Strony

poniedziałek, 14 listopada 2011

Co to jest mleczko kokosowe?


Tumblr_lo44c058p11qmnnouo1_1280_large
źródło:sun--dust.tumblr.com



      Mleczko koksowe jest produktem fabrycznym powstałym ze skórki kokosa. Przyrządza się go poprzez mieszanie  wody z tartym kokosem, wyciskając i wydobywając miąższ, pozostawiając jedynie płyn. Mleczko kokosowe zawiera oczywiście tłuszcz, 17-24%.


     Jest to jeden z najpopularniejszych zaraz po wiórkach kokosowych produkt otrzymywany z palmy kokosowej.
Tak naprawdę nie jest to płyn, który rozwija się naturalnie wewnątrz kokosa. Popularnie nazywamy go "wodą koksową" - ale jak się okazuje często wodę kokosową mylimy z mleczkiem kokosowym.


     Woda kokosowa wypełnia środek orzecha. Jest bezbarwna, mętna, czasem ma białawą barwę. Przypomina wyglądem zwykłe krowie mleko, lub mleko migdałowe. Woda kokosowa nie jest słodka.


Do czego można stosować mleczko kokosowe?

     Najprościej rzec biorąc: do wszystkiego, mleko kokosowe używa się tak samo jak mleko zwierzęce czy mleko roślinne. Mleko kokosowe można użyć do potraw słodkich, ale i wytrwanych. Rewelacyjnie sprawdza się w zupach, sosach i potrawach duszonych.


Coconut-milk_large
źródło:  vegan.sheknows.com


Jak kupić dobry kokos?

    Woda kokosowa może być bardzo pomocna podczas kupowania. Biorę kokos i potrząsam nim. Jeśli słychać, że w środku jest mało wody lub nie ma jej wcale - odkładam. Szukam takiego z dużą ilością płynu w środku - świadczy to o świeżości kokosa. Im orzech starszy - tym ma mniej wody.
   Dodatkowo powinno się zwracać uwagę na trzy oczka: powinny być całe i nienaruszone, tak samo jak cała łupina. Oczka mają to do siebie, że jedno z nich zawsze ma nieco cieńszą błonkę - a to znów wykorzystuję przy przebijaniu kokosa i odsączaniu płynu.
    Jak ciekawostkę mogę Wam powiedzieć, że zerwany z drzewa kokos ma miękką łupinę, i nie trzeba dużo siły, by go rozłupać. Wystarczy normalnie rozkroić nożem.




....................
Źródło:
1. "Cud oleju kokosowego" B. Fife

7 komentarzy:

  1. Kurde, jak ja pamiętam nasze rozczarowanie kilka lat temu, kiedy otworzyliśmy kokosa a tam... niesmaczna woda :D

    OdpowiedzUsuń
  2. A Zet mnie tez tak się zdarzyło, i to na początku mojej przygody z kokosem, więc się zraziłam i nie kupuję kokosa. Kupuję gotowe kokosy organic, czasami dodaję ich trochę do blendera, gdy robię mleko np. orzechowe.

    Po Twoich Aniu informacjach 'Jak kupić kokos' będę mądrzejsza, teraz wiem dokładnie na co zwrócić uwagę.
    Tylko ta twarda skorupa mnie troszkę odstrasza, a o swieżo zerwanym mogę tylko pomarzyć.
    No ale jedno oczko jest miększe, to pewno tędy droga do źródełka.
    Tak ogólnie to myslę, że mleczko, czy woda kokosowe prosto z kokosa są najbardziej wartosciowym napojem.
    Szkoda, że wszędzie nie rosną palmy kokosowe.

    Dzięki Aniu za super informacje!

    OdpowiedzUsuń
  3. A Zet - gdybyś zobaczył moje pierwsze spotkanie z kokosem, obiecaam sobie, że nigdy, przenigdy nie kpię już tego orzecha! ;-)
    Teraz już sobie nie wyobrażam życia bez mleka kokosowego, wody kokosowej, miąższu z orzecha czy nawet wiórek kokosowych. Ściskam ciepo

    OdpowiedzUsuń
  4. Krysiu - ja kokos po odsączeniu wody - przez te dziurki-oczka najczęściej kładę na piecu - pod wpływem gorącej temperatury sam pęka, podobno można też włożyć do mikrofalówki lub piekarnika. Na patelni też działa. A jeśli nie dasz rady z tymi metodami to pozostaje młotek lub nawet piła ;-).
    Cieszę się, że post dostarczył wiadomości. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Już widzę, jak kokos otwiera się w mikrofalówce. Pewnie rozpie*dala się wraz z nią :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ha ha, A Zet nic się nie dzieje jeśli wczesniej nakłujesz kokos w tych 3 dziurkach, lub chociaż trochę uda Ci się rozciąć skorupę. Mikrofala podczas testów przetrwała;-).

    OdpowiedzUsuń
  7. 3 dziurki to lepsze niz 2 :P ide po kokosa

    OdpowiedzUsuń