Strony

czwartek, 26 sierpnia 2010

dieta Ewy Dąbrowskiej, część 2

Było kilka pytań na ten temat, więc ten post, poświęcę głównie wyjaśnieniom...

Dieta oczyszczajaco - warzywna może być stosowana od 2 do 6 tygodni (przy czym autorka książek podkreśla iż dłuższy post, powyżej 2 tygodni powinien być prowadzony pod nadzorem lekarza) , a następnie wprowadza się w życie zdrowe żywienie.


Post, głodówka, oczsczanie, kuracja, czyli dieta cud:
„Jaka jest różnica między niedożywieniem, a postem? Otóż niedożywienie jest stanem patologicznym, tzn. chorobowym, a post stanem fizjologicznym, który doprowadza do zdrowia. Głodówka lecznicza czyli post, może być ścisła, gdy całkowicie eliminujemy przyjmowanie pokarmów, pijąc jedynie wodę. Innym rodzajem postu może być picie soków np. jarzynowych lub wyłączne spożywanie jarzyn i owoców. Postem może być także spożywanie chleba i wody. Odmianą postu jest kuracja warzywno-owocowa, która dostarcza organizmowi ogromnej ilości tzw. biokatalizatorów, czyli witamin i mikroelementów, które aktywizują setki naszych enzymów i przemian. Nie dostarczają tłuszczu, cholesterolu, białka. Organizm pozbawiony tych substancji budulcowych zaczyna odżywiać się endogennie, czyli wewnętrznie. Oznacza to, że wszystkie zwyrodniałe tkanki, złogi zbędnych substancji balastowych, obrzęki, miażdżyca, kamica wszystko to jest usuwane z organizmu. Dlatego już na początku każdego postu obserwujemy wielomocz i samoistne cofanie się wszelkich obrzęków, nawet tych wieloletnich. Mocz zawiera duże ilości soli mineralnych, piasku - jest mętny. Mocz, pot, oddech mają przykry zapach. Wszelkie toksyny opuszczają organizm każdą drogą, nawet przez spojówki, które często ulegają przekrwieniu.

Teraz następuje zużywanie zapasów cukru odłożonego w wątrobie i mięśniach, jako glikgenu. Również tłuszcz zaczyna rozkładać się pod wpływem enzymu lipazy na kwasy tłuszczowe i glicerol. Kwasy tłuszczowe są eliminowane przez ścianę przewodu pokarmowego, co jest przyczyną m.in. tego, że poszcząc nie odczuwa się głodu. Przez analogię jakby spożywało się tłuszcz, który daje uczucie sytości. Prędko dochodzi do proteolizy, czyli rozpadu własnych białek, a co najciekawsze w pierwszej kolejności białek chorych i zwyrodniałych. Są to zwyrodnienia różnych narządów, kości, dziąseł, skóry. Zaburzenia cofają się jednocześnie. Ponieważ organizm dąży do równowagi, czyli homeostazy, więc wraz z rozpadem komórek, natychmiast następuje regeneracja, ale tym razem - młodych i zdrowych komórek. Choroby zwyrodnieniowe w miarę upływu lat dotąd postępowały. Teraz następuje odmłodzenie całego organizmu zwane rewitalizacją, co sprzyja długowieczności”.


Co można jeść w czasie kuracji:

„W czasie diety warzywno – owocowej najlepiej spożywać:
1. korzeniowe: marchew, seler, pietruszka, chrzan, burak, rzodkiew, rzepa,

2. liściaste: sałata, seler naciowy, zielona pietruszka, jarmuż, rzeżucha, koper, zioła, pokrzywa,

3. cebulowe: cebula, por, czosnek,

4. psiankowate: papryka, pomidor,

5. kapustne: kapusta biała, czerwona, włoska, pekińska, kalafior, kalarepka,

6. dyniowate: dynia, kabaczek, cukinia, ogórki,

7. owoce: jabłka, cytryny, grapefruity.



W tym czasie nie należy spożywać:

1. roślin strączkowych (bogate w białko i tłuszcze),

2. ziemniaków(bogate w skrobię),

3. ziarna zbóż (bogate w skrobię i białko),

4. innych ziaren i orzechów (bogate w tłuszcze i białko),

5. słodkich owoców, jak banany, gruszki, śliwki itp. (bogate w cukry),

6. olejów (tłuszcz)”.


