Strony

niedziela, 28 października 2012

Plomby amalgamatowe (rtęciowe) - czy są szkodliwe?, część 1

      Plomby amalgamatowe - refundowane przez NFZ.... dostajemy na darmowej wizycie u stomatologa darmową  truciznę. Chcesz mieć plombę w pięknym, białym kolorze, bezpieczną? Musisz zapłacić... Krótszy filmik pokazuje jak rtęć z plomb niszczy komórki mózgu - neurony. Jeśli masz więcej niż jedną taką plombę, nosisz ją kilka, lub kilkanaście lat... to zobacz co możesz mieć w mózgu.
      Rtęć kumulowana w mózgu zawyczaj dołącza do struktur białkowych, a więc zakłóca pracę całej komórki...a komórka to narządy, układy i cały organizm, który powoli jest uszkadzany.     
      Dziękuję też tu, publicznie pewnej Osobie co mój mózg uratowała...

      "Amalgamat rtęci przywieźli do Stanów Zjednoczonych z Europy w roku 1833 bracia Crawcour. Przeprowadzona przez nich kampania reklamowa była zakrojona na szeroką skalę i bardzo skuteczna. Obiecywali w niej uratowanie zaatakowanych przez próchnicę zębów poprzez bezbolesne ich wypełnienie w ciągu zaledwie kilku minut. Wielu dentystów medycznych uważało Crawcourów za stojących na bakier z etyką szarlatanów. Bracia potrafili usuwać złote wypełnienia i zastępować je amalgamatem rtęci. Zupełnie nie suszyli chorych zębów, a nawet nie usuwali próchnicy przed wypełnieniem dziury. Zachowało się kilka relacji stwierdzających, że w przypadku braku ubytków upychali amalgamat między zębami. W ten sposób doszło do rozpoczęcia pierwszej wojny z amalgamatem.

       Wojna z amalgamatem była w istocie wojną między rzemieślniczym dążeniem do jak najłatwiejszej manipulacji a medyczną troską o uniknięcie niebezpieczeństwa systemowego zatrucia rtęcią. Już w latach trzydziestych XIX wieku lekarze doskonale wiedzieli, że rtęć jest trująca.

      W roku 1845 American Society of Dental Surgeons (ASDS) zakazało stosowania srebrnych amalgamatów (rtęci) i jego członkowie musieli podpisać dokument zobowiązujący ich do niestosowania tego środka oraz przeciwstawiania się jego używaniu bez względu na okoliczności pod groźbą wykluczenia ze stowarzyszenia. Pamiętajmy jednak, że do ASDS mogli należeć wyłącznie dentyści medyczni.





     Tymczasem znaczna większość dentystów rzemieślników opowiedziała się za amalgamatem. Niewiele ich obchodziły skutki uboczne obecności rtęci w ludzkim organizmie. Anatomia, chemia, histologia, patologia i fizjologia uznawane były za zupełnie niepotrzebne dla dentystów rzemieślników. Amalgamat zaczęło stosować tak wielu dentystów (z uwagi na łatwość użycia i osiągane zyski), że napływ nowych członków do ASDS został spowolniony. W roku 1850 ASDS postanowiło anulować swoją antyamalgamatową rezolucję w nadziei, że pozyska dzięki temu więcej członków. Lecz dentyści rzemieślnicy zdecydowali się już na utworzenie własnej organizacji.

      W roku 1859 powstała nowa organizacja stomatologiczna, a w jej skład weszli przede wszystkim dentyści rzemieślnicy. Nazwa tej organizacji brzmiała American Dental Association (Amerykańskie Towarzystwo Dentystyczne). Przeciętny członek nowo powstałego ADA niewiele miał wspólnego z medycyną. W rezultacie lekarze zajęli szczególnie wrogą postawę wobec tej profesji. W owym okresie szkoły stomatologiczne zlikwidowały wykłady z fizjologii, patologii i materia medica, zaś zajęcia z anatomii ograniczyły do głowy oraz szyi.

     W październikowym numerze Dental Student’s Magazine z roku 1942 wydawca stwierdza z nadzieją: „Zawód dentysty z niecierpliwością oczekuje… uznania swoich słusznych praw do miejsca wśród innych sztuk leczenia”. Do dnia dzisiejszego sytuacja nie uległa zmianie.

      Aby stomatologia mogła na dobre rozstać się z latami trzydziestymi ubiegłego wieku i w pełni dać wyraz swojej odpowiedzialności za leczonych pacjentów, musi całkowicie zakazać stosowania rtęci. Używanie rtęci w stomatologii zostało niedawno zakazane w Niemczech. (Austria, Szwecja, Dania i Kanada albo zakazały już całkowicie, albo ograniczyły stosowanie wypełnień ze „srebrnego” amalgamatu. Szkoły stomatologiczne w Szwajcarii w ogóle już o nim nie uczą). Któregoś dnia używanie tej substancji zostanie zabronione także w Stanach Zjednoczonych. My znamy prawdę od początku. Rtęć jest trująca.

