzętach potrzebnych mniej lub bardziej. Niestety dehydratora jeszcze nie mam, marzy mi się Excalibur, ale cenowo jest nieosiągalny.
      Jeśli chodzi o dehydrator na początek wystarczy Ci zwykła suszarka do grzybów. Zwróć jedynie uwagę by miała ustawianą wysokość temperatury, regulacja jest bardzo przydatna - i tak naprawdę to najważniejsza rzecz, na którą musisz zwrócić uwagę. Jesli masz jeszcze jakieś pytania - pisz.

      Pozdrawiam

      Usuń
    2. 1. w jaki sposób teraz robisz raw chlebki, sezamki itp?
      2. co to jest odwadnicz o którym wspominałaś wcześniej?
      3. czy w tych tanich egzemplarzach uda mi się wysuszyć nie tylko owoce i warzywa, ale także właśnie raw 'ciasteczka' etc?
      4. Nie rozumiem ceny excalibura bo to jest duży przeskok..są suszarki za 60, 100,200 a potem nagle za ponad 1000. co takiego wyroznia Excalibur?

      pozdrawiam ciepło moją imienniczkę

      Usuń
    3. Aniu

      1. Piekarnik z fukcją grillowania, czy termoobiegiem, w upały nakłaam mase do blaszki, przykrywam gazą i daję na dwór na słońce, zimą blaszke stawiam na kaloryfer. Szału nie ma, ale lepsze to niż nic.

      2. Odwadniacz to to samo co dehydrator czy suszarka...

      3. Wiesz, te tańsze wersje są nazywane suszarkami do owocó i warzyw u nas w Polsce, bo ludzie nie znają diety raw food, taka samo jak mało kto wie czym jest wyciskarka do warzyw czy liściastych roślin, a nie sokowirówka czy wyciskarka do cytrusów. Zazwyczaj pastę na chlebki czy ciasteczka rozsmarowuje się na zwykłym papierze do pieczenia położonym na szalkę dehydratora.

      4. Excalibur to mega kombajn, ma same bajery. To tak jak sokowirówka do soków za 90 zł z hipermarketu, a wyciskarka do warzyw, owoców, do robienia masła orzechowego, wyciskania soku z pokrzywy, trawy przenicznej za tysięczną kwotę taka Angel 750 choćby. Niebo, a ziemia. Excalibur ma całą część do grzania na górze całej suszarki, szalki są ładniejsze, większe i w praktycznym kształcie, jest znana, bardzo dobra jakościowo, no i najawżniejsze: ma regulację nawiewu gorącego powietrza. Jest cięższa wagowo, mega droga, ale chlebki wychodza z niej takie "chlebowe", a nie jakaś papka, która czasem jest zbyt wysuszona, albo glutowata...
      to tak w skrócie.

      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  8. to takie chlebki w suszarce do grzybów wyjdą?? Naprawdę??:)

    a co to wpisu, ciekawa tabelka i wszystko w jednym miejscu, ale nie ma tu chyba wszystkich firm, bo np. w Cola-coli nie ma "kropli Beskidu".
    Pozdrawiam, Magdalena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdalena S.

      Wyjdą - trzeba tego pilnowac jeśli nie ma się regulacji temepratury, ale wyjdą :-)...

      Tabelka była z zagranicznych stron, wiec siłą rzeczy nie ma tu nic polskiego... ale i tak ktoś zrobił niesamowitą rzecz zbierajac to wszystko razem!

      Usuń
  9. dlatego kupuje najczesciej produkty nieznanych firm, a najczesciej jem owoce i warzywa:P
    Aniu doradz cos na bole miesiaczkowe!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie

      Na owoce i warzywa też trzeba uważać....
      Bóle miesiączkowe? Hm... ja prawie w szpitalu ladowałam, mam regularnie zestaw: okres+wymioty+ostra migrena+ból krzyża i stawów do tego stopnia, że nie potrafię normalnie funkcjonować, ale reguluję to albo dietą Dąbrowskiej raz na kilka lat obecnie, albo dietą raw food, i mi tylko to na dzień dzisiejszy pomaga. Na pewno nie boerz leków typu no.s.pa - one rozkurczają macicę na stałe, i za kilka, kilakanście lat jeśli będziesz rodzić może być problem, ponieważ macice nie będzie się skurczała... pij dużo wody, koniecznie jakieś soki zielone, może wodę z imbirem.... trochę ruchu, masaz dłońmi brzucha..
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. a czy ta diete to przez cale 28 dni? czy np. zawsze tydzien przed okresem i to pomaga? A czy Dabrowska poleca cos konkretnie na bole miesiaczkowe? dzieki za odpowiedz zwlaszcza ze moje miesiaczki wygladaja dokladnie jak te przez Ciebie opisane:*
    Jestes wielka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie

      Poczytaj w zakładce na górze strony o diecie Dąbrowskiej i poszukaj w tagach - na górze po lewej :-) na ten temat... oczyszczanie trwa minimum 14 dni. I póki odżywiasz się zdrowo wszystko z Twoim zdrowiem będzie jak nigdy dotąd ok, ale wystarczy, że nawet stopniowo powrócisz do starcyh nawyków żywienionych sprzed diety Dąbrowskiej, każda z dolegliwości automatycznie powróci. Tak samo jest z migrenami, czy bólami miesiączkowymi. Dopóki masz czysty organizm, bez śmieci nie będzie tych przykrych dolegliwości.
      Dąbrowska najbardziej poleca tą dietę cukrzykom, osobom z przewlekłymi chorobami. Ale z moimi migrenami o problemami w pierwszych dniach okresu plus reumatyzm spokojnie zrobiłam to oczyszczanie i tak jak pisze, dopóki nadal odzywiałam się parwidłowo żadna z dolegliwości nie miała miejsca... to dośc rygorystyczne może, ale ja już miałam tyle leków, że trucie chemią nie wychodziło mi na dobre...

      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Ale ta mapka korporacji jest niepełna... np. Loreal ma jeszcze La roche posay...nie tylko Vichy, a Unilever ma Knora,Amino,Sagę,Lipton i wiele wiele innych... nie wspominająco Nestle które jest giganten bo ma nawet sztuczne mleko dla noworodków... bardzo popularnę ostatnio, bo młode mamy mają jakiś dziwny problem/manię nie karmienia piersią ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie


      Tak jest niepełna, ale autor i tak odwalił kawał niezłej roboty! :-)
      A co do mleka i karmienia piersią...oj tez można by tu sosobny post stowrzyć na ten temat.

      Pozdrawiam ciepło

      Usuń