Jeśli zjemy coś z tej grupy jedzenia „zakazanego”, lub innych niedozwolonych produktów proces oczyszczania organizmu zostanie zaburzony, ponieważ zahamujemy odżywianie „wewnętrzne” na „zewnętrzne”. Według mnie jeśli zdarzy się nam zjedzenie „kęsa” czegoś niezdrowego kurację można kontynuować, ale gdy ktoś nagle w 3, 5 dniu zje „zwykły” obiad można wtedy z diety zrezygnować, i podjąć się jej ukończenia następnym razem. Przy okazji przestrzegam przed czymś takim: gdyż może się to skończyć biegunką, zatwardzaniem, wymiotami i ogóle bardzo złym samopoczuciem. Zdarza się, że po spożyciu mięsa ustępują kryzysy ozdrowieńcze (analogicznie jak u narkomanów ustępują objawy pod wpływem narkotyku).

Nie należy pić mocnej herbaty, nie należy pić w ogóle czarnej i czerwonej herbaty oraz tzw. owocowych (gdzie barwniki i aromaty są sztuczne), kawy, alkoholu, ani palić papierosów. W ramach ciepłych osobiście napoi piję: herbatę z hibiskusa (czarnych kwiatów malwy), herbatę z rumianku, zieloną i białą herbatę bez dodatków, wodę z cytryną i miętą, wodę z imbirem. Chłodne napoje: woda, soki warzywne i owocowe, woda z kiszonych ogórków lub woda z kiszonej kapusty (rozcieńczana z wodą, gdyż stężenie kwasu może nam bardziej zaszkodzić niż pomóc).


Warzywa i owoce można spożywać w postaci (proponowane przez Ewę Dąbrowską):

a) soku z warzyw i owoców,

b) surówek warzywnych, surowych zup warzywnych,

c) warzyw gotowanych, duszonych, zup, warzyw janiginizowanych,

d) warzyw fermentowanych (kiszonych),

e) wywarów z ziół, warzyw, owoców suszonych lub surowych,

f) owoców.



Wolno używać soli z mikroelementami, gdyż jarzyny prawie nie posiadają soli i innych przypraw: typu: majeranek, bazylia, estragon, imbir itp.

Ilość spożywanych warzyw i owoców jest dowolna. A więc jemy, wtedy, kiedy czujemy głód. Nie liczymy kalorii, objętości spożywanych pokarmów, nie jemy też dokładnie tego, co autorka proponuje w jadłospisie (podkreślam: są to tylko propozycje, co można zjeść/wypić, a ilość, sposób przyrządzenia zależy od naszych potrzeb. Organizm sam powie co jest dla nas najlepsze, a nie wszystkim mogą smakować podobne potrawy). W przypadku braku apetytu można pić tylko soki, ale wówczas bardzo ważnym problemem są codzienne wypróżnienia, i wtedy należy sięgnąć po lewatywy.

„Dzięki dużej zawartości błonnika w diecie, który oczyszcza jelita, nie zaleca się stosowania lewatyw. W razie zaparć można pić, zwłaszcza rano, wywar z warzyw z siemieniem lnianym i łyżką otrębów, wody mineralne np. Zuber, Kryniczanka, wodę Ja na, a także wodę z kiszonych buraków, ogórków albo stosować zioła przeczyszczające (senes, raphacholin, rzewień itp.). W przypadku uregulowania wypróżnień nie odczuwa się głodu ani słabości”. Przy okazji chcę powiedzieć o ilości spożywanych pokarmów: na początku diety (nawet jeśli przygotowaliśmy się do tego oczyszczania) jemy dość dużo i często, nie czujemy smaku, więc przyprawy są niezbędne, czasami jedzenia smakuje jak „dętka”;-), około 3-4 dnia na śniadanie wystarczy sok (około 1,5 szklanki) lub kilka jabłek. Jednym z efektów oczyszczania jest przywrócenie smaku i zapachu: trzeba się liczyć, że będziemy czuć wszystkie zapachy intensywniej, nawet te niemiłe, a potrawy przygotowane podczas zdrowego żywienia należy smakować przed przyprawieniem, gdyż nawet z własnego doświadczenia powiem, że doprawiane na oko często kończyło się baaardzo słonym i pikantnym smakiem, gdzie osobom pozostającym na dotychczasowym stylu żywienia było tych przypraw za mało.


Zwrócę też uwagę osobom, które nie mają zbyt dużego doświadczenia czy nawet wiedzy, jeśli chodzi o soki czy szejki: zielonych* pijmy ich jak najwięcej (*zielony sok czy szejk: najlepiej gdy będzie przygotowany z samych zielonych warzyw, ale jeśli dodamy marchewkę czy jabłko do smaku nic złego się nie dzieje). Zielone rośliny są źródłem ogromu witamin, ale m.in. dobrze przyswajalnego wapnia, co zapobiega odwapnieniu organizmu, chlorofilu dostarczającego bezcennego magnezu i żelaza.