     „Każda prawda przechodzi trzy fazy. Najpierw jest wyśmiewana. Potem spotyka się z gwałtownym sprzeciwem. Na koniec jest akceptowana jako coś oczywistego.”

(Arthur Schopenhauer)





A brakujące napisy:

[cząstki rtęci przyczepiają się] do nowopowstałej molekuły w miejscu, w którym pierwotnie wiązany jest trojfosforan guanozyny GTP, związany GTP dostarcza molekulom energii, jako ze jego miejsce zajęła cząsteczka rtęci, 2 molekuły nie mogą się polączyć...






........................
Źródła:

http://youtu.be/oQlUsg5Uib4
http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_tiomersal.html
http://www.vismaya-maitreya.pl/naturalne_leczenie_stomatologia_-_wychodzenie_z_lat_1830.html
obrazek: http://xernt.com/AMALGAMAT-amalgam-deadly-mercury-in-teeth-destroys-brain

14 komentarzy:

  1. Ja mam jednak niebywałe szczęście , bo mi nigdy takiej plomby nie zafundowano .
    Taka plomba to tykająca bomba zegarowa . Straszna musi być świadomość tego , gdy ktoś taką plombę posiada .
    Tak ogólnie , to przeraża mnie cała nowoczesna medycyna i od zawsze mam dziwną alergię na wszelkie lekarskie gabinety .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elena

      Gorsze od świadmości posaidania takiej plomby jest świadomość tego, jak zatruwa ci mózg...

      Dziękuję - wiesz za co :-)

      Usuń
  2. Ja mam pewnie w więcej niż połowie zębów tego "srebra" ale stwierdziłem, że lepiej wogóle przestanę chodzić do dentysty niż wymieniać plomby na inne tam świństwa. Od ponad 5 lat nie byłem u dentysty, przestałem też myć zęby pastą i o dziwo jakoś się za bardzo nie psują. Piotr.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piotr

      Optymalnie: szukamy najmniej szkodliwych dla nas rzeczy... A co do pasty - też testuję inne rozwiązania. Pozdrawiam

      Usuń
  3. Też się niezmiernie cieszę, że takiej plomby nigdy mi nie założono i nawet nie oferowano. Chociaż myślę,że większość posiadaczy nie jest nawet świadomym tego co właściwie nosi... Słyszałaś coś o jonizujących szczotkach do zębów? Co o nich sądzisz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprężyna

      O tych szczoteczkach słyszałam, ale nie chciało mi się szukać informacji na temat bo uznałam to za zbędne dla siebie...nie mam zdania na temat tych cudów jonizujących..wybacz

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. butterfly

      Jak nie masz rtęci to nie drżyj :-)

      Usuń
  5. Ja mam taką jedną z tego co widzę. Przy najbliżej okazji fajnie było by zrobić jej papa. Gdzieś czytałem kiedyś że niby przy usuwaniu takiej plomby tez jest nieco niebezpiecznie.Jak to jest?Chodzi o to że to połknę jak mi to rozwierci itd? Pozbywał się ktoś z was takiej plombeczki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyśl ile tego połknąłeś jak Ci ją zakładali - najpierw jak ją wkładali to już tam było pełno 'kamyków' w ustach a potem jak szlifowali. Podobnie pewnie przy wyciąganiu. Ja tam bym odpuścił jeżeli z zębem nie ma kłopotów. Jak pisałem ja tam mam w 50% zębów takie coś i jakoś żyję. Piotr.

      Usuń
    2. Może masz rację.Tym bardziej że u mnie w grę wchodzi tylko jedno takie cudo. Więc póki z nim wszystko okej zostawię go chwilowo w spokoju. Dzięki

      Usuń
    3. Rawiatku i Piotrze

      Takie usuwanie plomby rtęciowej jest niebezpieczne, ale w praktyce wygląda to tak, że dentysta nie jest w stanie zagwarantować Ci bezpiecznego usunięcia. Amaglamat jest wyborowany, smród przy tym okropny, zapach dusi w gardle, w nosie, jest metaliczny posmak w ustach... i tak można tego połknąć w cholerę dużo. Ja dzięki dobrej Duszy uzunęłam amalgamat w poprzednim miesiącu

      Usuń
    4. Hmmm no to ja już sam nie wiem czy usuwać czy nie skoro to taki sport extremalny. Usuwanie ryzykowne ale zostawienie tez nie koniecznie dobre.A z resztą co ja się przejmuję jak i tak teraz nie mam na to pieniędzy :D

      Usuń
    5. Rawiatek


      Ha wiesz, że ja też tak mówiłam? Nagle dobry Elf zrobił mi niesamowity prezent i już nie mam tego świństwa :-)

      Usuń