Żródła:
1. "Ciało i ducha ratować zywieniem."  E. Dąbrowska
2. "Przywracać zdrowie żywieniem." E. Dąbrowska

15 komentarzy:

  1. Min to wygląda jak moja codzienne odżywianie:)
    d jakiegoś czasu jem na co dzień więcej orzechów, bo chcę przytyć kilka kilo, ale nawet teraz produkty które wymieniłaś jako dozwolone podczas tej diety, to 90 % tego co jem każdego dnia jest tam zawarte.

    Podoba mi się, że ktoś potwierdza, że jem dobre rzeczy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marcinie to nie jest do końca codzienne odżywanie: nie jemy podczas tego czyszczania: nasion, ziaren, orzechów, słodkich owoców, jak banany, gruszki, śliwki itp, i oliwy. Ja jem bardzo dużo słodkich owoców, dużo słodkich warzyw, masę orzechów, i nasion. A te dodatki w ogromny sposób potrafią zmieniać system odżywiania, niby tak wiele, ale będąc po diecie w ubiegłym roku doceniłam ziarna słonecznika, sezamu, owoce suszone. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowymaja 28, 2012

    a czy można pić mieszankę ziołową? podczas tej kuracji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowymaja 29, 2012

      Anonimie

      Napisz mi jaką mieszankę masz na myśli i ewentualnie podaj, proszę jej skład - dopiero wtedy odpowiem Ci na pytanie :-)

      Usuń
  4. Stosuję dietę warzywno-owocową piąty tydzień, schudłam już ponad 8 kg. Przed dietą byłam apatyczna, leniwa, ociężała, nic mi się nie chciało, najlepiej wychodziło mi leżenie. Teraz chce mi się żyć, dostałam takiego "kopa", że jestem pełna energii i mogę stać godzinami w kuchni (bo przy tej diecie większą część dnia spędza się w kuchni). Przestały mnie boleć kolana, z łatwością wchodzę na III piętro, a dodam, że mam 58 lat i sporą nadwagę. Polecam tę dietę, a po niej zmianę systemu żywienia, tzn zastosować się do wskazówek Pani dr E. Dąbrowskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie

      Jeśli chodzi o zmiany w stawach kolanowych to u mnie było podobnie :-), cieszę się z tych pozytywnych zmian u Ciebie. Zdrowe odżywianie bardzo dużo daje nam jedzenie tego co łatwostrawne, lekkie i co nie wymaga zbyt dużo wysiłku od układu trawiennego, wszystkie te siły zostają Ci w ciele na korzystanie z życia ;-)

      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  5. wypiłam kilka herbatek owocowych, nie zwróciłam uwagi, że mają słodziki i aromaty sztuczne. Czy to znaczy, że zawaliłam sobie 2 dzień diety?

    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania

      Nie, jest ok. Ale nie pij już tych herbatek, kup sobie zioła, ale przeczytaj skład.

      Pozdrawiam i życzę powodzenia dalej

      Usuń
  6. a co z grzybami? Wolno jeść np.pieczarki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimie

      W trakcie oczyszczania nie, potem na zdrowym żywieniu jak najbardziej.

      Usuń
  7. Więcej informacji - źródło - http://www.siodmylas.pl/dieta-dr-med-ewy-dabrowskiej‎

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety nietolerancja glutenu badania wykazały, że mam problemy żywieniowe, dlatego muszę dobierać alternatywne składniki do mojego jedzenia. Na szczęście smakuje ono równie dobrze, więc mogę się nim zajadać. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś nigdy osobiście nie byłam przekonana to jakiś cudnych diet i szybkiego odchudza się. Takie coś potrzebuje czasu i konsekwencji w działaniu. Dlatego ja zdecydowałam się na catering dietetyczny https://www.lightbox.pl/wroclaw gdyż regularna dieta pudełkowa z pewnością przyniesie odpowiednie efekty.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam już 2 podejścia do diety dr Dąbrowskiej. Wiele moich znajomych ją zachwalało. Dlatego po pierwszej porażce podjęłam kolejną. Jednak jest to dla mnie zbyt restrykcyjna dieta. Nie wytrzymuję na niej po prostu.
    Uznałam, że lepiej jest jeść co się chce zważając tylko na ilość kalorii i rozkład makroskładników. Teraz jest wiele aplikacji które w tym pomagają. Odkąd stosuję tylko te 2 zasady udało mi się schudnąć i czuję się zdecydowanie lepiej, a mojemu organizmowi na pewno niczego nie brakuj :)

    OdpowiedzUsuń